Celem wizyty prezydenta Dudy w Portugalii i Włoszech – jak poinformował szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch – są rozmowy o szansach Ukrainy na uzyskanie statusu kandydata na członka Unii Europejskiej, a także na temat migracji i kryzysu żywnościowego spowodowanych rosyjską agresją na Ukrainę.
W środę, w portugalskiej Bradze, Duda rozmawiał z prezydentem Portugalii Marcelo Rebelo de Sousą. Zaplanowana na czwartek rano w Lizbonie rozmowa z premierem Antonio Costą została odwołana z powodu choroby szefa portugalskiego rządu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W czwartek wieczorem prezydent Polski spotka się w Rzymie z prezydentem Włoch Sergio Mattarellą.
Z kolei zaplanowana na piątek wizyta w Rumunii związana jest ze szczytem Bukareszteńskiej Dziewiątki, skupiającej kraje położone na wschodniej granicy NATO: Bułgarię, Czechy, Estonię, Litwę, Łotwę, Polskę, Rumunię, Słowację i Węgry. W szczycie B9 – w formie zdalnej – weźmie udział sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
Prezydent Duda wielokrotnie zapowiadał, że celem szczytu w Bukareszcie jest przygotowanie wspólnego stanowiska państw tego regionu na szczyt Sojuszu Północnoatlantyckiego, który odbędzie się pod koniec czerwca w Madrycie.
Początkowo, polskiemu przywódcy towarzyszyć miała prezydent Słowacji Zuzana Czaputova, jednak jej udział w ostatniej chwili został odwołany z uwagi na zakażenie koronawirusem.
Reklama
28 lutego prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał wniosek o członkostwo jego kraju w Unii Europejskiej.
Za szybkim wstąpieniem Ukrainy do UE opowiedzieli się prezydenci 10 państw Europy Środkowo-Wschodniej: Polski, Słowenii, Estonii, Litwy, Bułgarii, Łotwy, Czech, Węgier, Słowacji i Chorwacji. Wezwali państwa członkowskie do umożliwienia instytucjom unijnym podjęcia kroków dla natychmiastowego przyznania Ukrainie statusu kraju kandydującego i rozpoczęcia procesu negocjacji.
Pod koniec maja, po zakończeniu unijnego szczytu w Brukseli, premier Włoch powiedział, że perspektywa szybkiego przyznania Ukrainie statusu kandydata do Unii Europejskiej spotyka się z "obiekcją" ze strony prawie wszystkich wielkich państw UE z wyjątkiem Włoch.
Z Rzymu Aleksandra Rebelińska (PAP)
reb/ mal/