Reklama

Watykan

Watykan: opublikowano dokument w sprawie przygotowania do małżeństwa

Zaprezentowanie nowej wizji i metodologii przygotowania do sakramentu małżeństwa i całego życia małżeńskiego to cel przygotowanego przez Dykasterię ds. Świeckich, Rodziny i Życia dokumentu zatytułowanego „Przewodniki katechumenalne dla życia małżeńskiego - Wytyczne duszpasterskie dla Kościołów partykularnych”. Ta 97-stronicowa książeczka jest narzędziem duszpasterskim dla biskupów, kapłanów, małżeństw i osób posługujących w duszpasterstwie rodzin. Przedmowę do niego napisał papież Franciszek.

[ TEMATY ]

Watykan

małżeństwo

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W przemowie Ojciec Święty podkreślił, że odpowiednie przygotowanie do sakramentu małżeństwa jest w Kościele katolickim kwestią sprawiedliwości. Wskazał na obowiązek odpowiedzialnego towarzyszenia narzeczonym, aby nie groziła im trauma rozłąki i nigdy nie stracili wiary w miłość. Zaznaczył, że dokument ten „jest darem i jest zadaniem” i podkreślił, że zawiera wskazówki, które powinny być dostosowane do konkretnych kultur i sytuacji, a nie uważane za „formuły magiczne”.

Papież Franciszek zwrócił uwagę na wieloletnie przygotowanie, jakie Kościół przewiduje dla kandydatów do kapłaństwa i życia zakonnego oraz na to, że przygotowanie do małżeństwa trwa czasem tylko kilka tygodni. „Jest zatem dla Matki Kościoła obowiązkiem sprawiedliwości poświęcenie czasu i energii na przygotowanie tych, których Pan powołuje do tak wielkiej misji, jaką jest rodzina" – stwierdził. „Kościół, w każdej epoce, jest wezwany do głoszenia na nowo, zwłaszcza ludziom młodym, piękna i obfitości łaski, które są zawarte w sakramencie małżeństwa i w życiu rodzinnym, które z niego wypływa” - napisał Ojciec Święty, zauważając, że małżeństwa stanowią większość katolików i często są filarami życia parafialnego, grup wolontariuszy, ruchów i stowarzyszeń katolickich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ojciec Święty stwierdził, że „Kościół jest matką, a matka nie faworyzuje swoich dzieci. Nie traktuje ich w sposób nierówny; każdemu poświęca tyle samo uwagi, tyle samo czasu”. Dodał, że „poświęcanie czasu jest znakiem miłości: jeśli nie poświęcamy czasu jakiejś osobie, to znak, że jej nie kochamy”. Franciszek przypomniał, że małżonkowie są „strażnikami życia” i wskazał, że „to z rodzin rodzą się powołania do kapłaństwa i życia konsekrowanego; to rodziny tworzą tkankę społeczeństwa”. Zaznaczył, że istnieje obawa, iż jeśli przygotowanie do małżeństwa jest powierzchowne, pary narażają się na ryzyko zawarcia nieważnego małżeństwa lub posiadania zbyt słabych fundamentów, aby przetrwać nieuniknione kryzysy. Takie niepowodzenia niosą ze sobą wielkie cierpienie i pozostawiają w ludziach głębokie rany. Stają się oni rozczarowani, zgorzkniali, a w najbardziej bolesnych przypadkach nawet przestają wierzyć w powołanie do miłości, wpisane przez samego Boga w serce człowieka” - stwierdził Ojciec Święty.

Reklama

Papież wyraził nadzieję, że wkrótce ukaże się kolejny dokument poświęcony mężczyznom i kobietom, „którzy doświadczyli rozpadu swojego małżeństwa i żyją w nowym związku lub zawarli ponowny ślub cywilny”. Zaznaczył, że Kościół pragnie towarzyszyć tym parom, „aby nie czuły się opuszczone i mogły znaleźć dostępne i braterskie miejsca przyjęcia, pomocy w rozeznaniu i uczestnictwa we wspólnotach" – napisał Franciszek.

Podziel się cytatem

Reklama

Dokument składa się z trzech etapów: przygotowania do małżeństwa, uroczystości ślubnej i towarzyszenia w pierwszych latach życia małżeńskiego. Pragnie odpowiedzieć na wskazaną przez papieża Franciszka „potrzebę nowego katechumenatu, który obejmuje wszystkie etapy drogi sakramentalnej: czas przygotowania do małżeństwa, jego celebrację i lata po nim następujące”, biorąc pod uwagę ewentualne kryzysy i okresy zniechęcenia małżonków. Dwa nowe aspekty dokumentu, jak stwierdza nota dykasterii to: „przede wszystkim spojrzenie skierowane na przyszłość rodziny, z bardzo dalekim przygotowaniem do powołania małżeńskiego. Chodzi o przygotowanie gruntu poprzez rozpoczęcie pracy z dziećmi, nastolatkami i młodzieżą a także stworzenie duszpasterstwa powołaniowego, które głosiłoby dzieciom i młodzieży powołanie do małżeństwa, tak aby towarzyszyło im w stopniowym odkrywaniu powołania do chrześcijańskiego życia rodzinnego.

Reklama

Dykasteria ds. Świeckich, Rodziny i Życia zauważa, że szybkie przygotowanie zaręczonych par, tuż przed celebracją sakramentu już dzisiaj nie wystarcza, aby Kościół naprawdę troszczył się o tych, których Pan powołuje do małżeństwa i do budowania chrześcijańskiej rodziny. Podkreślono także fakt, iż obok kapłanów są małżeństwa, które towarzyszą katechumenatowi tych, którzy proszą o sakrament małżeństwa.

Reklama

Dykasteria ds. Świeckich, Rodziny i Życia pragnie przekazać biskupom, duszpasterzom rodzin i formatorom zaproszenie Ojca Świętego do poważnego przemyślenia przygotowania do małżeństwa, jako stałego towarzyszenia przed i po obrzędzie sakramentalnym. Jest to bliskość kompetentna i konkretna, na którą składają się wspierające się wzajemnie więzi między rodzinami".

Dokument został wydany w formie papierowej przez Libreria Editrice Vaticana i na razie jest dostępny jedynie w języku włoskim. Wkrótce zostaną opublikowane wersje w innych językach – zapewnia Stolica Apostolska.

2022-06-15 13:37

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Upomnienie braterskie

Niedziela dolnośląska 44/2004

[ TEMATY ]

rodzina

małżeństwo

Magdalena Niebudek

- Ojcze, w ubiegłym tygodniu rozpoczęliśmy rozmowę na temat dialogu w małżeństwie. Dziś chciałabym Ojca zapytać o problem upomnienia braterskiego.
- Obowiązek upomnienia braterskiego nie jest ludzkim wymysłem. To Jezus Chrystus nałożył na nas obowiązek upominania siebie nawzajem. Jeśli żyjemy w przyjaźni - a przecież małżeństwo i rodzina są zbudowane na przyjaźni - i traktujemy przyjaźń poważnie, to nasze rozmowy nie mogą ograniczać się tylko do pochwał, zachwytów i wzruszeń. Musimy być wobec siebie przede wszystkim sługami Prawdy. Będziemy nieuczciwi, jeżeli nie zareagujemy na to, co jest złe w naszej żonie, czy mężu. Jeśli nie otworzymy im oczu, to tym samym nie damy szansy przemiany. Prawdziwą przyjaźń można poznać właśnie po tym, że jedno pozwala na zwracanie uwagi, a drugie bierze na siebie ten ciężar.
- Czasami oczekujemy, żeby ten, kto nas kocha, widział w nas tylko dobro.
- To źle. Od tego, kto nas naprawdę kocha, powinniśmy oczekiwać zawsze prawdy. Również trudnej prawdy. Trzeba żyć w prawdzie. Prawda jest konieczna do życia! „Poznacie Prawdę i Prawda was wyzwoli” - powiedział Jezus. Gdy ktoś - w imię miłości - zwraca nam uwagę, to powinniśmy być za to wdzięczni. To znak, że mu na nas zależy. Najgorzej, gdy zrobimy coś źle, a ktoś nic nie powie, a nawet nas pochwali, bo nie chce o nas walczyć i komplikować sobie życia.
- Zatem upomnienie braterskie to znak miłości i prawdziwy dar...
- To jeden z najcenniejszych darów, jaki mogą nam ofiarować prawdziwi przyjaciele. Równocześnie gdy my pozwalamy komuś, a wręcz prosimy, aby nam zwracał uwagę, to dajemy mu dowód wielkiego zaufania, gdyż otwieramy przed nim najbardziej tajne zakątki naszego serca i codziennego życia. Nie tylko najbardziej tajne, ale te nie najbardziej chwalebne. Mali przyjaciele mogą znać nawet największe tajemnice o naszej wielkości. Wielcy przyjaciele znają nasze największe słabości. Dopóki mąż nie czuje, że ma prawo zwrócić żonie uwagę (a żona mężowi), to trzeba jasno powiedzieć, że mimo ślubu i wspólnego zamieszkania, są oni jedynie jakimiś oficjalnymi znajomymi! Przyjaźń między mężem i żoną, ale też przyjaźń w ogóle, rozpoczyna się naprawdę dopiero wtedy, gdy ludzie dają sobie prawo wejść nie tylko w najbardziej intymne, ale w najbardziej upokarzające ich zakątki swego serca i życia.
- Ale czy małżonkowie źle nie wykorzystują tego prawa? Po kilku latach małżeństwa wielu małżonków częściej wytyka sobie potknięcia i błędy niż chwali siebie nawzajem.
- Ciągłe zwracanie sobie uwagi i wytykanie najmniejszych nawet potknięć to poważny problem wielu małżeństw. Jednak upomnienie braterskie, o którym dzisiaj rozmawiamy, to coś zupełnie innego! Zwracanie uwagi i wytykanie potknięć rodzi się z niecierpliwości, braku zwyczajnej dobroci, z szukania swego, z pychy... Jednym słowem z braku miłości, o której pisze św. Paweł w Liście do Koryntian. Natomiast upomnienie braterskie - wręcz przeciwnie - rodzi się właśnie z tej miłości i nie szuka poklasku, gniewem się nie unosi, nie szuka swego... Upomnienie braterskie to jedna z form walki duchowej. Ma prawo stosować je tylko ten, kto naprawdę kocha i myśli o drugim, a nie o ułatwieniu sobie życia. Św. Terenia od Dzieciątka Jezus mawiała: „Jeżeli zwrócenie uwagi sprawiło ci przyjemność, to źle albo niepotrzebnie zwróciłaś tę uwagę”.
- Czyli tak naprawdę upomnienie braterskie to za każdym razem podejmowanie ryzyka zadawania bólu?
- To zależy od tego, na ile osoba, którą upominamy, jest dojrzała duchowo. Niedojrzały nie szuka prawdy, ale stara się dobrze wypaść w każdej sytuacji. Reaguje więc emocjonalnie: broni się, zaprzecza, zamyka. Dojrzały bez lęku i bez histerii uznaje swoje niedoskonałości. Jest wręcz wdzięczny, że ktoś mu je pokazuje. Niedojrzałego upomnienie braterskie zaboli. Ból nie może być jednak kryterium naszego postępowania. Wtedy żaden chirurg nie wykonałby operacji. A św. Paweł przypomina, że czasami musi nas zaboleć i zasmucić, żebyśmy się nawrócili (zob. 2 Kor 7,9).

CZYTAJ DALEJ

Prezydencka Rada: alienacja rodzicielska powoduje wzrost samobójstw dzieci i młodzieży

2024-04-26 17:30

[ TEMATY ]

rodzina

dzieci

prezydent

Adobe.Stock

Prezydencka Rada ds. Rodziny Edukacji i Wychowania zaapelowała o zmianę przepisów Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego dotyczących orzeczenia o winie jednego z rodziców. Wpływają one na skalę zjawiska alienacji rodzicielskiej i przyczyniają się do wzrostu samobójstw wśród dzieci i młodzieży - dodała Rada.

W czasie piątkowego posiedzenia prezydenckiej Rady ds. Rodziny, Edukacji i Wychowania, która obradowała w KPRP, dyskutowano na temat zjawiska alienacji rodzicielskiej.

CZYTAJ DALEJ

Fatima: z gajów oliwnych należących do sanktuarium pozyskano w 2023 roku 13 ton oliwy

2024-04-26 19:58

[ TEMATY ]

Fatima

oliwa

gaj oliwny

Ks. dr Krzysztof Czapla

Z położonych na terenie Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie, w środkowej Portugalii, gajów oliwnych pozyskano w 2023 roku około 13 ton oliwy, podały władze tego miejsca kultu, na terenie którego znajdują się tysiące drzew oliwki europejskiej.

Jak poinformowała Patricia Duarte z władz portugalskiego sanktuarium, w minionym roku zanotowano mniejsze zbiory oliwek, co było równoznaczne ze zmniejszeniem pozyskanej ilości oliwy z pierwszego tłoczenia. Dodała, że w latach najlepszego urodzaju z należących do sanktuarium fatimskiego gajów pozyskiwano rocznie surowiec, z którego wytwarzano do 30 litrów oliwy. Duarte sprecyzowała, że oliwa kierowana jest w Fatimie do placówek należących do sanktuarium i służy miejscowym placówkom przyjmującym pielgrzymów na ich własne potrzeby.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję