Reklama

Niedziela Wrocławska

Pamięci Profesorów Lwowskich

Środowisko akademickie Wrocławia uczciło pomordowanych profesorów lwowskich w 81. rocznice rozstrzelania przez Niemców.

Magdalena Lewandowska

Od lat pod tym pomnikiem przypominamy ich los, ale nigdy wcześniej napis na tym monumencie „Nasz los przestrogą” nie brzmiał tak dramatycznie jak dziś, gdy na Ukrainie trwa wojna - mówił rektor Politechniki Wrocławskiej prof. Arkadiusz Wójs.

Od lat pod tym pomnikiem przypominamy ich los, ale nigdy wcześniej napis na tym monumencie „Nasz los przestrogą” nie brzmiał tak dramatycznie jak dziś, gdy na Ukrainie trwa wojna - mówił rektor Politechniki Wrocławskiej prof. Arkadiusz Wójs.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystości rozpoczęły się Mszą św., której w kościele akademickim Najświętszego Serca Jezusowego przewodniczył salezjanin ks. Mariusz Kostrzewski. W homilii ksiądz katecheta z Akademickiego Liceum Politechniki Wrocławskiej podkreślał, że Jezus pokonał śmierć, w nim mamy życie: – Z perspektywy Jezusa śmierć nie jest ostatecznym końcem, śmierć jest jak sen. Gdy wspominamy ten wielki dramat – który w 1941 roku już w nocy z 3 na 4 lipca rozegrał się we Lwowie, kiedy do domu lwowskich profesorów wdarli się mordercy i zabili nie tylko ich, ale także ich rodziny, bliskich – wiemy, że oni wstaną z tego snu śmierci. Być może już cieszą się Niebem, a być może jeszcze potrzebują naszej modlitwy. Po Mszy św. udamy się pod Pomnik Martyrologii Profesorów Lwowskich. Tutaj modlimy się za ich duszę, a tam będziemy dbać o pamięć poległych profesorów i ich rodzin – mówił kaznodzieja. I dodał: – Najważniejszy nie jest sam pomnik, ale przede wszystkim nasza obecność i nasza pamięć o nich.

Pod pomnikiem na skwerze przy Politechnice Wrocławskiej hołd pomordowanym na Wzgórzach Wuleckich oddali przedstawiciele władz państwowych, wojewódzkich, miejskich, rektorzy wrocławskich uczelni – z ks. prof. Sławomirem Stasiakiem, nowym rektorem Papieskiego Wydziału Teologicznego – szkół, stowarzyszeń oraz członkowie rodzin pomordowanych. Obecne były poczty sztandarowe, kompania honorowa i wojskowa orkiestra.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– 4 lipca to dla środowiska akademickiego Wrocławia data szczególna. Tego dnia wspominane jest jedno z najtragiczniejszych wydarzeń dla polskiej nauki: mord dokonany przez nazistów na polskich profesorach lwowskich uczelni. Zginęli, bo ich intelekt uznano za groźny dla planów hitlerowskich Niemiec – mówił w przemówieniu rektor Politechniki Wrocławskiej prof. Arkadiusz Wójs. – Od lat pod tym pomnikiem przypominamy ich los, ale nigdy wcześniej napis na tym monumencie „Nasz los przestrogą” nie brzmiał tak dramatycznie jak dziś, gdy na Ukrainie, kilka godzin jazdy od Wrocławia, giną ludzie. Dziś Rosja prowadzi wojnę totalną, niszcząc ukraińskie uczelnie, szpitale, szkoły, zrównuje z ziemią całe miasta, zabija ludzi, dokonuje zbrodni wojennych – podkreślał.

Reklama

– Dziś nasi przyjaciele z lwowskich uczelni zamiast konferencji naukowych organizują pomoc uchodźcom wewnętrznym, a studenci z ukraińskich uczelni w Polsce szukają swojego miejsca do życia i do nauki. Dziś zarówno nauczyciele akademiccy, jak i studenci ukraińscy walczą na froncie, zamiast zdobywać wiedzę i prowadzić badania naukowe – zaznaczał prof. Wójs. – Rok temu staliśmy w tym miejscu, wierząc, że nauka pokona pandemię koronawirusa. A dziś chcemy wierzyć, że to ukraińska armia z pomocą wielu krajów dysponujących zaawansowaną technologicznie bronią odeprze Rosjan, a nasi ukraińscy koledzy spotkają się z nami w swoich odbudowanych uczelniach, w laboratoriach i na łamach czasopism naukowych.

Prezes zarządu głównego Stowarzyszenia Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich Adam Kiwacki tłumaczył pod pomnikiem, że profesora nie da się całkowicie zabić, bo nie jest on tylko bytem materialnym, ale jest z nim nierozłączny dorobek naukowy, a także wiedza i charakter przekazany studentom. Jest nieśmiertelny swoim dorobkiem. Nawiązał także do zbliżającej się kolejnej rocznicy rzezi wołyńskiej: – Ta rocznica stawia przed nami szczególne wymagania w kontekście wojny. Musimy dzisiaj wypracować taką formułę uporządkowania sprawa polsko-ukraińskich, żebyśmy naszym dzieciom przekazali "czyste pole". Jeśli nie zrobimy tego teraz, w tej szczególnej sytuacji, to stracimy niepowtarzalną szansę. To nasz obowiązek – podkreślał.

2022-07-04 16:54

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Ukraina/ Szef MSZ: dzieci nie powinny ginąć w wyniku nalotów we współczesnej Europie

2024-04-19 16:17

[ TEMATY ]

dzieci

wojna na Ukrainie

PAP/ARTEM BAIDALA

Ukraińscy ratownicy pracują na miejscu ataku rakietowego na budynek mieszkalny w Dnieprze, w obwodzie dniepropietrowskim 19 kwietnia 2024 r.

Ukraińscy ratownicy pracują na miejscu ataku rakietowego na budynek mieszkalny w Dnieprze, w obwodzie dniepropietrowskim 19 kwietnia 2024 r.

Rosyjski atak na obwód dniepropietrowski jeszcze bardziej podkreśla, jak pilnie należy wzmocnić ukraińską obronę powietrzną, dzieci nie powinny ginąć w nalotach we współczesnej Europie - oznajmił w piątek minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba na platformie X.

"Przerażający rosyjski nalot na obwód dniepropietrowski dziś rano. Wśród zabitych jest dwoje dzieci. 14-letnia dziewczynka i 8-letni chłopiec. Inny 6-letni chłopiec został uratowany w szpitalu. Brutalność rosyjskiego terroru wobec zwykłych ludzi, w tym niewinnych nieletnich, nie ma granic" - napisał Kułeba (https://tinyurl.com/5f482tfa).

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Stuttgarcie - awans Świątek do półfinału

2024-04-19 20:00

[ TEMATY ]

tenis

Iga Świątek

Turniej WTA

PAP/RONALD WITTEK

Iga Świątek świętuje zwycięstwo w ćwierćfinałowym meczu z Emmą Raducanu

Iga Świątek świętuje zwycięstwo w ćwierćfinałowym meczu z Emmą Raducanu

Liderka światowego rankingu tenisistek Iga Świątek pokonała Brytyjkę Emmę Raducanu 7:6 (7-2), 6:3 i awansowała do półfinału halowego turnieju WTA 500 na kortach ziemnych w Stuttgarcie. Jej kolejną rywalką będzie Jelena Rybakina z Kazachstanu.

Świątek, która była najlepsza w Stuttgarcie w dwóch ostatnich latach, wygrała tu 10. mecz z rzędu i pewnie zmierza po trzeci samochód Porsche przyznawany triumfatorce.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję