- Dzięki zaangażowaniu wielu osób i organizacji udaje się zorganizować w tym roku kolejny już raz lokalne obchody Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej w Cieszanowie i w Gorajcu – powiedział Prof. PhD Adam Kulczycki, prezes Instytutu Dziedzictwa Kresowego im. Ugody Hadziackiej. - To bardzo ważne, że w obchody włączają się harcerze z Hufca ZHP w Lubaczowie i strzelcy z Jednostki Strzeleckiej 2033 im gen. Józefa Kustronia w Lubaczowie oraz samorządowcy i politycy. Gorajec to miejsce symbol. Tutaj swoją siedzibę miała sotnia „Mesnyky” – „Mściciele” Iwana Szpontaka „Zalizniaka”, która mordowała ludność polską w pobliskich miejscowościach i paliła zabudowania. Te ofiary też zaliczamy do ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej. W programie obchodów przewidziano konferencję naukową pt. „Wołyń’43: Walka o pamięć – walka Polskę. W 79-rocznicę banderowskiego ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA na Polakach, na Wołyniu, w Małopolsce Wschodniej (Galicji Wschodniej) i na Lubelszczyźnie".
Reklama
Wydarzeniu będzie towarzyszyła wystawa „Niedokończone Msze Wołyńskie. Martyrologium duchowieństwa wołyńskiego – ofiar zbrodni nacjonalistów ukraińskich w czasie II wojny światowej” (wystawa została przygotowana przez: Stowarzyszenie „Civitas Christiana” Oddział w Lublinie, Instytut Pamięci Narodowej – Oddział w Strasburgu, związany jestem z kilkoma uczelniami, władam paroma językami i uważam się za człowieka o otwartych horyzontach. Nie jestem ani zrażony, ani uprzedzony, tylko zależy mi, by przekazywać prawdę. By pamięć historyczna trwała – tłumaczył prof. Kulczycki powód, dla którego zajmuje się tą tematyką. Ma też osobiste powody – członkowie jego rodziny, ucierpieli z rąk ukraińskich nacjonalistów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Na Wołyniu i Kresach południowo-wschodnich jest ok. 2 tys. dołów śmierci, w których leżą nasi zamordowani rodacy. Jak się szacuje, w wyniku ludobójstwa poniosło śmierć ok. 200 tys. Polaków. - Apogeum mieliśmy 11 lipca 1943 r., po tym, jak Roman
Szuchewycz, który był dowódcą UPA, zdecydował, że należy przystąpić do tego, by „wyczyścić z plew i kąkolu ziemię ukraińską”, choć mordy były już wcześniej. Problem w tym, że ci nasi rodacy nadal tam leżą, w tych dołach śmierci. Parę razy udało się uzyskać zgodę i przeprowadzić ekshumacje, robił to dr Leon Popek z IPN w Lublinie, ale to bardzo niewiele. Wiem, że temat jest delikatny i drażliwy, ale nie można pozamiatać go pod dywan. Podobnie jak szerzenia wiedzy na ten temat wśród Polaków, bo wielu naprawdę nic nie wie – mówi prof. Kulczycki.
Organizatorami wydarzenia są: Instytut Dziedzictwa Kresowego im. Ugody Hadziackiej, Stowarzyszenie Animacji Kultury Pogranicza "Folkowisko" w Gorajcu, Parafia rzymskokatolicka św. Wojciecha w Cieszanowie, Nadleśnictwo Narol, Hufiec ZHP w Lubaczowie, Jednostka Strzelecka 2033 im gen. Józefa Kustronia w Lubaczowie.
Obchodom patronują Panowie: Tomasz Poręba, Ryszard Czarnecki, Krzysztof
Hetman - posłowie do Parlamentu Europejskiego oraz Pan Mieczysław Golba – Senator RP.