Reklama

Kościół

Papież odwiedził Maskwacis: pokornie proszę o przebaczenie

„Pokornie proszę o przebaczenie za zło popełnione przez tak wielu chrześcijan wobec rdzennych mieszkańców” – powiedział papież w swoim pierwszym przemówieniu wygłoszonym w Kanadzie. W Maskwacis spotkał się z przedstawicielami rdzennej ludności: Pierwszych Narodów, Metysów i Inuitów oraz modlił się przy grobach dzieci ze szkół rezydencjalnych.

[ TEMATY ]

Franciszek w Kanadzie

PAP

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Położone 70 km na południe od Edmonton i liczące 7,5 tys. mieszkańców Maskwacis znajduje się na terenie indiańskiego rezerwatu, w którym mieszkają cztery Pierwsze Narody Kanady: Ermineskin Cree, Louis Bull, Montana i Samson Cree. Pierwsze Narody mieszkają głównie w południowej części Kanady, Metysi (potomkowie białych i rdzennych mieszkańców) w zachodniej, zaś Inuici – w Arktyce

Najpierw na cmentarzu Ermineskin papież, siedzący na wózku inwalidzkim, modlił się w ciszy przy grobach byłych uczniów tamtejszych szkół rezydencjalnych. Następnie powitało go czterech wodzów indiańskich w tradycyjnych strojach i pióropuszach. Towarzyszyli oni Franciszkowi do Maskwacis Park, gdzie odbywają się Pow Wow – zjazdy plemienne, połączone z tradycyjnymi ceremoniami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czekała tam na Franciszka delegacja wodzów indiańskich z całej Kanady. Od ich uroczystego wejścia tanecznym krokiem na arenę Pow Wow, przy dźwiękach bębna (symbolu bicia serca Matki Ziemi i jej mieszkańców), rozpoczęło się spotkanie papieża z rdzenną ludności Kanady.

Po kilku indiańskich pieśniach i „tańcu uzdrowienia”, Franciszka, siedzącego w otoczeniu czterech wodzów, powitał jeden z dawnych uczniów szkół rezydencjalnych, wódz Wilton Littlechild. Podkreślił, że Ojciec Święty przemierzył długą drogę, aby spotkać się z nimi na ich ziemi i wraz z nimi wejść „na drogę pojednania”. Zapewnił, że goszczenie go „jest błogosławieństwem”. Zauważył, że „ten rozległy obszar, zwany Kanadą”, jest ojczyzną Pierwszych Narodów, Metysów i Inuitów. A tutaj, w Maskwacis znajdujemy się na „rodzimym terytorium ludów Cree, Dene, Czarnych Stóp, Saulteaux i Siuksów Nakota, żyjących tam odwiecznie”.

Wyjaśnił, że jego imię w języku narodu Cree [Kri], z którego pochodzi, brzmi Usow-Kihew, to znaczy Złoty Orzeł. Jako uczeń szkoły rezydencjalnej Ermineskin wskazał, że w czasie tej papieskiej wizyty reprezentuje ona wszystkie tego rodzaju szkoły w Kanadzie. Wraz z mieszkańcami Maskwacis zgromadzili się tutaj ci, którzy przeżyli te placówki, przywódcy plemienni i inni, starsi, mędrcy i młodzież Pierwszych Narodów, Metysów i Inuitów z całego kraju „Czujemy się szczególnie zaszczyceni, mogąc powitać wśród nas także gubernator generalną Kanady Mary Simon i premiera Justina Trudeau” – dodał wódz.

Reklama

Oświadczył następnie, że jako członek kanadyjskiej Komisji Prawdy i Pojednania wysłuchał prawie 7 tys. świadectw byłych uczniów szkół rezydencjalnych. Podczas niedawnego spotkania w Watykanie z ich delegacją papież również mógł się wiele dowiedzieć o ich cierpieniach. „W czasie tego spotkania z Waszą Świątobliwością było dla nas wszystkich jasne, że wysłuchałeś głęboko i z wielkim współczuciem świadectw, mówiących o tym, jak nasz język był uciskany, jak odbierano nam naszą kulturę i znieważano naszą duchowość. Usłyszałeś o zniszczeniu spowodowanym odebraniem nas naszym rodzinom” – mówił Złoty Orzeł. Wskazał, że wypowiedziane wówczas przez papieża słowa płynęły z głębi jego serca „i były dla słuchających ich źródłem głębokiej pociechy i wielkim dodaniem odwagi”.

Przypomniał, że to właśnie wtedy Ojciec Święty wyraził zamiar odwiedzenia ich na ich ziemi, wyrażając w ten sposób swe pragnienie bycia bliżej nich. „I teraz, Wasza Świątobliwość, przybyłeś na naszą ziemię w odpowiedzi na nasze zaproszenie, jak obiecałeś. Powiedziałeś, że przybywasz jako pielgrzym, próbując iść razem z nami drogą prawdy, sprawiedliwości, uzdrowienia, pojednania i nadziei” – powiedział wódz Cree. Zakończył swe przemówienie w swoim języku: „Kitatamihin, Wasza Świątobliwość, witaj na naszej ziemi”.

Swoje przemówienie (wygłoszone po hiszpańsku, tłumaczone na angielski) Franciszek zaczął od wyjaśnienia, że przybył, aby osobiście powiedzieć o swoim bólu, a także „aby błagać Boga o przebaczenie, uzdrowienie i pojednanie, aby okazać wam moją bliskość, aby modlić się z wami i za was”. Wyraził pragnienie, żeby cierpienia z przeszłości ustąpiły miejsca przyszłości, która będzie wypełniona sprawiedliwością, uzdrowieniem i pojednaniem.

Reklama

Papież podkreślił szereg elementów pozytywnych obecnych w kulturze rdzennych mieszkańców Kanady, szczególnie poszanowanie więzów rodzinnych oraz harmonijną relację ze środowiskiem naturalnym. W tym kontekście wskazał na konieczność upamiętnienia tragedii, jaką było wprowadzenie systemu szkół rezydencjalnych w celu asymilacji rdzennych mieszkańców Kanady. „Upamiętnianie druzgocących doświadczeń, które miały miejsce w szkołach z internatem, porusza, oburza, rodzi ból, ale jest konieczne” – podkreślił Ojciec Święty.

Franciszek podkreślił, że „pierwszym krokiem tej pokutnej pielgrzymki” jest „ponowna prośba o przebaczenie i powiedzenie wam z serca, że głęboko ubolewam”. „Proszę o przebaczenie za to, w jaki sposób wielu katolików wspierało, niestety, kolonizacyjną mentalność mocarstw, uciskających rdzennych mieszkańców. Ubolewam. Proszę o przebaczenie, w szczególności za sposób, w jaki wielu członków Kościoła i wspólnot zakonnych współpracowało, także poprzez obojętność, w tych projektach niszczenia kultury i przymusowej asymilacji, realizowanych przez ówczesne rządy, projekty, których kulminacją był system szkół z internatem” – stwierdził papież.

Ojciec Święty zaznaczył, że choć w placówkach tych było też obecne chrześcijańskie miłosierdzie, to ogólne konsekwencje polityki szkół rezydencjalnych okazały się katastrofalne. „Wiara chrześcijańska mówi nam, że był to niszczący błąd, nie do pogodzenia z Ewangelią Jezusa Chrystusa. Boli nas świadomość, że solidny fundament wartości, języka i kultury, który dał waszym ludom prawdziwe poczucie tożsamości, został zniszczony i że nadal płacicie za to cenę. W obliczu tego oburzającego zła, Kościół klęka przed Bogiem i błaga o przebaczenie za grzechy swoich dzieci. Chciałbym to podkreślić ze wstydem i jasnością: pokornie proszę o przebaczenie za zło popełnione przez tak wielu chrześcijan wobec rdzennych mieszkańców” – powiedział Franciszek.

Reklama

Papież wskazał, że ważną częścią procesu leczenia ran i pojednania jest przeprowadzenie poważnych poszukiwań prawdy o przeszłości i znalezienie sposobów pomocy osobom, które przeżyły doświadczenie szkół rezydencjalnych. Zaapelował do chrześcijan o docenienie ludów tubylczych. Przeprosił, że nie może odwiedzić wszystkich miejsc tragedii. „Dziś jestem tu, by wspominać przeszłość, by płakać wraz z wami, by w milczeniu patrzeć na ziemię, by modlić się przy grobach” – wyjaśnił Ojciec Święty.

Podkreślił znaczenie milczenia i modlitwy do Boga w obliczu tragedii z przeszłości. „Nasze wysiłki nie wystarczą, aby osiągnąć uzdrowienie i pojednanie. Potrzebujemy Jego łaski: potrzebujemy łagodnej i mężnej mądrości Ducha, czułości Pocieszyciela. Niech On będzie Tym, który wypełni oczekiwania serc. Niech On weźmie nas za rękę. Niech On będzie Tym, który sprawi, że będziemy szli razem” – stwierdził Franciszek na zakończenie swego przemówienia. Jego słowa kilkakrotnie nagrodzono oklaskami.

Na znak drogi, którą trzeba przebyć razem oddał przedstawicielce Pierwszych Narodów mokasyny, które otrzymał kilka miesięcy temu w Watykanie od rdzennej ludności Kanady z prośbą o zwrot, gdy przyjedzie na ich ziemie.

W czasie indiańskiej pieśni papież otrzymał okazały pióropusz i bęben. Przy kolejnej pieśni i tańcu Franciszek witał się z przywódcami rdzennej ludności.

Spotkanie zakończyły: modlitwa „Ojcze nasz” w języku angielskim i papieskie błogosławieństwo.

Z Maskwacis Ojciec Święty odjechał na obiad do seminarium św. Józefa w Edmonton. Po północy czasu polskiego odwiedzi parafię dla ludności tubylczej w Edmonton.

2022-07-25 20:27

Ocena: +1 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek odprawił Mszę w narodowym sanktuarium św. Anny

[ TEMATY ]

Franciszek w Kanadzie

Do postawienia Jezusa w centrum naszego życia zachęcił papież Franciszek podczas Mszy św. Była ona sprawowana, w intencji pojednania, w narodowym sanktuarium św. Anny w Sainte-Anne-de-Beaupré koło Quebecu.

Papież wjechał na teren sanktuarium w papamobile. Pozdrawiał wiernych wiwatujących na jego cześć i wołających go po imieniu: „Francisco”.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski - historia zawierzenia Matce Bożej

[ TEMATY ]

Matka Boża

3 Maja

zawierzenie

Krzysztof Świertok

Klementyńskie korony (replika) nałożone na Obraz Jasnogórski, 28 lipca 2017 r.

Klementyńskie korony (replika) nałożone na Obraz Jasnogórski, 28 lipca 2017 r.

Kościół katolicki w Polsce 3 maja obchodzi uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Uroczystość ta została ustanowiona przez Kościół na prośbę biskupów polskich po odzyskaniu niepodległości po I wojnie światowej. Nawiązuje do istotnych faktów z historii Polski - ślubów lwowskich króla Jana Kazimierza, zawierzenia Polski Matce Bożej na Jasnej Górze przez prymasa Wyszyńskiego oraz nowego Aktu Zawierzenia Narodu Polskiego Matce Bożej, którego dokonał obecny przewodniczący KEP z okazji 1050-lecia chrztu Polski - abp Stanisław Gądecki.

W czasie najazdu szwedzkiego, 1 kwietnia 1656 r. w katedrze lwowskiej, przed cudownym wizerunkiem Matki Bożej Łaskawej, król Jan Kazimierz złożył uroczyste śluby, w których zobowiązywał się m.in. szerzyć cześć Maryi, wystarać się u papieża o pozwolenie na obchodzenie Jej święta jako Królowej Korony Polskiej, a także zająć się losem chłopów i zaprowadzić w państwie sprawiedliwość społeczną.

CZYTAJ DALEJ

Nosić obraz Maryi w oczach i sercu

2024-05-03 21:22

ks. Tomasz Gospodaryk

Kościół w Zwanowicach

Kościół w Zwanowicach

Mieszkańcy Zwanowic obchodzili dziś coroczny odpust ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Sumie odpustowej przewodniczył ks. Łukasz Romańczuk, odpowiedzialny za edycję wrocławską TK “Niedziela”.

Licznie zgromadzeni wierni mieli okazję wysłuchać homilii poświęconą polskiej pobożności maryjnej. Podkreślone zostały ważne wydarzenia z historii Polski, które miały wpływ na świadomość religijną Polaków i przyczyniły się do wzrostu maryjnej pobożności. Przywołane zostały m.in. ślubu króla Jana Kazimierza z 1 kwietnia 1656 roku, czy 8 grudnia 1953, czyli data wprowadzenia codziennych Apeli Jasnogórskich. I to właśnie do słów apelowych: Jestem, Pamiętam, Czuwam nawiązywał kapłan przywołując słowa papieża św. Jana Pawła II z 18 czerwca 1983 roku. - Wypowiadając swoje “Jestem” podkreślam, że jestem przy osobie, którą miłuję. Słowo “Pamiętam” określa nas, jako tych, którzy noszą obraz osoby umiłowanej w oczach i sercu, a “Czuwam” wskazuję, że troszczę się o swoje sumienie i jestem człowiekiem sumienia, formuje je, nie zniekształcam ani zagłuszam, nazywam po imieniu dobro i zło, stawiam sobie wymagania, dostrzegam drugiego człowieka i staram się czynić względem niego dobro - wskazał kapłan.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję