Reklama

Niedziela Małopolska

Kraków- Łagiewniki

W 20. rocznicę zawierzenia świata Bożemu Miłosierdziu

    – Bogu zależy na nas – mówił abp Marek Jędraszewski w krakowskich Łagiewnikach podczas Pielgrzymki Czcicieli Bożego Miłosierdzia odbywającej się z okazji 20-lecie Aktu zawierzenia świata Bożemu Miłosierdziu, którego dokonał Jan Paweł II 17 sierpnia 2002 r.

Biuro Prasowe AK

Z darami ofiarnymi przyszli przedstawiciele czcicieli Bożego Miłosierdzia z różnych stron świata

Z darami ofiarnymi przyszli przedstawiciele czcicieli Bożego Miłosierdzia z różnych stron świata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

    Na dzisiejsze uroczystości w krakowskich Łagiewnikach przyjechali goście z całego świata związani z kultem Bożego Miłosierdzia i św. Siostry Faustyny.

    Abp Marek Jędraszewski homilię rozpoczął od słów św. Piotra z jego pierwszego listu do chrześcijan w Bitynii: „Wszystkie troski wasze przerzućcie na Niego, gdyż Jemu zależy na was”. – Bogu zależy na nas – podkreślał metropolita krakowski zaznaczając, że ta prawda wyraża się w pragnieniu Jezusa, który mówi, że przyszedł na świat po to, aby rzucić ogień na ziemię i aby on zapłonął (por. Łk 12, 49). Arcybiskup zwrócił uwagę, że chodzi o ogień prawdy i miłości, które zostały odrzucone i za które Chrystus zapłacił najwyższą cenę – śmierć. Ale byli też tacy, którzy przyjęli Jezusa jako Prawdę i Miłość. Stąd podziały i rozłamy między ludźmi – także dzisiaj – które dotykają nawet najbliższych – w małżeństwach i rodzinach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

    – Jeżeli odrzuca się Boga, jeżeli gardzi się Chrystusowym orędziem prawdy i miłości, to tym samym odrzuca się człowieka, z jego godnością, z jego powołaniem do życia wiecznego – mówił arcybiskup wskazując na systemy totalitarne, agresje, zbrodnie, wojny, obecną wojnę na Ukrainie spowodowaną przez agresję Rosji.

    – Odrzucenie Boga ma zawsze bardzo określoną cenę – podkreślał metropolita dodając, że Bóg w swoim miłosierdziu jednak nie opuszcza człowieka. W tym kontekście wskazał na sytuację Jeremiasza i zarówno dosłowny, jak i symboliczny sens słów o zanurzeniu człowieka w błocie. – Pan Bóg ciągle nad takim nieszczęsnym człowiekiem się pochyla, próbuje go ratować, tak jak uratował Jeremiasza – mówił arcybiskup zwracając uwagę na Boże miłosierdzie, które swój wyraz znajduje w Modlitwie Pańskiej, a także w wezwaniu Jezusa: „Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny”.

Reklama

    Przywołując wizję św. Siostry Faustyny, w której Jezus poprosił o namalowanie i czczenie obrazu Bożego miłosierdzia, abp Marek Jędraszewski stwierdził, że w ten sposób Chrystus uczy, jak zwracać się do Niego: „Jezu, ufam Tobie”. Metropolita przywołał fragmenty homilii św. Jana Pawła II wygłoszone w czasie kanonizacji św. Siostry Faustyny w Rzymie i w czasie konsekracji Bazyliki Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Zaznaczył, że w modlitwie „Jezu, ufam Tobie” odbija się echo słów św. Piotra o przerzucaniu wszystkich trosk na Boga, któremu zależy na człowieku.

    Arcybiskup przytoczył też fragmenty Aktu zawierzenia świata Bożemu miłosierdziu, którego Jan Paweł II 17 sierpnia 2002 r. dokonał w krakowskich Łagiewnikach.

    Po homilii zostały poświęcone dwa nowe Dzwony Nadziei. Jeden dla Winnicy na Ukrainie (diecezja kamieniecko-podolska) – dar od Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach, a drugi dla kościoła Bożego Miłosierdzia w Lower Chitttering (diecezja Perth w Australii) – dar od sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Keysborough (na przedmieściach Melbourne). – O Dzwony Nadziei przeznaczone dla Winnicy i Lower Chittering, o wszystkie Dzwony Nadziei rozsiane na całym świecie, „w jeden hymn złączcie się z gwiazdami, ziemią i morzem, i zgodnie, wdzięcznie wyśpiewujcie wszystkim niepojęte Miłosierdzie Boże” – zakończył abp Marek Jędraszewski parafrazując hymn napisany przez św. Siostrę Faustynę

2022-08-14 19:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg pragnie naszego zbawienia

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 12, 44-50.

Środa, 24 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Biblia nauczycielką miłości bliźniego

2024-04-24 11:24

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Kolejnym przystankiem na trasie peregrynacji relikwii bł. Rodziny Ulmów była bazylika katedralna w Sandomierzu. Na wspólnej modlitwie zgromadzili się kapłani oraz wierni z rejonu sandomierskiego.

Uroczystego wprowadzenia relikwii do świątyni dokonał ks. Jacek Marchewka. Następnie wierni uczestniczyli w modlitwie różańcowej w intencji rodzin oraz mieli możliwość wysłuchania wykładu ks. dr. Michała Powęski pt. „Biblia w rodzinie Ulmów”. Prelegent podkreślał, że Pismo Święte w życiu Rodziny Ulmów miało bardzo ważne znaczenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję