W 102. rocznicę Bitwy Warszawskiej w sanktuarium Matki Boskiej Zwycięskiej odbyły się uroczystości odpustowe. Świątynia jest wotum łodzian za Cud na Wisłą.
Uroczystej sumie odpustowej 15 sierpnia przewodniczył ks. prał. Jarosław Pater, proboszcz parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Łodzi – Julianowie. - Dziś w szczególny sposób chcemy wysławiać naszą Matkę i Królową, która dziś została z ciałem i duszą wzięta do Nieba. I zasiada po prawicy swojego Syna. To wielka uroczystość w Kościele, ale to także wielka uroczystość dla naszej parafii, która nosi ten szczególny tytuł: Matki Boskiej Zwycięskiej. Chcemy dziękować Bogu także za dar wolności, która została ocalona w 1920 roku, wolności naszej ojczyzny! – mówił w słowie powitalnym ks. prał. Tadeusz Weber, proboszcz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W homilii ks. prał Jarosław Pater odniósł się do uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. - W paryskim kościele wisi ikona polskich emigrantów. W sercu Maryi zawarte jest to, co Polacy mieli najdroższego: grudka ziemi, kilka monet, sól wielicka. To piękne wotum symbolizujące podwójną miłość do podwójnej matki - matki niebieskiej i do ojczyzny (…) Maryja niepokalana, Matka Boga została z ciałem i duszą wzięta do chwały niebieskiej. Jezus nie chciał, by jego matka była skalana ludzkim grzechem i żeby ciało zostało na ziemi, dlatego została wzięta do nieba. Również dla nas jest to wielkie wydarzenie, gdyż zyskaliśmy w niebie wielką orędowniczkę. Od chwili Wniebowzięcia Maryja stają się faktycznie nasza matką – mówił ks. Pater.
W dalszej części homilii celebrans nawiązał do drugiej nazwy uroczystości – Matki Boskiej Zielnej, jak i wydarzeń z 1920 roku. - Dzisiejsze święto przypada kiedy rolnicy kończące żniwa. Wielki trud polskiego rolnika przynosi plon. Dziś przynosimy te owoce jako podziękowanie. Trzeba było słońca i wilgoci, ale i ludzkiego trudu. Sanktuaria Maryjne rozsiane po całym świecie tworzą żywy łańcuch matczynej opieki. Cieszy się z naszych sukcesów, ranią ją spory i waśnie. Wspiera nas w każdej potrzebie. Nikt z nas nie może jej zarzucić, że nie zna życia. Ona poznała je lepiej niż ktokolwiek z nas. Wie jak ciężkie są krzyże i cierpienie. Zawsze możemy iść do niej, by się podzielić radościami i smutkami. W sierpniu 1920 roku wojsko polskie zwyciężyło wojska sowieckie. Wierzymy, że był to „Cud nad Wisłą”, bo prowadzono walkę z Bogiem i kościołem. Dlaczego „Cud nad Wisłą”? Dlatego, że po dramatycznej walce pod Radzyminem, 15 sierpnia szala zwycięstwa zaczęła się przechylać na stronę Polski. W rankingu bitew świata Bitwa Warszawska zajmuje 18 miejsce. Gdyby czerwona inwazja poszła dalej to lepiej sobie tego nie wyobrażać...
Reklama
W kolejnej części homilii ks. prał. Jarosław Pater przypomniał historię powstania kościoła Matki Boskiej Zwycięskiej, jako wotum za zwycięstwo Polaków nad bolszewikami. - Na pamiątkę spektakularnego zwycięstwa ustanowiono święto Wojska Polskiego w tym dniu. Także łodzianie mieli swój udział. Włączyli się w modlitwę całej Polski. Gromadząc się przyrzekli, że wybudują wotum dla Matki Bożej. Łodzianie dotrzymali słowa i wybudowali piękną świątynię, w której się znajdujemy. Przypomina o tym napis w obrazie nad głównym ołtarzem – „Dzięki Ci matko za cud nad Wisłą”. Jest zatem za co panu Bogu dziękować. Łódź to nie tylko, jak niektórzy chcą nam wmówić, czerwone miasto, ale i miasto z ogromnym potencjałem i wieloma religiami. Łódź miasto wierzących (…) Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny jest gwarancją, że i my kiedyś osiągniemy niebo. Każdy ma w niebie kogoś z kim by się chciał bardzo spotkać. Radując się dziś z Wniebowzięcia, módlmy się na różańcu by był pokój wokół nas. Odmawiajmy litanie ku jej czci. Oddajmy jej w opiekę nasze rodziny, nasze parafie, ojczyznę i nas samych! – zakończył homilię ks. Pater.
W Eucharystii wzięli udział kapłani z dekanatu: ks. kan. Wojciech Wołowiec, ks. kan. Piotr Kosmala, ks. kan. Wiesław Potakowski oraz wierni i poczty sztandarowe z wielu parafii łódzkich. Po komunii świętej celebrans dokonał także tradycyjnego poświęcenia ziół i kwiatów przyniesionych do świątyni.
Po zakończonej liturgii mszy świętej odpustowej wokół świątyni odbyła się procesja eucharystyczna, zakończona błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem.