Reklama

Polska

Na marginesie sprawy szczecińskiej: Europejski Trybunał Praw Człowieka opowiedział się za obecnością krzyża w salach szkolnych

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu w 2011 r. uznał, że obecność krzyża w publicznej placówce edukacyjnej nie jest złamaniem praw rodziców do wychowania dzieci według ich przekonań ani prawa dziecka do wolności religijnej. Był to finał głośnej sprawy, o usunięcie krzyża we włoskiej szkole na wniosek Włoszki fińskiego pochodzenia Soile Lautsi Albertin, domagającej się usunięcia krzyża z klasy, do której chodziło jej dwoje dzieci.

[ TEMATY ]

szkoła

krzyż

Europejski Trybunał Praw Człowieka

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Analogiczna sprawa wybuchła w ostatnich dniach w Szczecinie, gdzie dyrektorka Publicznego Przedszkola nr 75 nakazała zdjęcie krzyży ze ścian wszystkich sal. Choć w placówce na setkę dzieci, ponad dziewięćdziesięcioro uczęszcza na lekcje religii, to krzyże trafiły za szafę, a dyrektorka Lena Tomaszewska tłumaczy swoją decyzję tym, że jeden z rodziców nie życzył sobie ich w przedszkolu.

Sprawa jaka wydarzyła się w Szczecinie skłania do przypomnienia orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu z 2011 r., potwierdzającego prawo obecności krzyża we włoskich szkołach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu w pełnym składzie tzw. Wielkiej Izby przyjął 18 marca 2011 r. odwołanie się Włoch od wyroku w sprawie obecności krzyża w szkole. Stosunkiem głosów 15 do 2 sędziowie odrzucili pozew Włoszki fińskiego pochodzenia Soile Lautsi Albertin, domagającej się usunięcia krzyża z klasy, do której chodziło jej dwoje dzieci. Włoski rząd reprezentował przed Trybunałem profesor prawa międzynarodowego na Uniwersytecie Nowy Jork, praktykujący Żyd, Josef Weiler.

Trybunał uznał, że obecność krzyża w szkole nie jest złamaniem praw rodziców do wychowania dzieci według ich przekonań ani prawa dziecka do wolności religijnej w myśl Artykułu 2 Pierwszego Protokołu (prawo do nauczania) i Artykułu 9 (wolność myśli i przekonań religijnych) Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

Według sędziów obowiązku obecności krzyża w salach szkolnych nie można traktować jako indoktrynacji ze strony państwa. Tym samym Trybunał w Strasburgu uwolnił Włochy od oskarżenia o naruszanie praw rodziców do wychowywania dzieci w zgodzie z własnym sumieniem. Podkreślono m.in., że krzyż jest symbolem zasadniczo pasywnym i nie można porównywać jego wpływu na uczniów do działalności dydaktycznej nauczycieli. Zdaniem sędziów, z obecności krzyża w szkole nie wynika obowiązkowe nauczanie chrześcijaństwa.

Reklama

Wcześniej 3 listopada 2009 r. tenże Trybunał orzekł, że wieszanie krzyży w klasach oznacza naruszenie zarówno „prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami”, jak i „wolności religijnej uczniów”. Sprawę do Strasburga skierowała wówczas wspomniana Soile Lautsi Albertin, która w 2002 r. zażądała od kierownictwa szkoły, do której uczęszczało jej dwoje dzieci, usunięcia z klasy krzyża w imię świeckiego charakteru państwa.

W ramach procedury odwoławczej włoski rząd wspierało 10 innych państw członkowskich Rady Europy. Do procesu w charakterze strony trzeciej (amicus curiae) przystąpiły Armenia, Bułgaria, Cypr, Grecja, Litwa, Malta, Monako, San Marino, Rumunia i Rosja, reprezentowane przed sądem przez profesora prawa międzynarodowego na Uniwersytecie Nowy Jork, praktykującego żyda Josefa Weilera.

2022-09-16 16:48

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ten krzyż nie jest na sprzedaż…

[ TEMATY ]

krzyż

Kalwaria Pacławska

o. Wenanty Katarzyniec

archiwum Autora

„Krzyż z Czyszek Ojca Wenantego”

„Krzyż z Czyszek Ojca Wenantego”

Niedzielny wieczór 23 lutego 2020 r. nie zapowiadał jakiegoś szczególnego wydarzenia w klasztorze franciszkanów w Kalwarii Pacławskiej. Zwykle, po wieczornych modlitwach i kolacji, jest czas rekreacji, rozmów, czy też wspólnego oglądania w miarę wartościowego filmu. Było już grubo po 21.00. Rzadko kiedy dzwonią też telefony z zewnątrz, szczególnie o tej porze i to w niedzielę. Tym razem było inaczej.

Sygnał telefonu przerwał błogi, klasztorny nastrój. Nawet któryś z braci zdziwił się, że o tej porze ktoś jeszcze do nas „się dobija”. Ponieważ siedziałem blisko, automatycznie podniosłem słuchawkę. „Mam na imię Piotr, dzwonię z Leszna w Wielkopolsce, przepraszam, że o tej porze, ale muszę podzielić się świadectwem” - usłyszałem w słuchawce. „Właśnie dzisiaj obejrzałem reportaż o Ojcu Wenantym Katarzyńcu. Nie daje mi spokoju krzyż, który jest w moim domu. Znalazłem go podczas jarmarku staroci na rynku w Lesznie. Od samego początku wpadł mi w oko i w głąb mojego serca. Chciałem go kupić. Jednak od właściciela stoiska usłyszałem słowa: Ten krzyż nie jest na sprzedaż… mogę go jedynie podarować lub otrzymać coś w zamian. „Po krótkich negocjacjach stałem się właścicielem krzyża. Wiedziałem od razu, że ma jakąś głęboką wartość duchową” - kontynuował mój telefoniczny rozmówca. „Nie znałem jego historii, choć nieraz byłem ciekawy, do kogo mógł należeć. Na spodzie podstawki krzyża jest przylepiona kartka, już trochę zniszczona, widać, że ktoś ją podklejał, aby nie straciła swej wartości. Na karteczce dopasowanej do podstawki odręczny napis: "Z lat 1915 Czyszki koło Lwowa". Zacząłem szukać w Internecie miejscowości Czyszki, znalazłem - mała miejscowość koło Lwowa na Ukrainie. Jak ten krzyż znalazł się tutaj, w Lesznie, po tylu latach w moim domu? Dopiero reportaż o Ojcu Wenantym otworzył mi oczy. Przecież ten krzyż mógł trzymać w swoich rękach i modlić się przed nim sługa Boży Wenanty Katarzyniec, on w tym czasie, tam właśnie pełnił swoją kapłańską posługę. Czy jest to możliwe? Wywnioskowałem to z reportażu w telewizji” - nie przerywał swojej historii rozmówca.

CZYTAJ DALEJ

Dziś w Ewangelii przedziwny wybór Boga i tajemnica

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Strukov/fotolia.com

Rozważania do Ewangelii J 12, 24-26.

Wtorek, 23 kwietnia. Uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, Głównego Patrona Polski

CZYTAJ DALEJ

Gniezno: Prymas Polski przewodniczył Mszy św. w uroczystość św. Wojciecha

2024-04-23 18:08

[ TEMATY ]

św. Wojciech

abp Wojciech Polak

Episkopat Flickr

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Ponad doczesne życie postawił miłość do Chrystusa” - mówił o wspominanym 23 kwietnia w liturgii św. Wojciechu Prymas Polski abp Wojciech Polak, przewodnicząc w katedrze gnieźnieńskiej Mszy św. ku czci głównego i najdawniejszego patrona Polski, archidiecezji gnieźnieńskiej i Gniezna.

„Wojciechowy zasiew krwi przynosi wciąż nowe duchowe owoce” - rozpoczął liturgię metropolita gnieźnieński, powtarzając za św. Janem Pawłem II, że św. Wojciech jest ciągle obecny w piastowskim Gnieźnie i w Kościele powszechnym. Za jego wstawiennictwem Prymas prosił za Ojczyznę i miasto, w którym od przeszło tysiąca lat biskup męczennik jest czczony i pamiętany.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję