Czytelnicy, którzy śledzą naszą komputerową rubrykę, dokładnie wiedzą, że do tej pory zajmowaliśmy się głównie tzw. formatowaniem tekstu. Wiedzą zatem, jak wytłuścić tekst (pogrubić), wstawić tytuł czy sprawdzić błędy. Oczywiście, starzy (niekoniecznie wiekiem z metryki urodzenia) użytkownicy komputera być może się uśmiechają, bo te czynności znają już od bardzo dawna. Ale nasz kącik nosi tytuł „Komputer dla bardzo początkujących”. Zatem skierowany jest do tych, dla których komputer nadal jest tajemną maszyną, choć, mam nadzieję, już nie tak bardzo - dzięki „Niedzieli”.
Jeśli nasz tekst „wklepany” w komputer jest długi, to warto go urozmaicić rysunkiem lub zdjęciem. Oczywiście, jak mówią niektórzy, w tekst można wpuścić nieco powietrza przez akapity czy śródtytuły. Dzisiaj jednak wstawiamy rysunek. Komputer, a właściwie edytor Worda i Office oferują mnóstwo gotowych, czasami zabawnych małych rysunków, które nazywają się ClipArtami. Łatwo je znaleźć, wybierając w górnym menu Worda funkcję „Wstawianie” lub „Wstaw”. Po wybraniu gotowego ClipArtu możemy, oczywiście, zmienić jego położenie i wielkość, a nawet nieco zmodyfikować kształt, używając narzędzi do rysowania.
Oczywiście, możemy także wstawić dowolne zdjęcie, które jest na twardym dysku naszego komputera lub na pamięciach przenośnych (CD, DVD czy pendrive) (wstaw > obraz). W erze coraz popularniejszych cyfrowych aparatów fotograficznych ta funkcja może okazać się bardzo przydatna. Warto jednak najpierw przegrać zdjęcia z aparatu na twardy dysk komputera, a później zabrać się za wstawianie ich do naszego dokumentu. Szczegóły obróbki zdjęcia na stronie już za tydzień. Teraz tylko ostrzegam: zdjęcia z aparatu będą zazwyczaj bardzo duże i trzeba je zmniejszyć: albo po wgraniu na twardy dysk specjalnymi programami do edycji obrazu, albo już po wstawieniu do dokumentu Word. Po zapisaniu taki dokument będzie jednak miał całkiem sporą objętość. Można znaleźć mnóstwo gotowych ClipArtów w internecie. Wystarczy w wyszukiwarkę wpisać odpowiednie hasło. I żeby nie było, że nie szanuję języka polskiego: niektórzy piszą Klipart, ale dla mnie brzmi to jednak nieco dziwnie…
Pomóż w rozwoju naszego portalu