Gustaw Holoubek, wybitny polski aktor i reżyser, zmarł 5 marca w wieku 85 lat. Urodził się 21 kwietnia 1923 r. w Krakowie. Nazywany był aktorem intelektualnym, zdystansowanym.
Do legendy teatru polskiego przeszły jego role - po przeniesieniu się ze Śląska do Warszawy (1958) - sędzi w „Trądzie w Pałacu Sprawiedliwości” Bettiego, Goetza w „Diable i Panu Bogu” Sartre’a, Edypa, Płatonowa, Przełęckiego. Jak mówi Tadeusz Konwicki, Holoubek „zagrał wówczas kilkanaście ról tak genialnie i tak ostatecznie, iż można żałować, że wideo nie przyszło do Polski wcześniej”. Ze sceny przemówił jak współczesny inteligent. Za pomocą roli wypowiadał „swój pogląd na świat, na życie, na moralność”. U Holoubka zawsze „słowo jest produktem myślenia”.
Kulminacją dekady lat 60. był Gustaw-Konrad w Dejmkowskich „Dziadach” (1967). Mówiono: Holoubek urodził się, żeby wypowiedzieć Wielką Improwizację. Już na okupacyjnych kompletach i później, w krakowskiej szkole teatralnej u Osterwy, czuł, że „ten tekst jest jego tekstem”. Był nie tylko aktorem grającym rolę, występował w imieniu widowni, mówił za nią.
W latach 70. z woli środowiska został dyrektorem Teatru Dramatycznego (1972-83), prezesem SPATiF-u, oraz posłem na Sejm. Wywiązał się z tych ról godnie: to w jego teatrze odbywał się w 1981 r. Kongres Kultury Polskiej, do historii przejdzie jego sejmowe przemówienie w stanie wojennym w obronie „Solidarności”. Równocześnie miał wielkie role w „Rzeźni” i „Pieszo” Mrożka, w „Ja, Michał z Montaine”. Po raz drugi, inaczej, wypowiedział Wielką Improwizację w filmie Konwickiego „Lawa” (1989). W kinie pozostał wierny zwłaszcza dwóm reżyserom: Konwickiemu i Hasowi, począwszy od niezapomnianej „Pętli” (1958).
„Jeszcze nie tak dawno wycierali sobie usta słowem konstytucja, odmieniając je przez wszystkie przypadki, a teraz przestała im już być potrzebna, bo odgrywa się tzw. teatr praworządności” - powiedział biskup pomocniczy senior archidiecezji częstochowskiej, Antoni Długosz, w czasie Apelu Jasnogórskiego.
Jasnogórska Pani! Przychodzimy tu do Ciebie w dniu szczególnym, w którym świętujemy 106 rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. 11 listopada 1918 roku do polskich serc i do polskich domów zapukała niepodległość. Ale tego wspaniałego dnia - nikt Polakom nie podarował. Nie wyniknął on też z obcego nadania, z jakiejkolwiek politycznej ugody, ani z niczyjej łaski! Był zwieńczeniem 123-letniej walki kilku pokoleń naszych rodaków. Nie bez znaczenia był także geniusz Józefa Piłsudskiego, a także ojców niepodległości Romana Dmowskiego, Wincentego Witosa, Ignacego Paderewskiego, Wojciecha Korfantego i innych. To była ogromna praca całego społeczeństwa polegająca na budzeniu ducha narodowego, bo choć Polski nie było na mapach to żyła w sercach i świadomości naszych dziadów i pradziadów. — mówił bp Antoni Długosz.
Do uczenia się od Maryi „uległości wobec natchnień Ducha, zwłaszcza gdy sugeruje On, abyśmy «poszli z pośpiechem» i wyruszyli z pomocą komuś w potrzebie, jak to uczyniła zaraz po tym, gdy odszedł od niej anioł” zachęcił papież podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Tematem jego katechezy była relacja między Maryją a Duchem Świętym.
Na wstępie Ojciec Święty zaznaczył, że pobożność maryjna jest jednym ze środków uświęcenia w Kościele, za pomocą których Duch Święty prowadzi nas do Jezusa. Jest ona listem napisanym Duchem Boga żywego, który mogą czytać także ludzie prości. Jej „tak” reprezentuje „szczyt wszelkiej postawy religijnej wobec Boga.
- Pokora będzie wam dużo bardziej potrzebna po święceniach niż dzisiaj! Jak z tego uniżenia, którym jest seminarium, nie wyniknie, że będziecie pokornymi księżmi, to ja już dzisiaj proszę rektora, by
mnie nie prosili o udzielanie wam święceń. Nie ma nic gorszego niż ksiądz pyszałek, nie ma nic
gorszego niż ksiądz, który się stawia nad ludźmi – mówił kard. Ryś.
Klerycy z czterech seminariów duchownych Łodzi uczestniczyli w dorocznym odpuście ku czci św.
Stanisława Kostki – patrona Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi. Uroczystej Mszy św.
celebrowanej w kaplicy p.w. Jezusa Chrystusa Dobrego Pasterza przewodniczył kard. Grzegorz
Ryś, metropolita łódzki.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.