Reklama

Wiadomości

Szkoły wolne od gender

[ TEMATY ]

szkoła

rodzina

gender

B. Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

20 szkół to tylko początek, bo jest bardzo dużo kolejnych zgłoszeń. W Dniu Świętości Życia ruszyła kampania nadawania certyfikatów „Szkoła Przyjazna Rodzinie”.

– Certyfikat to informacja dla rodziców, że jeśli poślą dziecko do danej szkoły, to będzie ono wychowywane w wartościach rodzinnych. Staje się on pewną blokadą dla propagatorów ideologii typu gender, uniemożliwiającą wchodzenie do szkół tego typu indoktrynacji czy wczesnej seksualizacji – podkreśla w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” starosta wołomiński Piotr Uściński. Właśnie ten powiat jako pierwszy włączył się w ogólnopolski program „Szkoła Przyjazna Rodzinie”. Jego głównym celem jest wprowadzenie do jak największej liczby szkół prorodzinnych programów edukacyjnych, promujących małżeństwo jako związek mężczyzny i kobiety, profilaktykę uzależnień i walkę z wszelkimi patologiami życia społecznego, wychowanie do miłości, wierności i odpowiedzialności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pierwszych 20 szkół przystąpiło wczoraj do programu, odbierając certyfikaty. Uroczystość odbyła się w Zespole Szkół im. Prezydenta Ignacego Mościckiego w Zielonce. Dyrektor tej placówki Anna Nowińska-Mróz podkreśliła w rozmowie z nami, że grono pedagogiczne jest świadome zagrożeń, które w różny sposób docierają na teren szkoły. – Na przykład są to działania jakichś fundacji, stowarzyszeń, które pod pozorem promocji zdrowia czy profilaktyki próbują sprzedać jakąś ideologię. Nauczyciele muszą być bardzo ostrożni – wskazuje. Podkreśla jednocześnie, że przystąpienie do programu stanowi pewne uwieńczenie tego, co w zakresie promocji rodziny, ochrony życia ludzkiego, godności dziecka i wychowania patriotycznego dotychczas robione było w jej szkole. – Myślę, że rodzice wybierają tę szkołę dla swych dzieci także z tego powodu – dodaje.

Nie ulega wątpliwości, że certyfikat „Szkoła Przyjazna Rodzinie” to dla rodziców wyraźny sygnał. Świadczy o tym, że jest to placówka, w której dzieci i młodzież wychowywane są w duchu tradycyjnych wartości. Poza tym dzięki udziałowi w programie szkoła otrzymuje dostęp do materiałów dla nauczycieli i wychowawców realizujących projekt, gotowe programy edukacyjne oraz fachową pomoc specjalistów. Decyzje o nadaniu certyfikatu podejmuje Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny. Jego prezes Jacek Sapa podkreśla, że jest to inicjatywa ogólnopolska, i potwierdza duże zainteresowanie szkół z całego kraju otrzymaniem certyfikatu.

Reklama

– To bardzo cieszy. Jesteśmy już na etapie ustalania zasad, na jakich wchodzilibyśmy z programem na tereny innych powiatów, i tworzymy projekty, które weszłyby w zakres tej współpracy – informuje w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” Jacek Sapa. Zauważa, że ten program służy odbudowie zaufania i życzliwości pomiędzy szkołą a rodzicami w czasie, gdy wzrasta zagrożenie np. ze strony ideologii gender. – Chcemy, aby rodzice byli pewni, że ich dziecko będzie dobrze wychowywane i uczone, a nie deprawowane. Oferta edukacyjna musi być pewna i bezpieczna – podkreśla.

Patronat nad inicjatywą nadawania certyfikatów „Szkoła Przyjazna Rodzinie” objął ks. abp Henryk Hoser, ordynariusz warszawsko-praski. Na wczorajszej uroczystości przyznawania pierwszych certyfikatów ordynariusza warszawsko-praskiego reprezentował dziekan zielonecki ks. prałat Mieczysław Stefaniuk, proboszcz parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Zielonce. – Mamy świadomość zagrożeń, jakie różne ideologie i nowinki niosą dla szkół. Stanowi to wyzwanie i dla powiatu, i dla szkół, i dla rodziców, żeby bronić wartości tradycyjnej rodziny – zwraca uwagę w rozmowie z „Naszym Dziennikiem”. Podkreśla, że szkoła musi służyć rodzinie i dlatego Kościół wspiera takie inicjatywy jak program „Szkoła Przyjazna Rodzinie”. – To nie jest tylko ustawianie się w pozycji obronnej, ale wychodzenie z czymś pozytywnym. Promowanie wartości już sprawdzonych, czegoś, co wyrasta z Ewangelii – wskazuje. – Rodzina to jest nasze Westerplatte, które musimy dzisiaj obronić – dodaje. Papież Polak bł. Jan Paweł II powiedział, że troska o dziecko jest pierwszym i podstawowym sprawdzianem stosunku człowieka do człowieka. Dlatego przed jego kanonizacją warto podjęć konkretny trud, aby zabezpieczyć młode pokolenie Polaków przed deprawacją. Tu chodzi o naszą przyszłość. Program „Szkoła Przyjazna Rodzinie” wychodzi naprzeciw potrzebie coraz lepszej współpracy szkół z rodzicami w zakresie wychowania i przekazywania młodemu pokoleniu spójnego systemu wartości. Chodzi o wychowanie oparte na podstawach wyrosłych z europejskiego kręgu kulturowego promujące odpowiedzialność, wartość rodziny, szacunek dla życia. Tylko to daje gwarancję, że w przyszłości młode pokolenie będzie w stanie podjąć odpowiedzialność za własną rodzinę i Ojczyznę. Dobrze, że wielu dyrektorów szkół i nauczycieli ma tego świadomość.

Reklama

– Dla naszej szkoły przystąpienie do tego programu było czymś naturalnym. Bo to jest coś, co na co dzień realizujemy i chętnie popieramy – podkreśla Bożena Czapkiewicz, dyrektor Zespołu Szkół Ekonomicznych im. Stanisława Staszica w Wołominie, która wczoraj także odebrała certyfikat.

– Mamy wspaniałych nauczycieli, którzy właśnie w tym kierunku promocji rodziny działają – dodaje. Z kolei dyrektor Zespołu Szkół w Klębowie Andrzej Olszewski zwraca uwagę, że dziś trzeba ochronić szkołę, dzieci od takich zagrożeń jak choćby gender, ale wiele tu zależy od ludzi pracujących w szkole.

– Bardzo ważne są tutaj własne przekonania nauczycieli. Jeżeli kadra sama promuje takie wartości, to nie pozwoli, aby dzieci zostały skażone nieprawidłowymi ideologiami, tym, co szkodzi ich wychowaniu – podkreśla w rozmowie z nami.

Reklama

Zwraca też uwagę, że program „Szkoła Przyjazna Rodzinie” służy budzeniu zaufania rodziców do szkoły, w czasie gdy rzeczywiście próbuje się na teren placówek oświatowych przemycać w różny sposób to, co jest destrukcyjne dla młodego człowieka. Niestety, w wielu prowadzone są np. zajęcia promujące podejmowanie wczesnej inicjacji seksualnej, głoszące odrębność tzw. płci kulturowej od płci biologicznej oraz kwestionujące znaczenie rodziny w rozwoju dzieci.

Satysfakcji z otrzymania certyfikatu przez szkołę nie kryją uczniowie. Karolina z 1 klasy technikum w Zielonce liczy, że za tym będą szły ciekawe projekty, które nie będą zarażone jakimiś niebezpiecznymi ideologiami. Podkreśla, że każdy chciałby w przyszłości założyć piękną i szczęśliwą rodzinę. – Ale na to musi przyjść czas i odpowiedni wiek. Wszystko, co służy w szkole temu celowi oraz umacnia i chroni instytucję rodziny, uważam, że jest bardzo dobre – dodaje.

2014-03-26 16:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Więź daje siłę

Niedziela Ogólnopolska 37/2020, str. 48-49

[ TEMATY ]

rodzina

Adobe Stock

Rodzicielstwo to nie automat i zwyczajnie wymaga... nauki, modlitwy oraz wsparcia. Szczególnie dziś, kiedy mówi się o arcytrudnych czasach dla relacji rodzice-dzieci.

Troska o jakość wychowania wydaje się mieć w naszych czasach nader wysoką rangę. W tym zabieganiu między pracą, przedszkolem, szkołą a domem, bliżej nam jednak do oddania przedpola popularnym sloganom: „bo tak się teraz robi”, „takie są teraz dzieci i młodzież”, niż determinacji do podjęcia rodzicielskiego wyzwania do wychowania, co przecież jest domeną dorosłych, a nie dzieci czy młodzieży.

CZYTAJ DALEJ

Bóg jest Trójcą Świętą. Skąd o tym wiemy?

Niedziela Ogólnopolska 24/2019, str. 10-11

[ TEMATY ]

Trójca

©Renta Sedmkov – stock.adobe.com

Giovanni Maria Conti della Camera, „Trójca Święta” – fresk z kościoła Świętego Krzyża w Parmie

Giovanni Maria Conti della Camera, „Trójca Święta” – fresk z kościoła Świętego Krzyża w Parmie

„Drodzy bracia i siostry, obchodzimy dziś uroczystość Trójcy Przenajświętszej. Cóż wam mogę powiedzieć o Trójcy? Hm... Jest Ona tajemnicą, wielką tajemnicą wiary. Amen”. To było najkrótsze kazanie, jakie usłyszałem kiedyś w młodości. Wiernych obecnych w kościele to zaskoczyło. Jednych pozytywnie, bo kazanie było wyjątkowo krótkie, inni byli zirytowani, gdyż nie zdążyli się jeszcze wygodnie usadowić w ławce. Wtedy przyszły mi do głowy pytania: Czy o Trójcy Świętej nie możemy nic powiedzieć? Dlaczego więc wyznajemy, że Bóg jest w Trójcy jedyny? Skąd o tym wiemy?

Mówienie o Trójcy nie jest rzeczą łatwą. Wyrażenie trójjedyności jest zawsze trudne do zrozumienia, gdyż według naszego naturalnego sposobu myślenia, trzy nigdy nie równa się jeden, jak i jeden nie równa się trzy. W przypadku nauki o Bogu nie chodzi jednak o matematyczno-logiczny problem, ale o sformułowanie prawdy wiary, której nie sposób zamknąć w granicach ludzkiej logiki. Chrześcijanie wyznają wiarę w jednego Boga w trzech Osobach. Dla wielu jednak to wyznanie nie ma większego znaczenia w życiowej praktyce. W świecie, w którym jest wiele „pomysłów na Boga”, my, chrześcijanie, powinniśmy pamiętać, że to nie my wymyślamy sobie Boga – my Go tylko odkrywamy i poznajemy, gdyż On sam zechciał do nas przyjść i pokazać nam siebie. Uczynił to zwłaszcza przez fakt wcielenia Syna Bożego. To dzięki Niemu wiemy, że Bóg jest wspólnotą trzech Osób, które żyją ze sobą w doskonałej jedności. „Nie wyznajemy trzech bogów – przypomina Katechizm Kościoła Katolickiego (253) – ale jednego Boga w trzech Osobach: «Trójcę współistotną». Osoby Boskie nie dzielą między siebie jedynej Boskości, ale każda z nich jest całym Bogiem: «Ojciec jest tym samym, co Syn, Syn tym samym, co Ojciec, Duch Święty tym samym, co Ojciec i Syn, to znaczy jednym Bogiem co do natury»”. Człowiek wiary nie wymyśla prawdy, lecz ją przyjmuje. Zastanawia się nad nią, podejmując wielowiekowe doświadczenie Kościoła, który wyjaśniał ją zawsze w świetle objawienia.

CZYTAJ DALEJ

Fatima: piłkarze FC Porto podziękowali w sanktuarium za zdobycie Pucharu Portugalii

2024-05-27 12:52

[ TEMATY ]

Fatima

Graziako

Piłkarze FC Porto podziękowali Bogu w sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie za zdobyty w niedzielnym finale na podlizbońskim stadionie Jamor Puchar Portugalii. Wśród zawodników, którzy dotarli do tego miejsca kultu maryjnego są reprezentanci portugalskiej kadry narodowej: Francisco Conceição, Pepe oraz Diogo Costa.

Drużynie FC Porto, która w niedzielnym pojedynku o trofeum pokonała mistrza kraju Sporting Lizbona 2:1, po dogrywce, towarzyszyli w Fatimie działacze piłkarscy oraz tysiące kibiców zespołu „Smoków”. Transmitujące zwycięstwo piłkarzy FC Porto regionalne media przypominały, że w przeszłości triumfujący w Pucharze Portugalii lub w rozgrywkach ligowych ekipy tego klubu zatrzymywały się już w Fatimie, aby podziękować za zdobycie tytułu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję