Przodownicy pracy
Posłowie koalicji mają dość zarzutów o lenistwo i zapowiedzieli, że biorą się twardo do roboty. Na jesieni będą pracowali świątek piątek, aby uchwalić dwie kopy ustaw. Ostrzegamy! Po blisko rocznym okresie lenistwa taki wysiłek może być zabójczy.
Biedny PSL
Biedny jest ten PSL. Ostatnio co rusz zbiera cięgi w mediach, zdaje się, że nie bez udziału umiłowanego koalicjanta. O PSL-owskim dyrektorze huczała przez parę dni cała Polska, o działaczu PO - dyrektorze Biura Poselskiego ministra Sławomira Nowaka z Kancelarii premiera - było już znacznie mniej głośno. Został dyrektorem Muzeum Westerplatte. Nawet nie jest historykiem, ale jest z PO. No, ale on zapewne ofertę dyrektorską znalazł w pośredniaku.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dał się złapać
Na załatwianiu roboty dla swoich przyłapano jednego z dyrektorów Agencji Rynku Rolnego, pod względem politycznym członka PSL. Dziennikarz - podszywając się pod pracownika Ministerstwa Rolnictwa - zadzwonił, a dyrektor szybko łyknął przynętę i obiecał załatwić robotę dla „swojego człowieka”, choć zmitygowany był mocno, że nie będzie to funkcja kierownicza. Prezes Pawlak skomentował to krótko: głupota. A jeszcze nie tak dawno nie widział w takich praktykach nic złego.
Chemia
Jeszcze o relacjach koalicyjnych. Mówi się, że między szefami PO a PSL wyczuwa się chemię. Ostatnie wydarzenia wskazują, że może być to Polon 210.
Mydlenie oczu
Po raz 74. powraca temat odebrania esbekom wysokich emerytur. To oznacza, że trzeba ludowi zamydlić oczy. Wkrótce okaże się z jakiego powodu.
(pr)