Jak stwierdził szef rządu w niedzielę podczas Zgromadzenie Polskiej Wsi z udziałem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, rolnik, gospodarstwo rolne to taki mikroświat gospodarczy w pigułce. "Mówimy - gospodarstwo rolne przypomina przedsiębiorstwo" - wskazał.
Według premiera Mateusza Morawieckiego gospodarstwo rolne, a zwłaszcza wielopokoleniowe gospodarstwo rolne, przypomina trochę państwo. "Rolnik musi zajmować się i sprawami gospodarczymi, i produkcją, i marketingiem, i uczyć się nowoczesnych metod, tym czym często w dużych przedsiębiorstwach zajmują się całe departamenty" - mówił.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jak stwierdził premier, polski rolnik dobrze rozumie współczesną politykę, a nawet geopolitykę: "Świetnie rozumie te zewnętrzne okoliczności". "Mówiąc o geopolityce my doskonale widzimy to, co dzieje się na polskiej ziemi, wsi. Mamy do czynienia z drogimi cenami gazu, nawozami, wysokimi cenami prądu, paliwa, powracające klęski suszy, ASF" - wskazał. Jak zaznaczył, "wiemy, że to jest dzisiaj wielkie wyzwanie dla polskiego rolnika".
"My nie zostawiamy polskiego rolnika samemu sobie z tymi wszystkimi problemami. Nie jesteśmy idealni, potykamy się, mylimy się, szukamy rozwiązań, najlepszych rozwiązań dla polskiego rolnika. Także dotrzymujemy obietnic" - zapewnił szef rządu.
Reklama
Wymienił w tym kontekście m.in. rolniczy handel detaliczny, którzy "jest, działa". "Rolnik może sprzedawać swoje płody do stołówek, jadalni, restauracji szkół. Może sprzedawać tak, jak obiecaliśmy to bez podatku do 100 tysięcy złotych rocznie" - powiedział. Wskazał na zmiany w systemie emerytalnym - "rekordowa waloryzacja, wyrównanie emerytur rolniczych - dotrzymaliśmy słowa".
"Obiecaliśmy dopłaty dla młodych rolników - i zrealizowaliśmy do 150 tysięcy już obowiązuje, a od 1 stycznia - 200 tysięcy złotych dla młodego rolnika" - mówił. (PAP)
autorka: Magdalena Jarco, Rafał Białkowski
maja/ rbk/ godl/