Reklama

Kościół

Wybuch gazu w Katowicach - rodzina wikariusza ks. Piotra Ucińskiego jest w szpitalu

Proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Katowicach-Szopienicach, na której terenie doszło w piątek do wybuchu, ks. Adam Malina, był poza budynkiem, a rodzina wikariusza ks. Piotra Ucińskiego jest w szpitalu. Rodziny ukraińskie, które mieszkały w budynku nie ucierpiały - poinformował w komunikacie Kościół Ewangelicko-Augsburski w RP.

[ TEMATY ]

Katowice

PAP/Michał Meissner

Do wybuchu w budynku plebani przy ul. Biskupa Herberta Bednorza w Katowicach-Szopienicach doszło w piątek ok. godzin 8.30. W chwili wybuchu było tam 8 osób, 7 osób zostało ewakuowanych; jedna osoba jest poszukiwana.

Budynek plebanii parafii ewangelicko-augsburskiej w Szopienicach został zniszczony na skutek wybuchu gazu - przekazano w komunikacie Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP.

Powołując się na relację bp. Mariana Niemca, zwierzchnika diecezji katowickiej przekazano, że "proboszcz ks. Adam Malina był poza budynkiem, a rodzina wikariusza, ks. Piotra Ucińskiego jest w szpitalu, mają lekkie obrażenia".

Reklama

Zaznaczono, że "nie ucierpiały również rodziny ukraińskie, które mieszkały w budynku".

W komunikacie czytamy, że nadal trwają prace poszukiwawcze, ponieważ "brak pełnej informacji, czy ktoś jeszcze znajdował się w budynku".

Autorzy komunikatu proszą o modlitwę za duchownych, poszkodowane rodziny oraz całą wspólnotę parafialną w Katowicach Szopienicach. Zapowiadają, że "z uwagi na trudną sytuację mieszkańców, wkrótce pojawi się informacja, jakiej pomocy mogą potrzebować".

Na miejscu od kilku godzin prowadzona jest akcja ratunkowa. O godz. 12.30 odnaleziono ciało jednej z poszukiwanych osób. Strażacy spod gruzów uratowali także psa. (PAP)

Autor: Magdalena Gronek

mgw/ mhr/

2023-01-27 14:29

Ocena: +5 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Skworc: ewangelizować, nie dzielić, łączyć

[ TEMATY ]

jubileusz

abp Wiktor Skworc

Katowice

Bożena Sztajner/Niedziela

Nade wszystko musimy ewangelizować, nie dzielić a łączyć – mówił dziś abp Wiktor Skworc w archikatedrze Chrystusa Króla w Katowicach podczas Mszy św. z okazji 25. rocznicy ustanowienia kościelnej metropolii górnośląskiej.

Metropolita katowicki przypomniał, że nowy podział administracyjny Kościoła w Polsce zrodził się z głębszego rozumienia nauczania Soboru Watykańskiego II, który m.in. kładł nacisk na to, by biskupi i księża byli jak najbliżej świeckich.

CZYTAJ DALEJ

Polski rzymianin

Niedziela Ogólnopolska 5/2020, str. 46-47

[ TEMATY ]

rozmowa

Prof. Jerzy Miziołek

Stanisław August Morawski

Stanisław August Morawski

W Rzymie zmarł nestor włoskiej Polonii Stanisław August Morawski. Jednym z jego polskich przyjaciół był prof. Jerzy Miziołek, który wspomina swojego przyjaciela w rozmowie z Włodzimierzem Rędziochem.

Włodzimierz Rędzioch: Odejście Stanisława A. Morawskiego napełnia jego przyjaciół głębokim smutkiem i zobowiązuje do chwili wspomnień. Znałeś go przez wiele lat. W jakich okolicznościach się poznaliście?

CZYTAJ DALEJ

Pokonała anoreksję dzięki modlitwie

2023-03-31 21:10

[ TEMATY ]

świadectwo

anoreksja

Modlitwa działa, choć nie zawsze od razu widać jej rezultat...

Zarówno ja, jak i moja siostra poczęłyśmy się przed ślubem moich rodziców. Gdy już do niego doszło, nie był on z miłości, ale z wyrachowania. Moja mama przeżyła wiele cierpień, w wyniku czego została bardzo mocno zniewolona i nie potrafiła okazywać miłości. Nie pamiętam, żeby kiedykolwiek mnie przytuliła, powiedziała: „kocham cię”, nie pamiętam nawet wspólnego radosnego spędzenia popołudnia. To, oczywiście, wpływało na mnie i na moją siostrę. Nie potrafiłam nawiązywać relacji do tego stopnia, że mojej przyjaciółce nie złożyłam życzeń w dniu urodzin. Byłam samolubna, egoistyczna; chciałam, żeby tylko mnie zauważano, bo nie otrzymywałam tego w domu. Rodzice zawarli ślub, ale już po kilku miesiącach mieszkałyśmy u babci. Tata czasami przychodził, chwilę się z nami pobawił, ale zaraz odjeżdżał, później spotykałyśmy się z nim jedynie raz w tygodniu na kilka godzin. Rodzice nigdy nas nie wspierali, nie dodawali odwagi, wręcz przeciwnie – ściągali w dół. Od taty słyszałam: „Nie idźcie na studia, najlepiej wybierzcie zawodówkę, ewentualnie technikum”. Chodziło o to, żebyśmy się szybko usamodzielniły i żeby nie trzeba było płacić alimentów. Myślałyśmy, że to jest normalne, że tak się o nas troszczy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję