Reklama

Z Polski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego

Nowy rektor

Po tragicznej śmierci ks. prof. Ryszarda Rumianka, który zginął w katastrofie w Smoleńsku, senat Uniwersytetu im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego wybrał nowego rektora. Został nim ks. prof. dr hab. Henryk Skorowski SDB, który wcześniej pełnił obowiązki rektora. Ks. Skorowski urodził się w 1950 r. w Rumi. W roku 1968 wstąpił do Zgromadzenia Salezjańskiego. Święcenia kapłańskie przyjął w 1976 r. W tym samym roku uzyskał stopień magistra teologii na KUL, a trzy lata później - magistra teologii moralnej ATK. Pracę doktorską obronił w 1982 r., a stopień doktora habilitowanego uzyskał w 1990 r. Tytuł naukowy profesora otrzymał w 1997 r., a w 2000 r. został mianowany na stanowisko profesora zwyczajnego. Od 1984 r. zatrudniony w ATK, obecnie UKSW.
Przez 9 lat ks. prof. Skorowski pełnił funkcję dziekana Wydziału Nauk Historycznych i Społecznych UKSW, wcześniej był prodziekanem tego Wydziału. Jest redaktorem naczelnym pisma „Seminare. Poszukiwania Naukowe”, zastępcą redaktora naczelnego „Saeculum Christianum”. Nowy rektor UKSW jest wybitnym socjologiem, politologiem, znawcą katolickiej nauki społecznej. W badaniach zajmuje się: prawami człowieka, teorią narodu, teorią państwa, teorią regionalizmu, wybranymi zagadnieniami problematyki międzynarodowej (wojna i pokój, zadłużenie międzynarodowe, wspólnota międzynarodowa i władza ogólnoświatowa). Na jego dorobek naukowy składa się kilkanaście monografii oraz kilkaset artykułów naukowych i referatów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Posiedzenie Rady Ds. Rodziny Kep

Nie mogą przystępować do Komunii św.

„Ci, którzy je zabijają, i ci, którzy czynnie uczestniczą w zabijaniu, bądź ustanawiają prawa przeciwko życiu poczętemu, a takim jest życie dziecka w stanie embrionalnym, w ogromnym procencie niszczone w procedurze in vitro, stają w jawnej sprzeczności z nauczaniem Kościoła katolickiego i nie mogą przystępować do Komunii Świętej, dopóki nie zmienią swojej postawy” - czytamy w komunikacie z Konferencji Rady ds. Rodziny Konferencji Episkopatu Polski. Podpisali się pod nim bp Kazimierz Górny, przewodniczący Rady, oraz o. Andrzej Rębacz, dyrektor Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin.
Cytowane zdanie pochodzi z akapitu, w którym duszpasterze i diecezjalni doradcy życia wyrażają swój niepokój z odrzucenia poselskiego projektu „Contra In vitro”, który całkowicie zakazywał tej niszczącej życie procedury. Sygnatariusze wyrazili żal z powodu bezwzględności decyzji, która wykluczała jakąkolwiek dyskusję nad projektem, w tym przedstawienie rozumnych argumentów, jakie za nim przemawiają.
Głównym tematem spotkania zatroskanych o rodzinę ludzi z każdego zakątka kraju była plaga rozwodów, „które niszczą wspólnotę rodziny”. Uczestnicy zgodzili się, że trzeba zintensyfikować dotychczasowe działania w kierunku przekonywania o wartości sakramentalnego małżeństwa oraz o konieczności walki z „mentalnością rozwodową” w celu przeciwstawienia się powszechnej aprobacie dla rozpadu małżeństw, będącej wynikiem swoistej „mody na rozwód”.
Rada ds. Rodziny zajęła też krytyczne stanowisko w sprawie niedawnej nowelizacji Ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Zdaniem sygnatariuszy, zamiast prawdziwie chronić, godzi ona w rodzinę. Wprowadzono ją, opierając się na fałszywych założeniach, że przemoc dotyczy połowy polskich rodzin, podczas gdy, według niektórych badań, jest zjawiskiem marginalnym i dotyczy tylko co 20. rodziny. „Nowela ustawy rozszerza definicję przemocy w taki sposób - czytamy w oświadczeniu zatytułowanym wymownie «Ustawowe osaczanie rodziny» - że zagraża normalnym działaniom wychowawczym rodziców”. Duchowni i świeccy uważają, że zagrożeń dla rodziny należy szukać gdzie indziej, choćby w brutalizacji przekazów medialnych i proponowanym przez nie również antywzorze rodzinnym. „Zgodnie z zasadą pomocniczości, powinnością państwa jest służyć rodzinie, a nie być jej sędzią i policjantem”.
Tomasz Musiał

Reklama

List liderów Akcji Katolickiej

W obronie abp. Michalika

Oburzenie wypowiedzią Andrzeja Wajdy skierowaną przeciwko metropolicie abp. Józefowi Michalikowi podczas prezentacji komitetu honorowego kandydującego w wyborach prezydenckich Bronisława Komorowskiego wyraził Krajowy Instytut Akcji Katolickiej. „Pan reżyser w ramach kampanii wyborczej prowadzonej na rzecz Pana Marszałka insynuował, że Ksiądz Arcybiskup - w kontekście katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem - wypowiedział słowa, które w rzeczywistości nigdy nie padły z jego ust” - czytamy w oświadczeniu Akcji Katolickiej. Sygnatariusze, bp Mariusz Leszczyński - krajowy asystent kościelny IAK, oraz prezes Zarządu Krajowego Halina Szydełko proszą, „aby Pan Marszałek spowodował odwołanie przez p. Andrzeja Wajdę oszczerstwa, które rzucił on pod adresem Księdza Arcybiskupa Józefa Michalika i publicznie przeprosił go za wyrządzoną mu krzywdę”.

Krótko

Powódź, która nawiedziła południową Polskę, doprowadziła do wielu tragedii ludzkich. W niektórych miejscach poziom wód na rzekach był najwyższy od 160 lat. Straty wyrządzone przez wodę ocenia się na co najmniej 2 milardy euro. Rządzący nie zdecydowali się na ogłoszenie stanu klęski żywiołowej. Gdyby go wprowadzili, wybory prezydenckie odbyłyby się dopiero jesienią.

Z powodu powodzi kampania przed wyborami prezydenckimi została zamrożona. Sondaże nadal pokazują przewagę Bronisława Komorowskiego.

Nie udało się PO wprowadzić zmian do ordynacji wyborczej. Rządząca partia chciała, wbrew orzeczeniu TK, zmieniać prawo, mimo że do wyborów jest mniej niż sześć miesięcy. Platforma chciała, aby obywatele głosując w I turze, otrzymywali zaświadczenie pozwalające im głosować w drugiej. Pomysłu nie poparł PSL i PO przegrała głosowanie w Sejmie.

Nowym dowódcą Wojsk Lądowych został gen. Zbigniew Głowienka, a dowódcą Sił Powietrznych gen. Lech Majewski. Dowództwem Operacyjnym Sił Zbrojnych pokieruje gen. Edward Gruszka. Nominacje wręczył pełniący obowiązki prezydenta marszałek Bronisław Komorowski.

Źle się dzieje w wojsku. Do cywila odchodzą kolejni najwyżsi dowódcy. Gen. Krzysztof Załęski p.o. Szefa Sił Powietrznych nagle poinformował szefa MON, że odchodzi do cywila. „Rzeczpospolita” podała, że zamierzają tak uczynić kolejni wyżsi dowódcy. Nie mogą znieść mizerii finansowej w wojsku oraz obawiają się niekorzystnych zmian w zasadach przejścia na emeryturę.

Były prezydent Aleksander Kwaśniewski został szefem zarządu fundacji założonej przez ukraińskiego oligarchę Wiktora Pinczuka, prywatnie zięcia byłego prezydenta Leonida Kuczmy. Fundacja Yalta European Strategy ma wspierać integrację europejską Ukrainy.

Rosną ceny gazu. Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził podwyżkę. Od czerwca przeciętny rachunek gospodarstw domowych korzystających z gazu do gotowania wzrośnie o złotówkę.

Strony informacyjne opracowano na podstawie doniesień korespondentów własnych, wiadomości Radia Watykańskiego, KAI i BP KEP.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Łódzcy proboszczowie spotkali się z Ojcem Świętym Franciszkiem

2024-05-04 16:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Wiesław Kamiński

Zakończyło się – trwające od 29 kwietnia br. - rzymskie spotkanie blisko 300 proboszczów z całego świata, którzy odpowiedzieli na zaproszenie Ojca Świętego Franciszka, by w czynny sposób włączyć się w prace Synodu o Synodalności.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję