Reklama

„Mierzenie” religijności

Czy da się policzyć wiernych, którzy chodzą na niedzielne Msze św. i przystępują do Komunii św.? Ależ tak. Czyni to już od trzydziestu lat Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego (ISKK), któremu często również „Niedziela” zleca konkretne badania

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przywołany Instytut nie tak dawno ogłosił ciekawe zestawienia dotyczące niedzielnych praktyk religijnych, o których pisaliśmy już w poprzednim numerze („Religijność w liczbach”, str. 9). Dotyczyły one przede wszystkim tzw. dominicantes (wiernych chodzący na niedzielne Eucharystie) i tzw. communicantes (przystępujących do Komunii św.) na przestrzeni kilkudziesięciu lat (zob. wykres powyżej). Procent tych pierwszych, niestety, nieznacznie maleje, tych drugich zaś - wzrasta. Czy ta tendencja się utrzyma? Trudno powiedzieć (szczegółowe dane zob. http://www.iskk.ecclesia.org.pl).

Liczenie wiernych

Od 1979 r. regularnie w jednym dniu (jest to wybrana niedziela października lub listopada) we wszystkich parafiach w Polsce liczy się wiernych. Dane te są pieczołowicie dokumentowane, by potem mogły posłużyć jako dodatkowy materiał, dzięki któremu można badać polską religijność katolicką. Oczywiście, wiary nie da się przedstawić w statystycznych słupkach. Niemniej jednak są pewne wskaźniki, które sporo o niej mówią. Najważniejsze z nich to bez wątpienia obecność na niedzielnej Mszy św. i przystępowanie podczas niej do Komunii św. (przywołane już dominicantes i communicantes). Pozwalają one na stawianie bardzo konkretnych pytań czy hipotez, które potem sprawdza się w szczegółowych badaniach socjologicznych. Innymi słowy, materiał ten z jednej strony uzupełnia badania religijności, a z drugiej - do nich inspiruje.
Na pewno religijności nie da się „zmierzyć”. Jest tak, ponieważ jest ona czymś dynamicznym i ma charakter procesu. Stąd też trzeba być bardzo ostrożnym w wydawaniu jednoznacznych wyroków.

Kilka słów o historii

Początki ISKK sięgają roku 1972. Właśnie wtedy ówczesny Zakład Socjologii Religii (ZSR) rozpoczął pełne badania ankietowe (socjograficzne). Założycielem i do dziś kierującym pracami ISKK jest ks. prof. Witold Zdaniewicz, pallotyn (zob. krótki biogram obok). Na stałe współpracują z nim badacze na co dzień pracujący na KUL-u, UKSW i innych uczelniach. Opracowują oni raporty statystyczne dotyczące Kościoła katolickiego. Przygotowują m.in. spisy duchowieństwa diecezjalnego i zakonnego czy wykazy parafii w Polsce.
W 1993 r. wspomniany ZSR zostaje przekształcony właśnie w ISKK. Wtedy też w Sekretariacie Episkopatu Polski podpisano porozumienie między ISKK a Głównym Urzędem Statystycznym w sprawie statystyki. W 1994 r. Sekretariat Episkopatu Polski oficjalnie zleca Instytutowi prowadzenie badań statystycznych i socjologicznych.
Warto wymienić kilka inicjatyw, w których ISKK wziął udział bądź był ich pomysłodawcą. Najważniejsze z nich to: uczestnictwo w międzynarodowym programie badawczym Aufbruch - „Nowa sytuacja Kościoła w Europie Środkowej i Wschodniej w posttotalitarnych demokratycznych społeczeństwach”, stworzenie Ośrodka Sondaży Społecznych „Opinia”, raport na temat wizji Kościoła w świadomości społecznej Polaków z 2004 r., powołanie Zespołu ds. Statystycznych Badań Sektora Trzeciego (SBST), który przygotował metodologię badania i od 2008 r. prowadzi (razem z GUS-em) badanie tzw. kościelnego segmentu sektora III w Polsce (grupy, wspólnoty, ruchy religijne, które działają na różnych poziomach organizacji Kościoła; ta statystyka ma być włączona do statystyki ONZ-etu oraz Eurostatu).
ISKK założył Wyższą Szkołę Nauk Społecznych im. ks. Józefa Majki w Warszawie. Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu zatwierdziło ją w sierpniu 2002 r.
W ciągu niemal czterech dekad istnienia ISKK skupił wokół siebie znaczących socjologów i badaczy. Dlatego też powstała w polskiej socjologii nowa szkoła: lubelsko-warszawska szkoła socjologii religii (więcej nt. zob. http://www.iskk.pl/images/stories/Instytut/dane/lubelskowarszawska_szkola.pdf).

Ks. prof. Witold Zdaniewicz jest założycielem i dyrektorem Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego, który do roku 1993 funkcjonował pod nazwą: Zakład Socjologii Religii. Ks. Zdaniewicz jest profesorem, doktorem habilitowanym nauk humanistycznych w zakresie socjologii religii. Urodził się 11 grudnia 1928 r. Wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego Księży Pallotynów, by w 1950 r. złożyć śluby wieczyste, a dwa lata później przyjął w Ołtarzewie święcenia kapłańskie z rąk bp. Wacława Majewskiego. Kolejne stopnie naukowe zdobywał na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim (w zakresie filozofii - magisterium w 1956 r., a doktorat w 1958 r., by w 1975 r. napisać habilitację z socjologii religii). Ks. Zdaniewicz w 1989 r. otrzymał tytuł profesora nauk humanistycznych. Jest inicjatorem wielu badań i współredaktorem wielu publikacji dotyczących statystyki Kościoła katolickiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z Sabalenką

2024-05-04 22:18

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/JUANJO MARTIN

Iga Świątek pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 (9-7) w finale turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. To 20. w karierze impreza wygrana przez polską tenisistkę. Spotkanie trwało trzy godziny i 11 minut.

Świątek zrewanżowała się Sabalence za ubiegłoroczną porażkę w finale w Madrycie. To było ich 10. spotkanie i siódma wygrana Polki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję