Połowa Izraelczyków pragnęłaby budowy nowej świątyni. Jednocześnie spora część z nich nie wierzy, że kiedykolwiek to się zdarzy. Takie są wyniki sondażu przeprowadzonego z okazji dnia narodowej żałoby, znanego jako Tisha B’Av, podczas którego wspomina się zburzenie pierwszej i drugiej świątyni, odpowiednio dwa i pół tysiąca oraz dwa tysiące lat temu.
49 proc. respondentów stwierdziło, że chciałoby budowy trzeciej świątyni. 23 proc. jest temu przeciwna. Pozostali nie mają własnego zdania. 42 proc. z kolei wierzy, że kiedyś przyjdzie na to pora, podczas gdy niemal taka sama liczba - 39 proc. - uważa, że nie ziści się to nigdy. Badani są również zdecydowanie przeciwni zaangażowaniu państwa w dzieło. 48 proc. wyraziło negatywną opinię na to pytanie. Zwolenników zaangażowania aparatu państwowego w realizację tej idei jest zaledwie 27 proc.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu