Reklama

Niedziela Świdnicka

Góry Literatury. Ważne dyskusje przy rekordowej frekwencji

Literatura często prowokuje do dyskusji o kulturze, nauce i otaczającym nas świecie.

[ TEMATY ]

kultura

literatura

olga tokarczuk

Góry Literatury

Hubert Gościmski

Góry Literatury to festiwal zainicjowany przez mieszkającą w okolicach Nowej Rudy Olgę Tokarczuk.

Góry Literatury to festiwal zainicjowany przez mieszkającą w okolicach Nowej Rudy Olgę Tokarczuk.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Potwierdza to Festiwal Góry Literatury, który już od dziewięciu lat ściąga w malownicze zakątki Dolnego Śląska bibliofilów, ludzi kultury i nauki. Impreza zainaugurowana w 2015 r. przez Olgę Tokarczuk rozrasta się z roku na rok, zyskując miano największego festiwalu literacko-społecznego w Polsce.

Bóg jest subtelny

Szerokie spektrum poruszanych tematów z udziałem znamienitych gości to jeden z wyróżników Gór Literatury. Dobrym tego przykładem była dyskusja na temat związków wiary z nauką, którą na terenie przy Zamku Sarny w Ścinawce Górnej red. Katarzyna Kasia przeprowadziła z ks. prof. Michałem Hellerem, prof. Markiem Abramowiczem i prof. Ludwikiem Turką. Z racji tego, iż wszyscy z zaproszonych gości to fizycy, zagadnienia z tej dyscypliny stanowiły istotną część rozmowy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– W fizyce udowodnić coś znaczy porównać z doświadczeniem. Z tego powodu żadnej teorii fizycznej nie można udowodnić do końca, bo zawsze jest możliwość, że następne doświadczenie ją zakwestionuje – wskazywał ks. Michał Heller.

O zagadkowości nauki i wiążącym się z nią zadziwieniu mówił także prof. Marek Abramowicz.

Reklama

– Zdziwienie polega na tym, że widzimy coś w nauce lub naturze, co dla większości jest niewartym zastanowienia przypadkiem, a dla niektórych staje się to drogą ku sprawom, które po latach mogą okazać się fundamentalne dla rozumienia rzeczywistości – mówił, a następnie odniósł się do tematu rozmowy. – Warto widzieć wiarę i naukę jako porządki splątane. I to splątanie jest zagadką, której być może nie zrozumiemy nigdy, ale to nie szkodzi. Nie możemy tylko odmawiać tej tajemnicy istnienia.

Hubert Gościmski

W debacie „Wiara i nauka” wzięli udział (od lewej): ks. prof. Michał Heller, prof. Marek Abramowicz i prof. Ludwik Turko.

W debacie „Wiara i nauka” wzięli udział (od lewej): ks. prof. Michał Heller, prof. Marek Abramowicz i prof. Ludwik Turko.

Fizyk odniósł się także do coraz popularniejszego przekonania, że współczesna nauka potwierdziła nieistnienie Boga.

– Gdy na początku tego roku napisałem dwa artykuły do Gazety Wyborczej, w której podkreśliłem, że fizyka nie dowiodła, że nie ma Boga, pod tym tekstem pojawiło się ponad trzy tysiące nieprzychylnych komentarzy. „Co za dureń, kto mu dał doktorat? Oczywiście, że fizyka to dowiodła”. Tak prawie wszyscy myślą i to jest po prostu nieprawda – podkreślił prof. Abramowicz. – Fizyka nie potwierdziła ani istnienia, ani nieistnienia Boga. I to nie jest tylko kwestia światopoglądu jednostki, dlatego że nasz świat jest głębokim problemem fizyki. I jeżeli fizyk mówi, że nie ma żadnej metafizyki, jest po prostu złym fizykiem – stwierdził.

Swoistą puentą spotkania były słowa Alberta Einsteina: „Bóg jest subtelny, ale nie złośliwy”. – Gdyby był złośliwy, to umieściłby nas w układzie z szybko wirującym słońcem i żadnej fizyki byśmy nie mieli – podsumował prof. Marek Abramowicz.

Jesteście świadkami historii

Wyjątkową lekcją historii i odpowiedzialności było spotkanie z Marianem Turskim, które poprowadziła Urszula Glensk. Ceniony historyk i świadek Auschwitz podzielił się wspomnieniami obozowego życia.

Reklama

– Po kilku dniach pobytu w Auschwitz podszedł do mnie kapo: Niemiec z przedmieścia berlińskiego, mówił taką lokalną gwarą. Podszedł, coś mi tam zlecił, ale ja go nie zrozumiałem. Wtedy on znokautował mnie fangą w szczękę. Upadłem, straciłem przytomność, okulary mi się potłukły – przywoływał Marian Turski, podkreślając że krótkowidzowi bez okularów w obozie zostało ledwie kilka dni życia. Nową parę można było kupić od więźniów, którzy sortowali okulary pozostałe po zmarłych, za wódkę, papierosy lub chleb. – Prostym więźniom, takim jak ja, pozostawała ostatnia waluta. Za okulary żądano trzy porcje chleba i gdybym sam miał tyle oddać, nie przeżyłbym. Należałem jednak do obozowej organizacji, w której ludzie pomagali sobie absolutnie we wszystkim. Jednego dnia każdy z nas dostał 1/3 posiłku mniej, aby móc odkroić te trzy porcje na okulary dla mnie. Wyrzec się takiej porcji to jest ogromne poświęcenie, prawdziwa solidarność i przyjaźń.

Pytany przez prowadzącą, odniósł się do słów powtarzanych za prezydentem Austrii: „Auschwitz nie spadło z nieba”.

– Jeżeli przyjmiemy, że przez Auschwitz rozumiemy totalitaryzm, autarchię, pozbawienie praw człowieka, to taki stan rzeczy nie pojawia się znikąd. To następuje powolutku i z powodzeniem wtedy, gdy się ludzie i oprawcy z tym oswajają. Oprawcom na początku też nie jest łatwo, ale stopniowo podporządkowują się naciskom, które stają się coraz silniejsze. Zwykli ludzie patrzą, mówią: „Można to przeżyć”, i na tej powszechnej znieczulicy polega to nieszczęście – wyjaśniał Turski, apelując by – zgodnie z tytułem spotkania – „nie być obojętnym”.

Od Buczy, od 24 lutego 2022 roku, jesteście świadkami historii. Pamiętajcie o waszej odpowiedzialności za historię dzisiaj – podkreślił na koniec.

Hubert Gościmski

Za każdym razem czytelnicy mieli szansę, by zdobyć autograf ulubionego autora i zamienić z nim kilka zdań. Na zdjęciu: Marian Turski.

Za każdym razem czytelnicy mieli szansę, by zdobyć autograf ulubionego autora i zamienić z nim kilka zdań. Na zdjęciu: Marian Turski.

Festiwal to wy

Reklama

Przywołane rozmowy to tylko namiastka spotkań, które odbyły się w dniach 7-16 lipca na terenie Dolnego Śląska. Festiwal zawitał do 20 lokalizacji w takich miastach, jak Nowa Ruda, Kłodzko, Sokołowsko, Ścinawka Górna, Świdnica i Wałbrzych, przyciągając w sumie prawie 34 tys. osób, zaś kolejne 190 tys. śledziło transmisje online. Największym zainteresowaniem publiczności cieszyło się performatywne czytanie Empuzjonu Olgi Tokarczuk w wykonaniu Jana Peszka, Roberta Więckiewicza, Arkadiusza Jakubika i Macieja Stuhra ze specjalnym udziałem samej autorki. W tym punkcie programu uczestniczyło na żywo ponad 1700 osób.

Hubert Gościmski

Większość dyskusji była transmitowana w internecie. Na zdjęciu Ewa Winnicka w rozmowie z Mariuszem Szczygłem.

Większość dyskusji była transmitowana w internecie. Na zdjęciu Ewa Winnicka w rozmowie z Mariuszem Szczygłem.

– Jesteście publicznością absolutnie wyjątkową, która nieraz stawiała mnie na baczność swoją ważnością i przenikliwością zadawanych pytań. Festiwal to wy – powiedziała do uczestników Olga Tokarczuk na zakończenie Gór Literatury.

W trakcie dziesięciu festiwalowych dni odbyło się ok. 130 wydarzeń, w których wzięło udział niemal 200 gości: pisarzy, poetów, ludzi nauki i dziennikarzy. Wśród nich byli m. in. Joanna Bator, Andrzej Stasiuk, Weronika Murek, Krzysztof Varga, Monika Sznajderman, Michał Rusinek, Joanna Lamparska, Mariusz Szczygieł, Julia Fiedorczuk, Ryszard Krynicki, Ewa Woydyłło, Krzysztof Meissner, Ewa Winnicka czy Filip Springer. Nierzadko kolejki po autograf ulubionego twórcy tak się rozrosły, że czas oczekiwania był dłuższy niż samo spotkanie…

Hubert Gościmski

Pod koniec każdej z rozmów przewidziany był czas na pytania od publiczności. Czasami głos zabierali także inni autorzy przysłuchujący się spotkaniu, jak reportażysta i fotoreporter Filip Springer.

Pod koniec każdej z rozmów przewidziany był czas na pytania od publiczności. Czasami głos zabierali także inni autorzy przysłuchujący się spotkaniu, jak reportażysta i fotoreporter Filip Springer.

Uczestnicy Festiwalu wykazali się także hojnością, wspierając zbiórkę organizowaną wspólnie z Fundacją Linia Frontu: zebrano blisko 7 tys. zł i ta kwota zostanie przeznaczona na zakup samochodów terenowych dla ukraińskich żołnierzy walczących w okolicy Bachmutu i Kramatorska.

Fundacja Olgi Tokarczuk, organizator wydarzenia, dziękuje za tak liczne uczestnictwo w tegorocznej edycji i już zaprasza na kolejną, jubileuszową – 10. Festiwal Góry Literatury odbędzie się w dniach 5-14 lipca 2024 roku.

Hubert Gościmski

Spotkania cieszyły się dużym zainteresowaniem miłośników kultury.

Spotkania cieszyły się dużym zainteresowaniem miłośników kultury.
2023-07-20 22:03

Ocena: +7 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wspomnienie męczeństwa Pierwszych Męczenników Polskich

Niedziela szczecińsko-kamieńska 24/2003

[ TEMATY ]

święty

męczennicy

Albertus teolog/pl.wikipedia.org

W 1001 r. przebywał w Pereum cesarski krewny Bruno z Kwerfurtu. Pełen zapału, żył Bruno myślą o pracy misyjnej w Polsce i jej krajach ościennych, o czym musiała być mowa w czasie niedawnej wizyty cesarza u Bolesława Chrobrego. Niewątpliwie Bruno skłonił św. Romualda, który myśl misyjną podejmował kilkakrotnie w życiu, do wysłania na północ małej ekipy misjonarskiej. Wybrani zostali do niej Benedykt i Jan, cesarz zaś wyposażył ich w księgi i naczynia liturgiczne, może także w inne środki na drogę. Gdy w początkach 1002 r. przybyli do Polski, na dworze Bolesława Chrobrego zdziwienia nie wywołali, bo rzecz omówiona musiała być już wcześniej, być może w czasie zjazdu gnieźnieńskiego. Jakkolwiek by było, książę dał im miejsce na erem, a zapewne i środki utrzymania oraz jakieś świadczenia w naturze. Spierano się później, gdzie to miejsce było, ale dziś przyjmuje się powszechnie, iż osiedlili się na terenie obecnego Wojciechowa pod Międzyrzeczem. Na to wskazywałaby analiza nielicznych źródeł pisanych. Tam to nowo przybyli mnisi-pustelnicy podjęli swój zwyczajny tryb życia, dzielony pomiędzy pracę, modlitwę i studium. Ponieważ przybyli do Polski w celach misyjnych, rozpoczęli także przygotowania do tej akcji, przede wszystkim zaś zaczęli przyjmować do swego nielicznego grona młodzieńców z kraju, do którego przybyli. Na początku zjawiło się kilku: Izaak, Mateusz i Barnaba. Dwaj pierwsi byli rodzonymi braćmi, a pochodzić musieli z rodziny dobrze już schrystianizowanej, skoro także dwie ich siostry zostały mniszkami. Niektórzy przypuszczają, że wywodzili się z jakiegoś możnego rodu, albo nawet ze środowiska dworskiego, nic jednak dokładniejszego na ten temat nie wiemy. W obejściu klasztornym była również jakaś służba dodana im przez księcia, zapewne jakiś włodarz, samą jednak społeczność eremicką uzupełniał młody chłopiec Krystyn (Chrystian), pochodzący z tej okolicy. Pełnił obowiązki kucharza, może nawet był bratem-laikiem, w każdym razie był serdecznie oddany sprawie, której służył. W świecie tymczasem dokonały się niemałe zmiany. Ze śmiercią Ottona III (1002 r.) inny obrót przybrały nie tylko sprawy polityczne; zahamowaniu ulec musiała także realizacja planów misyjnych. Bruno, którego eremici spodziewali się w związku z tymi planami, nie przybywał, Bolesław Chrobry wyprawił się do Pragi, między nim a nowym cesarzem narastał konflikt. W takim stanie rzeczy Benedykt postanowił pojechać po instrukcje do Rzymu, ale w Pradze Chrobry zawrócił go z drogi i zezwolił tylko na to, aby do Włoch wysłać Barnabę. Wrócił wtedy Benedykt do eremu, a pieniądze (10 funtów srebra), które książę wręczył mu uprzednio, chcąc go użyć do spełnienia misji politycznej, oddał do książęcej kasy. Z początkiem listopada 1003 r. eremici spodziewali się powrotu Barnaby, a wraz z nim wieści, a może nawet decyzji co do podjęcia zamierzonych prac misyjnych. Tymczasem wysłannik nie wracał i oczekiwania się przeciągały. 10 listopada 1003 r., przed północą, podchmieleni chłopi, bodaj z samym włodarzem książęcym na czele, dokonali na nich rabunkowego napadu, spodziewając się znaleźć u ubogich eremitów darowane im przez księcia srebro. Jan, Benedykt, Izaak, Mateusz i Krystyn zginęli od miecza 11 listopada 1003 r. Papież Jan XVIII, któremu ocalały Barnaba w jakiś czas później zdał sprawę z wszystkiego, kanonizował ich niejako viva voce: "bez wahania kazał ich zaliczyć w poczet świętych męczenników i cześć im oddawać".
CZYTAJ DALEJ

Biskupi odpowiadają pokrzywdzonym w Kościele. Wkrótce spotkanie z ich delegacją na Jasnej Górze

2024-11-13 15:20

[ TEMATY ]

episkopat Polski

Karol Porwich/Niedziela

Podsumowanie Synodu o synodalności oraz zbiórki Caritas Polska dla powodzian - to główne tematy 399. Zebrania Plenarnego KEP - poinformował sekretarz generalny Episkopatu bp Marek Marczak. Bezpośrednio po zakończeniu obrad biskupi spotkają się z przedstawicielami osób molestowanych seksualnie w Kościele.

W komunikacie przekazanym PAP przez biuro prasowe Episkopatu poinformowano, że 399. Zebranie Plenarne Konferencji Episkopatu Polski, odbędzie się 18 i 19 listopada na Jasnej Górze.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek spotkał się z uwolnionymi zakładnikami ze Strefy Gazy

2024-11-14 15:26

[ TEMATY ]

strefa gazy

papież Franciszek

Hamas

zakładnicy

PAP/EPA

Papież spotkał się z uwolnionymi zakładnikami Hamasu

Papież spotkał się z uwolnionymi zakładnikami Hamasu

Grupa mężczyzn i kobiet, którzy - w wyniku ataku z 7 października 2023 roku - od miesięcy byli przetrzymywani przez Hamas, została dziś rano przyjęta w Watykanie. Wielu z nich niosło tabliczki ze zdjęciami i nazwiskami członków rodzin, którzy są uwięzieni lub zaginieni.

Wzruszenie
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję