O zaprowadzenie w świecie panowania Bożej prawdy i miłości - królestwa sprawiedliwości, miłości i pokoju oraz odkrycie autentycznego braterstwa modlił się Benedykt XVI podczas Pasterki w Bazylice św. Piotra w Watykanie. Papieską Pasterkę Watykański Ośrodek Telewizyjny transmitował do 50 krajów świata.
- Przezwyciężona jest nieskończona odległość między Bogiem a człowiekiem - mówił Benedykt XVI w kazaniu. - Bóg nie tylko się pochylił, jak mówią psalmy; On rzeczywiście zstąpił, wszedł w świat, stał się jednym z nas, aby nas wszystkich pociągnąć do siebie. To Dziecko jest naprawdę Emmanuelem - Bogiem z nami. Jego panowanie rozciąga się naprawdę aż po krańce ziemi.
Papież wskazał, że to właśnie dokonuje się w Eucharystii, w której Bóg ustanowił wyspy pokoju. Podkreślił, że wszędzie, gdziekolwiek jest ona sprawowana, mamy do czynienia z pokojem właściwym Bogu.
- To Dziecko zapaliło między ludźmi światło dobroci i dało im siłę, by oprzeć się tyranii władzy. W każdym pokoleniu buduje swoje królestwo od wewnątrz, od serca. Ale prawdą jest również, że „ciężkie jarzmo” nie zostało złamane. Także dziś słychać stukot żołnierskich butów i ciągle na nowo pojawia się „płaszcz krwią zbroczony” (Iz 9, 3 n) - zauważył Benedykt XVI.
Mówiąc o powodach radości tej nocy, wskazał na bliskość Boga, który jako małe Dziecię oddaje się w nasze ręce, żebrze o naszą miłość i szerzy swój pokój w naszych sercach. - Radość ta jest jednak także modlitwą: Panie, zrealizuj w pełni swoją obietnicę. Złam ciężkie jarzmo, spal stukające buty. Spraw, aby skończyły się czasy płaszczy zbroczonych krwią. Niech się spełni Twoja obietnica „pokoju bez granic” (Iz 9, 6). Dziękujemy Ci za Twą dobroć, ale prosimy Cię jeszcze: ukaż swoją moc. Ustanów w świecie panowanie Twojej prawdy, Twojej Miłości, „królestwo sprawiedliwości, miłości i pokoju” - modlił się Ojciec Święty.
(Red./KAI)
Pomóż w rozwoju naszego portalu