Reklama

Wiara

Różaniec. Tajemnice światła z bł. kard. Stefanem Wyszyńskim

Przed rozważaniem różańcowym przywołajmy kilka zdań, które o ks. Stefanie Wyszyńskim powiedział św. Jan Paweł II w czasie Mszy Świętej sprawowanej 16 czerwca 1983 roku w Archikatedrze Warszawskiej.

[ TEMATY ]

różaniec

bł. kard. Stefan Wyszyński

rozważania różańcowe

Instytut Prymasowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Pierwszy etap mojej jasnogórskiej pielgrzymki w związku z sześćsetną rocznicą wizerunku Matki Chrystusa prowadzi do katedry która – w momencie najwyższego Boskiego wybrania – nazwała siebie służebnicą Pańską (por. Łk 1,38). Z tego służenia i posługiwania zmarły Prymas uczynił główną siłę swego pasterzowania. Był mocny służbą – służbą świadomą posłannictwa zleconego mu przez Księcia pasterzy. Był mocny służbą – i tą swoją prymasowską służbą czynił mocnym Kościół i naród pośród dziejowych prób i doświadczeń. Dzisiaj razem z wami przy jego grobie, w sercu Warszawy, dziękuję Trójcy Przenajświętszej za tę wielką prymasowską służbę kard. Stefana Wyszyńskiego, prosząc, aby owoce jej trwały nadal w sercach ludzi na całej ziemi ojczystej. Był mocny swoją wiarą w Boga, który jest Panem stworzenia i Panem dziejów poprzez Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego. (…) Był mocny swoją wiarą w Chrystusa – ów kamień węgielny zbawienia człowieka, ludzkości, narodu. Czynił wszystko, aby ten kamień węgielny nie został odrzucony przez ludzi naszej epoki, ale by się na nowo umocnił w fundamentach duchowego warszawskiej, do grobu wielkiego Prymasa Tysiąclecia, kard. Stefana Wyszyńskiego. Nie mogłem przybyć do Warszawy na jego pogrzeb w dniu 31 maja 1981 roku z powodu zamachu na moje życie w dniu 13 maja, co spowodowało kilkumiesięczny pobyt w szpitalu. Kiedy dzisiaj dane mi jest przybyć do Ojczyzny, pierwsze moje kroki skierowuję do jego grobu.

I staję przy ołtarzu archikatedry św. Jana, aby pierwszą Mszę Świętą na polskiej ziemi odprawić za niego. Odprawiam ją za duszę śp. Stefana Kardynała, ale łączę tę Najświętszą Ofiarę z głębokim dziękczynieniem. Dziękuję Bożej Opatrzności za to, że w trudnym okresie naszych dziejów, po drugiej wojnie światowej, na przełomie pierwszego i drugiego tysiąclecia, dała nam tego prymasa, tego męża Bożego, tego miłośnika Jasnogórskiej Bogarodzicy, tego nieustraszonego sługę Kościoła i Ojczyzny. [Prymas Tysiąclecia] służył człowiekowi i narodowi. Służył Kościołowi i światu – służąc Chrystusowi przez Maryję. W swoim służeniu i posługiwaniu wzorował się na Tej, która – w momencie najwyższego Boskiego wybrania – nazwała siebie służebnicą Pańską (por. Łk 1,38). Z tego służenia i posługiwania zmarły Prymas uczynił główną siłę swego pasterzowania. Był mocny służbą – służbą świadomą posłannictwa zleconego mu przez Księcia pasterzy. Był mocny służbą – i tą swoją prymasowską służbą czynił mocnym Kościół i naród pośród dziejowych prób i doświadczeń. Dzisiaj razem z wami przy jego grobie, w sercu Warszawy, dziękuję Trójcy Przenajświętszej za tę wielką prymasowską służbę kard. Stefana Wyszyńskiego, prosząc, aby owoce jej trwały nadal w sercach ludzi na całej ziemi ojczystej. Był mocny swoją wiarą w Boga, który jest Panem stworzenia i Panem dziejów poprzez Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego. (…) Był mocny swoją wiarą w Chrystusa – ów kamień węgielny zbawienia człowieka, ludzkości, narodu. Czynił wszystko, aby ten kamień węgielny nie został odrzucony przez ludzi naszej epoki, ale by się na nowo umocnił w fundamentach duchowego z Maryją. «Wszystko postawiłem na Maryję». Wobec Niej czuł się jak apostoł Jan, jak przybrany syn i jak rozmiłowany w Bogarodzicy «niewolnik miłości». W tym bezwzględnym oddaniu znajdował swoją duchową wolność: tak, był człowiekiem wolnym i uczył nas, swoich rodaków, prawdziwej wolności. Był niestrudzonym rzecznikiem godności każdego człowieka oraz dobrego imienia Polski pośród narodów Europy i świata”. budowania współczesnych i przyszłych pokoleń.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jak Paweł apostoł, tak i zmarły Prymas głosił Chrystusa ukrzyżowanego, który jest mocą Bożą i mądrością Bożą (por. 1 Kor 1,23.24) wśród świata szukającego w każdej epoce innych mądrości i innych mocy. Taką oto modlitwę zostawił nam w swoich Zapiskach: «Wszystkie drogi Twoje – miłosierdzie i prawda! Cierpienie rozpływa się w doznanej miłości. Kara przestaje być odwetem, bo jest lekarstwem podanym z ojcowską delikatnością. Smutek dręczący duszę jest orką na ugorze pod nowy zasiew. Samotność jest oglądaniem z bliska Ciebie. Złośliwość ludzka jest szkołą milczenia i pokory. Oddalenie od pracy jest wzrostem gorliwości i oddaniem serca. Więzienna cela jest prawdą, że nie mamy tu mieszkania stałego… By więc nikt nie myślał źle o Tobie, Ojcze, by nikt nie śmiał Cię ukrzywdzić zarzutem surowości – boś dobry, bo na wieki miłosierdzie Twoje» (18 I 1954 r.). Dziękujemy dziś Trójcy Przenajświętszej za to ewangeliczne, paschalne dziedzictwo kard. Stefana Wyszyńskiego, który pod krzyżem Chrystusa stawał zawsze razem z Maryją. «Wszystko postawiłem na Maryję». Wobec Niej czuł się jak apostoł Jan, jak przybrany syn i jak rozmiłowany w Bogarodzicy «niewolnik miłości». W tym bezwzględnym oddaniu znajdował swoją duchową wolność: tak, był człowiekiem wolnym i uczył nas, swoich rodaków, prawdziwej wolności. Był niestrudzonym rzecznikiem godności każdego człowieka oraz dobrego imienia Polski pośród narodów Europy i świata”.

Reklama

FRAGMENT KSIĄŻKI "Miej w opiece naród cały. Różaniec z kardynałem Stefanem Wyszyńskim" DO KUPIENIA W INTERNETOWEJ KSIĘGARNI!

TAJEMNICE ŚWIATŁA

CHRZEST PANA JEZUSA W JORDANIE

W tajemnicy chrztu Pana Jezusa ukazuje się nam cud Trójcy Świętej – Bóg Ojciec wskazuje na Jezusa jako na Swego Syna umiłowanego, a Duch Święty zstąpił na Niego „jak gołębica” (por. Mt 3,16-17). Dzięki nieskończonej miłości Stwórcy każdy z nas doświadczył takiego dotknięcia Boga w Trójcy Jedynego: Ojca, Syna i Ducha Świętego. W sakramencie chrztu świętego sam Bóg włączył nas do wspólnoty Kościoła, ukazał piękno imienia Jezusa, w którym jest nasze zbawienie (por. Dz 4,12). Hasłem pierwszego roku Wielkiej Nowenny było zdanie: „Przyrzekamy wierność Bogu, Krzyżowi i Ewangelii, Kościołowi i jego pasterzom”. Wspominając swój chrzest chcemy z całego serca ponowić to przyrzeczenie. My, modlący się teraz w swoim imieniu, ale też w imieniu wszystkich naszych bliskich i wszystkich naszych rodaków, całym sercem mówimy Bogu, że chcemy wytrwać w wierności Jemu samemu. Chcemy być wierni Krzyżowi Jezusa i każdemu słowu, które On do nas powiedział. Chcemy trwać w jedności z Kościołem Świętym i tymi, których Bóg postawił na Jego czele.

Reklama

MODLITWA KARD. STEFANA WYSZYŃSKIEGO

„Maryjo, dochowamy wierności Synowi Twojemu i Jego Krzyżowi, boć on dla nas chlubą i mocą, i sztandarem zwycięskim. Ty dochowałaś wierności Krzyżowi, Ty nie zawahałaś się, nie ustąpiłaś. Stałaś pod krzyżem, Służebnico, aż do ostatniego drgnienia głosu Twojego Syna. A my? Czyż moglibyśmy, Królowo, my dzieci Twoje, nie naśladować Ciebie? Gdy Królowa przy Chrystusie – i Jej dzieci też! Gdy Królowa pod krzyżem – i Jej dzieci też! Dochowamy, Matko, wierności Krzyżowi! Szukamy dzisiaj wielkich mocy, bo widzimy, ile nadziei zawiodło na tysiącletnim szlaku dziejowym naszej ojczystej, rodzinnej, polskiej drogi. Ale gdy znikały sztandary i korony, gdy waliły się moce i ustroje – jeden znak nigdy nie znikał z drogi Narodu polskiego: znak Krzyża (…) Jesteś pod krzyżem, Służebnico Pańska, a my, Twoje dzieci, gromadzimy się przy Tobie, przy Matce Bolesnej i Zwycięskiej, jak kurczęta, które skupiają się wokół kokoszy, pod jej macierzyńskie skrzydła. Matko, nie opuścimy Kalwarii, bo Ty tam jesteś, a skoro stoisz, to i Krzyż, i Kalwaria jest dla nas tylko mocą, tylko zwycięstwem, tylko radością. W wiekowej wędrówce Narodu ocalała ta potęga. Czyż nie jest to wskazaniem dla nas, szukających mocy na nowe tysiąclecie, że opierać się mamy na takich tylko mocach, które przetrwały i zwyciężyły czas? Pozostaniemy więc, Matko, wierni Krzyżowi!” (List pasterski, 1957).

Reklama

Módlmy się: Boże, nasz dobry Ojcze, dziękujemy Ci za dar Kościoła Świętego! Dziękujemy za nasz sakrament chrztu świętego! Dziękujemy za szafarza tego sakramentu – obdarz go miłosierdziem swoim. Ojcze niebieski, powtarzamy przyrzeczenie, jakie jako Polski Naród złożyliśmy w 1957 roku: przyrzekamy wierność Krzyżowi i Ewangelii, Kościołowi i jego pasterzom! I chcemy naszą modlitwą objąć teraz pasterzy Twojego Kościoła. Powierzamy więc Twej opiece naszego papieża. W każdej chwili jego posługi wylewaj na niego dary Ducha Świętego! Daj mu mądrość Twoją i bojaźń, daj mu rozum i pobożność, daj mu męstwo, radę i umiejętność, aby mógł wypełnić swoje wyjątkowe powołanie. Powierzamy Twej miłości biskupów, kapłanów i diakonów – niech ich służba będzie święta, niech będą znakiem Twojej miłości do każdego Twojego dziecka. A tym sługom Twoim, którzy zbłądzili, daj łaskę nawrócenia. Amen.

CUD W KANIE GALILEJSKIEJ

Pan Jezus chce być z nami w każdej chwili naszego życia. Chce być obecny we wszystkich wydarzeniach, które przeżywamy. Tak jak był obecny na weselu w Kanie Galilejskiej. Powołaniem człowieka jest szczęście! Pan Bóg stworzył nas z miłości i chce nas obdarować wieczną radością, chce też naszego szczęścia w czasie ziemskiej pielgrzymki. Dlatego wchodzi w nasze życie, dokonując mnóstwa cudów, których często nie zauważamy. Tak jak nowożeńcy i goście weselni z Kany nie wiedzieli, skąd pochodzi wino. Jezus dyskretnie dokonał cudu, aby pomóc ludziom! Wino, które dał Jezus, było najlepszym winem! Tak, dary Jezusa nie są byle jakie – są najlepsze. Jak szata, którą ojciec kazał przynieść sługom dla powracającego syna marnotrawnego (por. Łk 15,22). Okazujmy wdzięczność Panu za każdy Jego dar! Dziękujmy też za naszą wspólnotę parafialną. To też wielki Boży dar, którego często nie potrafimy docenić.

Reklama

Z NAUCZANIA KARD. STEFANA WYSZYŃSKIEGO

„Jest potrzeba budzenia życia Bożego w człowieku. Szczególnie powołana jest do tego każda parafia, która słusznie jest nazywana naszą matką duchowną, gdyż rodzi w nas życie Boże, życie w łasce uświęcającej (...) Parafia jest święta, gdyż wyrasta z łona Kościoła Świętego (...) Wszystko, co się dzieje nadprzyrodzonego w parafii, jest święte. A nawet życie i sprawy doczesne są uświęcone przez modlitwy, ofiary, poświęcenia i błogosławieństwa Kościoła. Chociażby byli najbardziej niegodni, chociażby w parafii było wielu grzesznych i słabych ludzi, jednak z istoty swej parafia jest święta, gdyż powołana jest do rodzenia świętości, albowiem wprowadza do świętych obcowania, zmywa grzechy, rodzi cnoty” (List na Trzeci Rok Wielkiej Nowenny, 2 kwietnia 1959).

Módlmy się: Boże, nasz dobry Ojcze, dziękujemy Ci za naszą parafię. Za kościół, w którym możemy się modlić, za to święte miejsce, w którym możemy przyjmować sakramenty. Pobłogosław, prosimy tym, którzy troszczą się o ten budynek. Dziękujemy za księży, którzy nam posługują. Obdarz ich mocną wiarą, aby święte czynności liturgiczne sprawowali z największą czcią, aby przez to pomagali wszystkim wiernym w poznawaniu i kochaniu Ciebie! Wynagradzaj im, Panie, ich troskę o każdą powierzoną duszę, o wychowanie dzieci i młodzieży. Wynagradzaj im ich zaangażowanie duszpasterskie, ich opiekę nad chorymi, ich posługę w konfesjonale. Dziękujemy za wszystkie sakramenty, w których umacniasz nas na drodze do nieba. Za każdą sprawowaną w parafii Mszę Świętą. Nasz dobry Ojcze, błogosław naszej parafii, aby naprawdę była miejscem świętym – przyjdź królestwo Twoje. Amen.

Reklama

GŁOSZENIE EWANGELII I WZYWANIE DO NAWRÓCENIA

Pan Jezus ogłosił ludziom Dobrą Nowinę: miłosierny Bóg wyciąga rękę do grzesznego człowieka, aby go zbawić! Miłosierny Bóg „nie chce śmierci grzesznika, ale by się nawrócił i miał życie wieczne!” (por. Ez 33,11). Nasz Zbawiciel wziął na siebie nasze grzechy (por. Mt 8,17). Dźwigał nasze słabości aż na szczyt Golgoty. Z miłości dla nas dał się ubiczować i ukrzyżować – oddał swoje życie, aby uratować nasze. Ustanowił też sakrament pokuty – abyśmy przez posługę Kościoła mogli żyć w stanie łaski uświęcającej; abyśmy zawsze mogli chwycić wciąż wyciągniętą do nas rękę kochającego Ojca. Ludzki grzech niszczy harmonię świata stworzonego przez Boga. Każdy grzech! Dlatego jeśli chcemy tu, na ziemi, w czasie danym nam przez Boga doświadczać dobra i szczęścia, musimy oczyszczać nasze dusze, musimy błagać dobrego Ojca o uleczenie naszych słabości i ran zadanych przez grzech.

Z NAUCZANIA KARD. STEFANA WYSZYŃSKIEGO

„Powojenne życie ujawnia coraz silniej słabość człowieka i jego niezdolność do opanowania rozbudzonego przez wojnę zła. Ciągle jeszcze najbardziej ludzi niepokoi życie polityczne całego świata. Najciężej jednak okaleczone jest życie prywatne człowieka. Tu bowiem tkwi źródło słabości życia publicznego, gospodarczego, społecznego i rodzinnego. Słabością swoją i niedolą zaraża człowiek wszystkie dziedziny życia prywatnego i publicznego. Musimy podjąć każdy wysiłek, aby świat uchronić. Słabego człowieka trzeba umocnić, wlać weń nowego ducha, wesprzeć wolę, zbliżyć do łaski Bożej. Uleczony człowiek z Bożą pomocą uratuje świat. Leczymy człowieka wszystkimi zasobami łaski, którą złożył Chrystus Pan w Kościele świętym jako owoc krzyża. Leczymy człowieka sakramentami świętymi i modlitwą. Wołamy o zjednoczenie dusz naszych z Chrystusem eucharystycznym, ukazujemy człowiekowi otwarte Serce Boga – Człowieka i pełne miłości Niepokalane Serce Maryi” (List pasterski, Lublin, 15 sierpnia 1947).

Reklama

Módlmy się: Boże, dobry nasz Ojcze, do Twojego miłosiernego serca przyprowadzamy dziś wszystkich, którzy mają duszę poranioną grzechem. Prosimy o Twoje miłosierdzie dla wszystkich niosących publiczne zgorszenie. Niech zobaczą ogrom czynionego zła, niech mają odwagę przyjęcia Twojej miłości i Twojego przebaczenia. Prosimy o Twoje miłosierdzie i nawrócenie dla promujących aborcję. Niech zobaczą i docenią piękno cudu życia, aby namawiając do zabicia poczętych dzieci, nie zabili też własnej duszy! Prosimy o Twoje miłosierdzie i nawrócenie dla tych, którzy depczą piękno miłości małżeńskiej, wiernej i wyłącznej miłości mężczyzny i kobiety, aby uchronili swe dusze od śmierci wiecznej. I prosimy też o Twoje miłosierdzie i nawrócenie dla wszystkich, którzy otrzymawszy od Ciebie talent wiary, zakopali go, aby doświadczyli Twojej obecności, aby zapragnęli Twojej bliskości, aby nie bali się przystąpić do sakramentu pokuty i pojednania. Amen.

PRZEMIENIENIE NA GÓRZE TABOR

Gdy apostołowie Piotr, Jan i Jakub wyruszali z Jezusem na górę Tabor, nie spodziewali się aż tak spektakularnego wydarzenia! Na własne oczy zobaczyli potęgę Boga! Zobaczyli, że prawdą są słowa, które słyszymy w prefacji podczas Mszy Świętej za zmarłych: życie ludzkie z chwilą śmierci zmienia się, ale się nie kończy! Byli naocznymi świadkami tajemnicy świętych obcowania. Trzeba nam modlić się o mocną wiarę. Tak jak apostołowie, którzy mówili do Jezusa: „Przymnóż nam wiary” (Łk 17,5). Abyśmy umieli dostrzegać Bożą mądrość w tym, co nas na co dzień spotyka. Abyśmy umieli kierować się Bożą mądrością przy podejmowaniu codziennych decyzji. Abyśmy umieli zaufać Bogu także wtedy, gdy Jego prawo wydaje się nam trudne. Abyśmy umieli wybaczyć tym, którzy nas krzywdzą.

Reklama

Z NAUCZANIA KARD. STEFANA WYSZYŃSKIEGO

„Msze Święte trwały do godziny 2 w nocy; jeszcze dłuższy czas modliliśmy się za Kościół Chrystusowy, za Ojca Świętego, za biskupów polskich, za rodziny zakonne, za nasze diecezje, za nasze rodziny domowe. Wydaje nam się, że dzięki modlitwie doszliśmy do takiego usposobienia wewnętrznego, iż Dobry Bóg nie musiał się smucić, patrząc na nas. Ostatnia modlitwa – za naszych dozorców, zwłaszcza za tych, co teraz siedzą na korytarzach, i za żołnierzy, stojących wokół w śniegu, wśród lasu, na posterunkach. Wiemy, że tym ludziom musi być najboleśniej i najciężej (…) Ufamy, że Bóg nie żałuje, iż nas zatrzymał na święta w więzieniu. I my też nie żałujemy, że chciał dla nas więzienia i na te święta, które światu przynoszą «Klucz Dawidowy» (…) Najskuteczniejszą drogą do zwalczenia w sobie smutku jest wspomnienie na mądrość, dobroć, miłość i doskonałość Boga, którego wszystkie dzieła są doskonałe. A więc i te, które mnie dotyczą. W każdym czynie Boga jest tylko mądrość, tylko dobroć, tylko miłość. Może nie rozumiem ich do końca, może myślę zaledwie promykami świateł. Ale pełna światłość objawia się, gdy rozumiem sens działania Bożego” (Zapiski więzienne, 24 grudnia 1954).

Módlmy się: Boże, dobry nasz Ojcze, wraz z apostołami oddajemy Ci pokłon! Widzimy Twoją potęgę, widzimy, że prawdziwie jesteś Panem czasu! Dziękujemy Ci za świadectwo wiary Prymasa Tysiąclecia! Za jego miłość do prześladowców, za jego modlitwę w intencji strażników więziennych. Za jego ufność w Twoją mądrość! Dobry Boże, my również chcemy Tobie ufać! Również chcemy być blisko Ciebie i doświadczać Twojej miłości. Dlatego z serca wybaczamy wszystkim, którzy kiedykolwiek nas skrzywdzili, i prosimy – okaż im miłosierdzie. Amen.

Reklama

USTANOWIENIE EUCHARYSTII

Naprawdę, Eucharystia jest wielką tajemnicą. Cudem miłości Boga do człowieka, którego nikt nie potrafi zrozumieć. Jezus Chrystus wybrał taki właśnie sposób bycia z nami, bycia wśród nas, bycia w nas. Tajemnicy Eucharystii nie obejmie ludzki rozum. Bo jakże logicznie wytłumaczyć słowa: „Oto Moje Ciało”, „Oto Moja Krew”, „Jam jest Chleb życia”, „Kto Mnie spożywa, będzie miał życie wieczne” (por. J 6,48-58). Tylko miłość pozwala przyjąć prawdę o Eucharystii. Tylko kochającym Boga sercem możemy zrozumieć Eucharystię. Tylko czystym i kochającym sercem możemy odpowiedzieć Bogu na Jego miłość.

Z NAUCZANIA KARD. STEFANA WYSZYŃSKIEGO

„Od chwili, gdy Słowo w łonie Dziewicy stało się Ciałem, aby się «Człowiek na świat narodził», Bóg tak upodobał sobie w tym sposobie, że wraca do wnętrza ludzkiego, jakby ziarno pszeniczne, w każdej Komunii Świętej, by przez to ponowne wcielenie mógł się z Boga rodzić każdy człowiek. Odtąd Chrystus ukrywa się starannie w łonie ludzkim, aby się w każdym powtarzało Boże Narodzenie. Eucharystyczny Bóg szuka nieustannie swego Betlejem, swego żłóbka. Często brak dlań miejsca w gospodzie; ale kto Go przyjmie, stajnia jego zmienia się w świątynię, a człowiek jest ubóstwiony. Eucharystia rodzi nowy rodzaj ludzki. Jest kolebką nowej ludzkości – ciężarnej Bogiem; ludzkości rodzącej Boga światu, roznoszącej Boże Ciało do wszystkich zakątków życia, wnoszącej Boże życie do wszystkich grobów. Dlatego Eucharystia jest Zmartwychwstaniem, bo ona nieustannie kiełkuje w duszach ludzkich nowym życiem, które odwala i rozsadza zmurszałe kamienie zamierającego świata” (Zapiski więzienne, 4 czerwca 1954).

Módlmy się: Panie Jezu, klękamy przed maleńką Hostią i wyznajemy wiarę w Ciebie. Wiarę w każde Twoje słowo. Panie Jezu, Chlebie Życia, uwielbiamy Twoją miłość do nas. Bo chcesz być blisko Twych przyjaciół, za których oddałeś życie. Bo chcesz czystości serc, do których przychodzisz, aby dać nam pełnię szczęścia – zbawienie. Uwielbiamy Cię w każdym kapłanie sprawującym Najświętsze Tajemnice Wiary. Panie Jezu, chcemy wytrwać przy Tobie. Umacniaj nas w drodze do Ojca. Amen.

2023-10-25 21:33

Ocena: +21 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Moc ukryta w paciorkach

Niedziela częstochowska 40/2015, str. 1, 8

[ TEMATY ]

różaniec

regan76 / photo on flickr

Jest rzeczą zastanawiającą, że kontakt z Bogiem – życie modlitewne odbywa się często przez odmawianie Różańca. To ulubiona modlitwa Kościoła. Obok brewiarza różaniec jest najczęściej dostrzeganym przedmiotem w rękach zakonników, zakonnic, kapłanów, biskupów, ale także ogromnej rzeszy ludzi świeckich. Jakże często widzieliśmy św. Jana Pawła II z różańcem w ręku – różaniec był jakby jego częścią, czymś bardzo przylegającym do całego jego życia. Dlaczego? Bo w Różańcu, który jest obrazem życia naszego Zbawiciela, i my możemy się odnaleźć, możemy w nim zobaczyć praktycznie każdy etap swojego życia. Jak Maryja przeżywała tajemnice radosne, później te zwane tajemnicami światła, związane z nauczaniem Jezusa, następnie te bardzo trudne – bolesne i wreszcie chwalebne, tak i my z naszymi radościami i smutkami, ale i z jakąś wewnętrzną satysfakcją, możemy w Jezusowym świetle analizować wszystkie nasze sprawy.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: Msza św. w 10. rocznicę kanonizacji Jana Pawła II

2024-04-26 15:32

[ TEMATY ]

Watykan

rocznica

św. Jan Paweł II

Monika Książek/Niedziela

27 kwietnia, przypada 10. rocznica kanonizacji św. Jana Pawła II. Z tej okazji o godzinie 17.00 w bazylice św. Piotra w Watykanie zostanie odprawiona uroczysta Msza święta. Przewodniczyć jej będzie kard. Giovanni Battista Re, dziekan Kolegium Kardynalskiego. Homilię wygłosi wygłosi kard. Angelo Camastri, emerytowany archiprezbiter bazyliki watykańskiej. Wśród koncelebransów będzie kard. Stanisław Dziwisz, długoletni sekretarz kard. Karola Wojtyły-papieża Jana Pawła II.

O zbliżającej się rocznicy kanonizacji przypomniał kilka dni temu papież Franciszek. Podczas środowej audiencji ogólnej 24 kwietnia Ojciec Święty pozdrowił Polaków, mówiąc:

„W przyszłą sobotę przypada 10. rocznica kanonizacji św. Jana Pawła II. Patrząc na jego życie widzimy, do czego może dojść człowiek, kiedy przyjmie i rozwinie w sobie Boże dary: wiary, nadziei i miłości. Pozostańcie wierni jego dziedzictwu. Promujcie życie i nie dajcie się zwieść kulturze śmierci. Za jego wstawiennictwem prośmy Boga o dar pokoju, o który on jako papież tak bardzo zabiegał”.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję