W ramach wydarzenia poruszono takie aspekty, jak wpływ współczesnych mediów społecznościowych na kontakt z osobami będącymi członkami kas czy wdrażanie nowoczesnych metod płatności przez Internet. Liderem tych zmian jest Kasa Stefczyka, która dba by jej oferta dopasowana była do jak najszerszego grona odbiorców i pamięta m.in. o tworzeniu produktów dla osób młodych, a także edukuje seniorów z nowinek technologicznych i zachęca do korzystania z funkcjonalnej aplikacji kasy.
– W najbliższych latach na pewno zmieni się technologia i to jest dla SKOK-ów duże wyzwanie. Nie możemy sobie pozwolić na to, aby technologicznie odstawać od podmiotów funkcjonujących na rynku finansowym – stwierdził Rafał Matusiak, prezes zarządu Krajowej SKOK.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Eksperci IT pracujący dla spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych nieustannie udoskonalają elektroniczne usługi tych podmiotów. Nie zapominają również o wysokiej jakości zabezpieczeniach, które są niezwykle ważne w przypadku sektora finansowego. – Bezpieczeństwo jest niezwykle istotne. Od początku naszej działalności duży nacisk kładliśmy na edukację. Tak też zamierzamy działać w kwestiach cyberbezpieczeństwa – zadeklarował prezes Matusiak.
Reklama
Prelegenci przypomnieli, że sektor SKOK obchodził w zeszłym roku 30. rocznicę istnienia, a co za tym idzie bieżący rok jest dla kas pierwszym rokiem nowej dekady. Fundamenty SKOK-ów pozostają jednak od lat niezmienne. W swoim etycznym podejściu do biznesu, pielęgnują one więzi między lokalnymi społecznościami, krzewią patriotyzm i budują poczucie wspólnoty.
Mat. prasowy
– Tradycja jest dla nas bardzo ważna. Nasza misja opiera się na podstawowych i uniwersalnych wartościach. Dlatego w naszej działalności nie skupiamy się tylko na sektorze finansowym, ale wspieramy wydarzenia, inicjatywy, wydawnictwa, które służą popularyzowaniu polskiej kultury i historii – przypomniał prezes Rafał Matusiak.
Katowicka konferencja SKOK-ów, zgromadziła wielu pracowników sektora. To właśnie dzięki ich wiedzy, umiejętnościom i zaangażowaniu instytucje te są w stanie konkurować z bankami, nierzadko będącymi częścią wielkich, międzynarodowych korporacji.
Spółdzielczość rozwija się także na arenie międzynarodowej, a polskie SKOK-i stanowią część ogólnoświatowego ruchu unii kredytowych. Swój głos na temat kondycji polskich instytucji zabrali m.in. zagraniczni przedstawiciele „credit unions”.
– Przyjeżdżam do SKOK-ów w Polsce od 1996 roku. Ostatnie kilka lat to była walka. Wierzę jednak, że kasy oszczędnościowo-kredytowe w Polsce mają szansę na dalszy rozwój i sukces – skomentował 30 lat działalności SKOK-ów w Polsce Marshall Boutwell, prezydent Peach State Federal Credit Union z USA, jeden z gości katowickiej konferencji.
Reklama
W trakcie wydarzenia uhonorowano najważniejszą nagrodą systemu SKOK – „Feniksem” za rok 2021: dr. Briana Brancha, wieloletniego prezesa World Council of Credit Unions, dr. inż. Mieczysława Grodzkiego, prezesa zarządu Krajowej Radys Spółdzielczej, a także Krzysztofa Kosznika, wiceprezesa zarządu TUW Saltus.
– Głównymi wyzwaniami będą wyzwania gospodarcze. Wszędzie widzimy wyzwania związane z inflacją. Widzimy wyzwania związane z możliwościami zatrudnienia, ale i ograniczeniami w zakresie awansu w ramach tego zatrudnienia, przechodzenia na wyższe poziomy wynagrodzeń i stanowisk. Widzimy więc wszędzie, że pracownicy muszą dostosowywać się do nowych technologii, wykonywać pracę przy użyciu nowych rodzajów mechanicznych zastosowań procesów cyfrowych i radzić sobie z dużym zagęszczeniem w sektorze rolnym i produkcyjnym – ocenił dr Brian Branch.
Laureatami „Feniksa” 2022 zostały dwie organizacje zrzeszające ukraińskie unie kredytowe, które od lat współpracują z polskimi SKOK-ami. – Rozwój współpracy między kasami z obu naszych krajów będzie wzrastał nie tylko po zwycięstwie Ukrainy w wojnie, w które bardzo wierzymy, ale już w tej chwili. Chciałbym podziękować polskim przyjaciołom za pomoc, którą udzielają mojej ojczyźnie i rodakom – oznajmił Wiaczesław Wojnarowskyj, konsul generalny Ukrainy w Krakowie.
Ukraińcy oficjalnie podziękowali za udzielenie im pomocy w tych trudnych czasach. To dzięki zaangażowaniu polskich SKOK-ów do miasteczek i wsi ukraińskich, często na terenach objętych działaniami frontowymi, tylko w tym roku trafiły, m.in.: agregaty prądotwórcze, karetki pogotowia, ciągniki i sadzarki do ziemniaków.
To naprawdę bardzo potrzebne rzeczy, które są bardzo potrzebne Ukraińcom. Tym walczącym na froncie, ale także ich rodzinom, które cierpią z powodu wojny – przyznał Ołeksander Plodostyi, konsul Ukrainy w Gdańsku.