Reklama

Z Polski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

25-lecie sakry abp. Józefa Michalika

Z Góry Parkowej patrzy na nas gród Przemysława z dawnych lat

W grodzie Przemysława życie wije się spokojnie jak wstęga opasującego go Sanu. Czasem jednak w monotonność i spokój jego życia wkracza kaskadą nurtu historii potężna fala dumy. Z pozoru tydzień między 9-16 października 2011 r. niczym nie wyróżniał się od innych tygodni. To charakterystyczne dla wielkich chwil - nie naruszają klimatu codzienności, ale tę codzienność uwydatniają.
Już od początku tygodnia wszystko było gotowe na przyjęcie księży biskupów. Pierwsi pojawili się w środę. Następnego dnia rano - 13 października dwa autobusy z biskupami i towarzyszącymi im gośćmi udały się do Lwowa. Msza św. w archikatedrze, zaduma na Cmentarzu Orląt, powiew polskości na Cmentarzu Łyczakowskim, obiad w seminarium i powrót z całym koszem wrażeń i wzruszeń.
14 października to dzień rozpoczęcia 365. zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski. Rano księża biskupi odbyli krótki rekonesans do Krasiczyna, miejsca rodowego kard. Sapiehy.
„Tutaj przeżywam swoje lata,
nie znam odgłosów huku dział.
Serce zostanie w moim mieście,
które nie każdy dobrze zna”.
Wydarzeniem historycznym przemyskiego zebrania biskupów było z pewnością wybranie nowego sekretarza generalnego Konferencji Episkopatu Polski w związku z tym, że bp Stanisław Budzik został nowym metropolitą lubelskim. Jego następcą został bp Wojciech Polak z Gniezna.
„Każda ulica pełna dumy,
domy zranione leczą snem,
w górze rozkwita nowe miasto,
w świetle neonów nowych tras”.
Ta duma rozpierała nas w niedzielę. Dzięki przekazowi Telewizji Trwam mogliśmy z całą Polską dzielić radość zakończenia roku dziękczynienia za beatyfikację bł. Jana Pawła II, ale także za 25 lat posługi biskupiej metropolity przemyskiego abp. Józefa Michalika. Okolicznościowy list papieża Benedykta XVI ujawnił to, o czym częściowo wiedzieliśmy, a co teraz stało się powodem naszej dumy. Nie mniej wzruszające były słowa podziękowania skierowane na ręce Jubilata przez przedstawicieli Konferencji Episkopatu Polski. Sam Jubilat wskazał na obecność na uroczystości seniora polskich biskupów abp. Ignacego Tokarczuka - biskupa legendy.
Pragniemy tym tekstem podzielić się naszą radością z tych historycznych dla nas dni i podziękować za modlitwy w intencjach tego szczególnego kairosu dla naszego miasta.
„To Przemyśl, rodzinne moje miasto,
to gród mający tysiąc lat”.

Ks. Zbigniew Suchy

Warszawa

Ośrodek Dokumentacji Życia i Kultu bł. Jerzego Popiełuszki

W dawnym mieszkaniu bł. ks. Jerzego Popiełuszki w Warszawie 19 października br. zgromadziła się najbliższa rodzina ks. Jerzego, wraz z 91-letnią matką Marianną Popiełuszko. Właśnie tutaj, na pierwszym piętrze plebanii, został otwarty Ośrodek Dokumentacji Życia i Kultu bł. Jerzego Popiełuszki. Został on uroczyście poświęcony przez kard. Kazimierza Nycza. Szefową placówki jest Katarzyna Soborak, która do tej pory przez 27 lat kierowała Archiwum ks. Jerzego.
Tego samego dnia w sanktuarium św. Stanisława Kostki kard. Nycz odprawił Mszę św. w 27. rocznicę męczeńskiej śmierci Błogosławionego. Gromkimi brawami ludzie nagrodzili homilię Metropolity Warszawskiego. - Kiedy dzisiaj w niektórych środowiskach dostrzegamy próby powrotu do tworzenia getta dla Kościoła, kiedy jesteśmy świadkami prób prywatyzowania wiary, trzeba wracać do słów Ewangelii: nie bójcie się, będą was prześladować - mówił kard. Nycz. - Prześladowania stanowią normalny kontekst życia Kościoła. Dlatego nie lękamy się tego, nie lękamy się także wtedy, kiedy czytamy na łamach gazet tytuły: „Jak zeświecczyć państwo” czy „Jak usunąć wartości duchowe i etyczne ze sfery życia społecznego” - podkreślał kard. Nycz i zachęcał do realizowania hasła życia bł. ks. Jerzego: „Zło dobrem zwyciężaj”.
W uroczystościach udział wzięli parlamentarzyści, m.in. Jarosław Kaczyński, Mariusz Błaszczak, Janusz Śniadek, przedstawiciele władz samorządowych oraz „Solidarności”.

Milena Kindziuk

Krótko

Bp Grzegorz Ryś z Krakowa został przewodniczącym Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji, który będzie działać w ramach Komisji Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa.

Bp Wiesław Lechowicz z Tarnowa jest nowym delegatem Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej.

Bp Jerzy Mazur SVD, ordynariusz diecezji ełckiej, został nowym przewodniczącym Komisji Episkopatu Polski ds. Misji.

8 listopada br. na pierwszych posiedzeniach zbiorą się obie izby parlamentu: Sejm i Senat. Nowi parlamentarzyści złożą ślubowanie. Izby wybiorą też swoich marszałków i wicemarszałków.

Do obrony krzyża w polskim życiu publicznym wezwało wszystkie ugrupowania Prezydium Komisji Krajowej „Solidarność”.

Adam Jakubas, jeden z nowych posłów PSL, marszałek województwa świętokrzyskiego, zrezygnował z mandatu poselskiego.

Leszek Miller został nowym szefem klubu parlamentarnego SLD. Miller wystartował w wyścigu, bo jak mówił, nie chce, aby SLD był partią koncesjonowaną przez środowisko „Gazety Wyborczej”.

W Policji w Polsce jest prawie 7 tys. wakatów. Starsi funkcjonariusze masowo przechodzą na emerytury, bojąc się nowych rozwiązań emerytalnych. Tegoroczne nowe przyjęcia zapełnią mniej niż połowę ubytków.

W rok od zabójstwa działacza PiS z Łodzi Marka Rasiaka partia ufundowała zamordowanemu specjalną tablicę. Proces jego mordercy Ryszarda C., byłego członka PO, ruszy pod koniec listopada. Ryszard C. chce, aby był jawny.

Do Sądu Najwyższego wpłynęło 99 protestów wyborczych, z czego 12 zostało wniesionych poza ustawowym terminem. Ostatnim dniem, kiedy można było zgłaszać protesty wyborcze do SN, był 19 października.

Raport NIK o katastrofie smoleńskiej może być gotowy w grudniu. Najwyższa Izba Kontroli sprawdza sposób organizacji wyjazdów i zapewnienia bezpieczeństwa najważniejszym osobom w państwie, które korzystały z wojskowego lotnictwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Abp Wojda na Jasnej Górze: chrześcijańska tożsamość jest nam potrzebna

2024-05-03 13:28

[ TEMATY ]

Jasna Góra

abp Wacław Depo

abp Tadeusz Wojda SAC

Karol Porwich/Niedziela

O tym, że chrześcijańska tożsamość jest nam potrzebna mówił na Jasnej Górze abp Tadeusz Wojda. Przewodniczący Episkopatu Polski, który przewodniczył Sumie odpustowej ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski apelował, by stawać w obronie „suwerenności naszego sumienia, naszego myślenia oraz wolności w wyznawaniu wiary, w obronie wartości płynących z Ewangelii i naszej chrześcijańskiej tradycji”. Przypomniał, że „życie ludzkie ma niepowtarzalną wartość i że nikomu nie wolno go unicestwiać, nawet jeśli jest ono niedoskonałe”.

W kazaniu abp Wojda, przywołując obranie Matki Chrystusa za Królową narodu polskiego na przestrzeni naszej historii, od króla Jana Kazimierza do św. Jana Pawła II i nas współczesnych, podkreślił że nasze wielowiekowe złączenie z Maryją nie ogranicza się jedynie do wymiaru historycznego a jego wymowa jest znacznie głębsza i „mówi o więzi miedzy Królową i Jej poddanymi, miedzy Matką a Jej dziećmi”. Wskazał, że dla nas „doświadczających słabości, niemocy, kryzysów duchowych i ludzkich, Maryja jest prawdziwym wzorem wiary, mamy więc prawo i potrzebę przybywania do Niej”.

CZYTAJ DALEJ

Rzeszowskie spotkania maryjne

2024-05-03 21:00

Irena Markowicz

Pani Rzeszowska na osiedlu Staroniwa

Pani Rzeszowska na osiedlu Staroniwa

W maju, miesiącu przesiąkniętym wdzięcznością do naszej Matki w Niebie łatwiej też

odnajdujemy ślady jej obecności w naszym otoczeniu. Kamienna figura Pani Rzeszowa na osiedlu Staroniwa, bliźniaczo podobna do tej, która objawiła się Jakubowi Ado w 1513 na gruszy w ogrodzie bernardyńskim...

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję