Reklama

Z Jasnej Góry

Niedziela Ogólnopolska 45/2011, str. 6

Krzysztof Świertok

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ruch „Komunia i Wyzwolenie”

Żyją nauczaniem Jana Pawła II

W sanktuarium jasnogórskim modliło się 22 października ok. 2 tys. osób zaangażowanych w działalność Ruchu „Komunia i Wyzwolenie” - „Comunione e Liberazione”. Mszy św. przed Cudownym Obrazem Matki Bożej przewodniczył ks. Jerzy Krawczyk, odpowiedzialny za Ruch w Polsce. W rozważaniu mówił on o Janie Pawle II, którego wspomnienie Kościół obchodził w tym dniu po raz pierwszy: - Dziękujemy Ci, Matko nasza, za Twojego wiernego syna - Jana Pawła, którego Ty wychowałaś. On powiedział Tobie: „Totus Tuus”, jego serce zostało ukształtowane w Twojej szkole, w Twoim domu. (…) Jan Paweł II często mawiał do nas: „Wy z «Comunione e Liberazione» żyjecie tym, co ja głoszę”... Katolicki Ruch „Komunia i Wyzwolenie” ma na celu wychowywanie do dojrzałego chrześcijaństwa i do uczestnictwa w misji Kościoła katolickiego we współczesnym świecie.

Odpowiedzialni za Duszpasterstwo Powołań

„Komunia z człowiekiem drogą powołania”

Ogólnopolska Kongregacja Odpowiedzialnych za Duszpasterstwo Powołań odbywała się w dniach 21-23 października pod hasłem: „Komunia z człowiekiem drogą powołania”. Przybyło ok. 200 osób, w tym referenci powołaniowi w zakonach męskich, żeńskich i w diecezjach oraz przedstawiciele seminariów duchownych. Podczas Kongregacji zostały podjęte tematy: rola rodziny w dorastaniu do powołania, szkoła oraz parafia miejscem rozpoznawania powołań. Sobotniej Eucharystii w Kaplicy Cudownego Obrazu przewodniczył ks. Czesław Parzyszek. - Wiele trudu zadajemy sobie, abyśmy byli skuteczni w naszej pracy powołaniowej. Poszukujemy metody, sposobu dotarcia do ludzi młodych, aby odkryli sensowną drogę swojego powołania. I dobrze wiemy, że młodzi ludzie nie przyjdą do nas z przypadku, ale szukają wzorców osobowych, że młodzi ludzie mają w swoim sercu „termometr”, którym mierzą temperaturę naszego życia i naszych wspólnot, że cywilizacja dzisiejsza jest zbyt hałaśliwa, niesprzyjająca odczytaniu powołania - mówił w homilii ks. Parzyszek.

„Środowisko” na Jasnej Górze

Mają błogosławionego „Wujka”

W pierwsze liturgiczne wspomnienie bł. Jana Pawła II, papieża - 22 października na Jasnej Górze modlili się członkowie „Środowiska”, czyli grupy łączącej przyjaciół Ojca Świętego Jana Pawła II. To właśnie oni znajdowali się w bliskim gronie księdza, biskupa, a potem kardynała Karola Wojtyły. Mieli także przywilej nazywania go „Wujkiem”.
Mszy św. odprawionej dla tych szczególnych pielgrzymów w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej przewodniczył abp Stanisław Nowak - metropolita częstochowski. Zwrócił on uwagę, że grono osób reprezentujących „Środowisko” ulega zmianom. Pojawia się coraz więcej osób z kolejnego, młodszego pokolenia. - Są to rodziny tych, którzy z Ojcem Świętym byli w szczególnej bliskości, modląc się razem, podróżując, spędzając wakacje, słuchając słów Jana Pawła II - wyjaśnił abp Nowak. - Na pewno cieszycie się, że możecie tutaj być. Zaznaczył, że po raz pierwszy w tym miejscu jest sprawowana Msza św. ku czci bł. Jana Pawła II. - Bardzo się modlimy, żeby niedługo można go było nazwać świętym, ale przede wszystkim modlimy się, żebyśmy umieli tego świętego przyjąć, żebyśmy otworzyli serca na tego Bożego, pięknego duchowo człowieka - podkreślił abp Nowak.

Krótko

17 października Mszę św. na Jasnej Górze sprawowali prowincjałowie jezuitów, uczestniczący w Częstochowie w Konferencji Prowincjałów Europejskich Towarzystwa Jezusowego. Eucharystii przewodniczył o. Adolfo Nicolás, przełożony generalny Towarzystwa Jezusowego.

20 października przybyli do Matki Bożej Jasnogórskiej: kard. Joachim Meisner - metropolita Kolonii w Niemczech oraz bp Berislav Grgić z Tromsø w północnej Norwegii, którzy wraz z grupą 50 księży z diecezji kolońskiej odbywali po Polsce pielgrzymkę śladami Jana Pawła II.

20 października odbyła się 3. Pielgrzymka Diecezji Bydgoskiej z udziałem ok. tysiąca osób z 19 dekanatów wraz z seminarzystami. Wiernym modlącym się przez całą noc towarzyszyły przywiezione z diecezji relikwie bł. Jana Pawła II. Pielgrzymka była przygotowaniem do peregrynacji kopii Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej w diecezji, która będzie miała miejsce w 2017 r.

21 października dotarła pierwsza grupa maturzystów z diecezji łomżyńskiej z biskupem pomocniczym Tadeuszem Bronakowskim. W trzech turach modlić się będzie łącznie ok. 5,3 tys. osób.

W nocy z 22 na 23 października odbyło się na Jasnej Górze Pallotyńskie Czuwanie Młodych, przebiegające pod hasłem: „Słuchaj”. Zgromadziło ono ok. 700 osób. Organizatorem spotkania był ks. Andrzej Partika, pallotyn.

22 października przybyło 3955 maturzystów z diecezji zamojsko-lubaczowskiej. Młodzieży towarzyszył biskup pomocniczy diecezji Mariusz Leszczyński.

23 października w podziękowaniu za jubileusz 60-lecia powstania 22. Wojskowego Ośrodka Kartograficznego w Komorowie przybyli przedstawiciele Ośrodka z dowódcą płk. Ryszardem Kołaczem i ks. ppłk. Stanisławem Dębickim, proboszczem parafii wojskowo-cywilnej Komorowo w Ostrowi Mazowieckiej.

24 października w Bazylice Jasnogórskiej odbył się koncert muzyki starocerkiewnej w wykonaniu Zespołu Wokalnego „Patmos” z Ukraińskiego Katolickiego Uniwersytetu we Lwowie.

Zapowiedzi

7-10 listopada - Rekolekcje Księży Kapelanów Szpitali

12 listopada - Pielgrzymka Bezdomnych

12-13 listopada - 28. Pielgrzymka Kolejarzy

www.jasnagora.com

Jasnogórski telefon zaufania (34) 365-22-55 czynny codziennie od 20.00 do 24.00

Radio Jasna Góra UKF FM 100,6 MHz

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Odpustowy weekend u franciszkanów [zaproszenie]

2024-05-04 08:48

ks. Łukasz Romańczuk

ks. Mariusz Szypa wypowiada słowa aktu zawierzenia

ks. Mariusz Szypa wypowiada słowa aktu zawierzenia

Franciszkanie Konwentualni z ul. Kruczej we Wrocławiu zapraszają na dwa wydarzenia, które będą miały miejsce w kościele pw. św. Karola Boromeusza. W sobotni wieczór będzie można posłuchać koncertu organowego, a w niedzielę sumie odpustowej będzie przewodniczył bp Maciej Małyga.

4 maja o godz. 19:00 rusza cykl koncertów organowych „Franciszkańskie Wieczory Muzyczne: Mater Familiae” w Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej przy ul. Kruczej we Wrocławiu. Jest to okazja do promocji muzyki sakralnej, a także kultu maryjnego. Pierwszy koncert zagra Tadeusz Barylski, który przez wiele lat posługiwał jako organista w sanktuarium św. Antoniego w Dąbrowie Górniczej. Podczas koncertu zagra m.in utwory: Johanna Sebastiana Bacha – Fantazja G-dur, Improwizację: Fantazja Regina Coeli czy Bogurodzicę. Koncert rozpocznie obchody odpustu ku czci Matki Bożej

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

2024-05-04 22:24

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

W czym właściwie Maryja pomogła Jezusowi, skoro i tak nie mogła zmienić Jego losu? Dlaczego warto się Jej trzymać, mimo że trudności wcale nie ustępują? Zapraszamy na piąty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o tym, że czasem Maryja przynosi po prostu coś innego niż zmianę losu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję