„Bieg dla Życia” to inicjatywa, która została zapoczątkowana w 2016 r. przez ks. Michała Kozaka, który chciał zjednoczyć biegaczy wokół idei życia i troski o każdego człowieka.

Jeden z nich, p. Mieczysław biegł w tym roku z intencją szybkiego dojścia do zdrowia po operacji jego żony. – To jest bieg dla życia. Taka intencja – ja biegnę dla żony. Wcześniej biegłem też dla dziewczynki, która ciężko zachorowała na serce – mówił uczestnik biegu, który przyjechał ze Stalowej Woli.

Tym razem trasa biegu liczyła nieco ponad 42 km i przebiegała z Jarosławskiego Opactwa, przez Zarzecze, Kańczugę i Sietesz do kościoła pw. św. Doroty w Markowej, gdzie obecnie złożone są doczesne szczątki bł. Rodziny Ulmów.

Mimo bardzo trudnych warunków atmosferycznych, padającego śniegu i marznącego deszczu, biegacze bezpiecznie i z radością na twarzach dotarli do celu. – Wspólnotowość tego czasu, takie bycie na kolejnej edycji, daje dużo radości mimo tego, że to 42km w trudnych warunkach. Oczywiście zmęczenie fizyczne jest bardzo duże, ale to się zupełnie nie przekłada na to co jest w sercach tych ludzi – mówił ks. Kozak.

Meta biegu związana jest z faktem, że od tego roku bł. Ulmowie są patronami „Biegu dla Życia”. – Bronili życia duchowego, rodzinnego, bliźniego, życia pełnego pracy, bronili życia poczętego. Nie może być inaczej, żeby to nie byli także patronami tego biegu – dodał ks. Michał.

W tym roku „Bieg dla Życia” odbył się po raz 8. Organizatorzy już zapraszają na kolejną edycję na przełomie listopada i grudnia 2024 r.