Reklama

Kościół

Sylwester i Nowy Rok w Kościele – wkrótce Niedziela Świętej Rodziny i Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi

W tegoroczną noc sylwestrową, 31 grudnia, przypada ruchome Święto Świętej Rodziny Jezusa, Maryi i Józefa, z kolei następnego dnia obchodzimy Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi, święto stałe i nakazane, kończące oktawę uroczystości Bożego Narodzenia. Jest to także czas szczególnej modlitwy o pokój na świecie, a także podsumowań duszpasterskich oraz finansowych w poszczególnych parafiach.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święto Świętej Rodziny Jezusa, Maryi i Józefa obchodzone jest w niedzielę w oktawie Bożego Narodzenia, natomiast jeśli w konkretnym roku nie ma takiej niedzieli, wypada ono 30 grudnia. Tradycją tego dnia, kultywowaną w wielu parafiach, jest odnowienie przyrzeczeń małżeńskich i błogosławieństwo rodzin, dlatego warto tego dnia udać się na Eucharystię wspólnie z najbliższymi.

- Uroczystość Świętej Rodziny w sposób naturalny kieruje nasze oczy na Józefa i Maryję oraz na Pana Jezusa, który był im posłuszny. W wielu wymiarach to uniwersalny przykład dla współczesnych rodzin. Zapraszamy, aby Niedzielę Świętej Rodziny uczynić także świętem każdej rodziny, której sercem jest małżeństwo. Zapraszamy do odnowienia w parafiach przeczeń małżeńskich, aby po raz kolejny uświadomić sobie, jak ważna jest sakramentalna więź małżonków i obecność Boga w rodzinie - podkreślił w rozmowie z KAI bp Wiesław Śmigiel. Przewodniczący Rady ds. Rodziny Konferencji Episkopatu Polski przypomniał, że parafie mają do dyspozycji pomoce duszpasterskie, przygotowane przez Krajowy Ośrodek Duszpasterstwa Rodzin, a wśród nich tekst odnowienia przyrzeczeń, list na ten dzień oraz modlitwę za małżeństwa i rodziny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Święto Świętej Rodziny ustanowił biskup Francois Montmorency-Laval, teksty liturgiczne zostały ułożone przez papieża Leona XIII, będącego także twórcą hymnów kościelnych. Tego dnia czytania są tak dobrane, by unaocznić biblijne sceny, w których występuje Święta Rodzina.

- W tym dniu wyjątkowo uwaga wiernych przekierowana jest na całą Świętą Rodzinę, nie tylko na samego Jezusa Chrystusa, co jest pewnym wskazaniem na wymiar wspólnoty, na to, że każdy człowiek, nawet Jezus Chrystus, potrzebuje wspólnoty by wzrastać, zwłaszcza tej rodzinnej - zaważył ks. Przemysław Śliwiński. Współautor książki „Jutro niedziela” podkreślił, że samo umiejscowienie święta tuż po Bożym Narodzeniu wskazuje, by spojrzeć na nie z perspektywy wcielenia. - Jak każde dziecko tak i Jezus, miał wiele cech i zachowań podobnych do swoich rodziców, przez których został wychowany, przygotowany do życia. W perspektywie wcielenia widać ten szczególny Boży zamysł. Przyszedł On na świat w ludzkiej rodzinie i to właśnie od Józefa i Maryi nauczył się i przejął wiele cech, nawyków i zasad, które prezentował jako mistrz, nauczyciel i Zbawca. - zaakcentował rzecznik prasowy Archidiecezji Warszawskiej.

Reklama

Zazwyczaj Sylwester jest w Kościele dniem powszednim, ponieważ nie towarzyszy mu żadne stałe święto. Księża zachęcają jednak, by tego dnia wziąć udział w Eucharystii. W sylwestrowy wieczór odprawiane są Msze św. dziękczynno-przebłagalne za mijający rok, w wielu parafiach odbywają się nabożeństwa o północy, a niektóre parafie poszerzają modlitwy o nocne czuwanie przed Najświętszym Sakramentem. Przykładowo w warszawskiej Bazylice Świętego Krzyża na Krakowskim Przedmieściu tego dnia odbędzie się najpierw nabożeństwo dziękczynno-przebłagalne o godz. 18.30. Msza św. na rozpoczęcie Nowego Roku zostanie odprawiona o 24.00, natomiast w stołecznej parafii św. Dominika w sylwestrową noc można udać się na indywidualną cichą adorację, która potrwa do godz. 22.30.

W wielu parafiach na zakończenie każdego roku zdawane jest sprawozdanie z całorocznej działalności duszpastersko-gospodarczo-finansowej parafii. Jest ono odczytywane podczas ogłoszeń, bądź publikowane na stronie internetowej. Większość duchownych przedstawia w liczbach konkretne przychody parafii (ofiary złożone na tacę w niedzielę i święta, kolęda, opłaty cmentarne, ofiary na cele parafialne) oraz wydatki (na bieżące funkcjonowanie parafii, przekazane kurii na działalność Kościoła powszechnego, pensje pracowników, inwestycje, remonty itp.). Proboszczowie niekiedy przekazują także statystyki personalne dotyczące liczby ochrzczonych dzieci, uczniów, którzy przyjęli pierwszą komunię świętą, nowych par małżeńskich, pogrzebów w parafii, dotyczące uczestnictwa w Eucharystiach oraz aktywności w grupach i wspólnotach parafialnych. Kapłani przypominają także ważniejsze inicjatywy, które miały miejsce w parafii, czy plany inwestycyjne i duszpasterskie na kolejny rok.

Reklama

Pierwszego dnia nowego roku przypada Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi, która kończy oktawę uroczystości Bożego Narodzenia. Jest to święto stałe i nakazane, dlatego też wierni muszą tego dnia uczestniczyć w Mszy świętej. Głównym przesłaniem Uroczystości Świętej Bożej Rodzicielki Maryi jest podkreślenie aspektu macierzyństwa Maryi. Poświęcenie Maryi pierwszego dnia nowego roku ma również uwypuklić, że jest Ona najdoskonalszym stworzeniem. Tego dnia katolicy dziękują Maryi także za to, że otacza swoją matczyną opieką cały Lud Boży.

Święto Boskiego Macierzyństwa wprowadził do liturgii papież Pius XI w 1931 r., chcąc w ten sposób uczcić 1500. rocznicę Soboru Efeskiego (431 r.), na którym przyznano Maryi tytuł „Theotokos” (Bogarodzica). Jako datę święta papież wyznaczył dzień 11 października. Po reformie liturgicznej w 1969 r. święto to podniesiono do najwyższej rangi (jest to tzw. “święto nakazane” czyli związane z obowiązkiem uczestnictwa we Mszy św.) i przesunięto na 1 stycznia, czyli na ostatni dzień oktawy Bożego Narodzenia. Podkreśla to ścisły związek między prawdą o Bożym Narodzeniu i Boskim Macierzyństwie Maryi.

- Czytania liturgiczne w tym czasie wskazują na Maryję, która mierzy się z otrzymanym od Boga powołaniem - wychowaniem Syna Bożego, Emmanuela, Zbawcę. Warto zauważyć, że była ona bardzo aktywna i czynnie przyjęła zadanie powierzone przez Boga. Jednocześnie zachowała wszystko, co się wokół niej działo “w swoim sercu”, przede wszystkim budując swoją wiarę - wyjaśnił ks. Przemysław Śliwiński. Współautor książki "Jutro Niedziela" zauważył, że Maryja była jednocześnie nauczycielką i pierwszą uczennicą Jezusa. - W ten sposób Kościół, podążając śladem Maryi, jest przede wszystkim Kościołem, który uczy się od Maryi słuchania słowa Bożego, podążania za nim. To cudowna tajemnica życia Kościoła, w którym tak ważą rolę odgrywa Maryja - pierwsza słuchająca Słowa Bożego i o tym przypomina nam Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi - wyjaśnił.

Reklama

Ponadto 1 stycznia Kościół obchodzi Światowy Dzień Pokoju, ustanowiony w 1968 r. przez papieża Pawła VI. Na ten dzień kolejni papieże corocznie kierują do wiernych specjalne orędzie. W dniu tym w liturgii Kościoła czytany jest fragment Pisma św. ze szczególnym błogosławieństwem Bożym:

„Niech cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku tobie swoje oblicze i niech cię obdarzy pokojem” (Lb 6,24-26).

2023-12-28 16:26

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Kupny: „domknijmy” pewne sprawy jeszcze w starym roku

[ TEMATY ]

abp Józef Kupny

nowy rok

Paweł Siciński

- Zanim uczynimy postanowienia na Nowy Rok, lepiej domknąć pewne sprawy w tym roku. To dobra okazja, by podać sobie ręce i rozpocząć dialog – napisał dziś rano na Twitterze metropolita wrocławski.

W rozmowie z KAI abp Józef Kupny odniósł się do promowanych w mediach tzw. „noworocznych postanowień”: - Jakkolwiek dla człowieka wierzącego zdecydowanie lepszą okazją do podejmowania tego typu decyzji są okresy Adwentu lub Wielkiego Postu, w tym czasie bowiem dominuje motywacja religijna, to jednak zawsze jest dobry dzień, by wyznaczać sobie pewne cele i od siebie wymagać – mówi hierarcha.

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Nieprzechodni puchar

2024-04-29 23:36

Kacper Jeż/ LSO DT

    W Brzesku odbyły się XVII Mistrzostwa Liturgicznej Służby Ołtarza Diecezji Tarnowskiej w Piłce Nożnej Halowej.

    W rozgrywkach wzięło udział 46 drużyn z całej diecezji. Łącznie na trzech brzeskich halach zagrało ponad 300 ministrantów i lektorów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję