Reklama

Kościół gotowy do Euro

Niedziela Ogólnopolska 23/2012, str. 44-45

Internet

Bp Marian Florczyk

Bp Marian Florczyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KATARZYNA DOBROWOLSKA: - Kościół od początku włączył się duszpastersko w przygotowania do Euro 2012. Jak Ksiądz Biskup ocenia te przygotowania?

BP MARIAN FLORCZYK: - Zaraz po ogłoszeniu przez UEFA, że Polska i Ukraina będą gospodarzem mistrzostw, rozpoczęliśmy przygotowania. W pierwszym rzędzie do współpracy ze spółką PL 2012 włączyli się duszpasterze sportowców z miast, w których będą odbywały się mecze. Wykorzystując doświadczenia i dobre praktyki z mistrzostw w Austrii i Szwajcarii, nakreślono plan przygotowań. Pierwszym i najważniejszym zadaniem było zorganizowanie opieki duszpasterskiej nad kibicami i sportowcami - tymi z kraju i z zagranicy, zorganizowanie kaplic przy stadionach, przygotowanie kościołów w miastach rozgrywek, ale także w miejscach, gdzie są strefy kibica. Powstały odpowiednie informatory, w których znajdują się adresy kościołów, kaplic, miejsca modlitwy, godziny nabożeństw, dyżurów księży. Drugi aspekt przygotowań dotyczył działalności edukacyjnej adresowanej do młodych kibiców. Jej celem jest promocja wartości sportu wśród dzieci i młodzieży i kibicowania w duchu fair play. W tym planie uwzględniliśmy nie tylko duszpasterstwo, ale i naszą kulturę. Jestem przekonany, że możemy podczas mistrzostw pokazać naszą kulturę nacechowaną zasadami chrześcijańskimi, która sprzyja więziom międzyludzkim we wzajemnym szacunku. Tak właśnie będziemy realizowali staropolskie powiedzenie: „Gość w dom, Bóg w dom”. Oceniam, że ten plan, w którym główną rolę grali duszpasterze sportowców z miast rozgrywek: Gdańska, Warszawy, Wrocławia, Poznania, został wykonany dobrze, i jestem im za to wdzięczny. Kościół jest gotowy do Euro 2012.

- Na co mogą liczyć podczas Euro kibice od strony duszpasterskiej w miastach rozgrywek?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Jesteśmy przygotowani, by zapewnić opiekę duszpasterską kibicom, gościom z zagranicy i sportowcom. W wyznaczonych kościołach, w miastach rozgrywek będą odbywały się Msze św. w języku narodowym sportowców rozgrywających w danym terminie mecz. Będzie możliwość spowiedzi, kapłani będą służyć wszelką informacją. Uwzględniliśmy również miasta, w których będą strefy kibica - np. te, gdzie będą mieszkać drużyny poszczególnych krajów. Dołożymy starań, by zaspokoić ich duchowe potrzeby. Wiemy, że część kibiców i sportowców przyjedzie ze swoimi kapelanami - nasze kościoły i nasze serca są dla nich otwarte. Będą mogli bez przeszkód sprawować posługę.

- Wiadomo, że specjalnie na Euro w miastach rozgrywek duszpasterstwa i poszczególne wspólnoty przygotowały wiele inicjatyw ewangelizacyjnych. Jaki jest sens takich działań?

- Ewangelizacja podczas mistrzostw czy olimpiad nie jest sprawą nową. Sam niedawno otrzymałem zaproszenie od Kościoła katolickiego w Anglii z prośbą o wysłanie na olimpiadę do Londynu polskich wolontariuszy, by prowadzili tam ewangelizację wśród kibiców. U nas będzie to dzielenie się przez wolontariuszy z kibicami słowem Bożym i doświadczeniem Boga w ich życiu, odbędą się także koncerty muzyki chrześcijańskiej, różne wydarzenia na placach i ulicach. Ukazały się okolicznościowe wydawnictwa, np. Edycja św. Pawła opracowała cztery Ewangelie ze świadectwami sportowców, modlitewnikiem sportowca i kibica. Dzięki temu każdy kibic będzie mógł się ubogacić słowem Boga i pomodlić się za sportowców. To piękny gest.
Mistrzostwa chcemy przeżywać z Panem Bogiem. Rozpoczynamy 7 czerwca w Warszawie - podczas nabożeństwa ekumenicznego w katedrze na Pradze. Tutaj będziemy się modlili o szczęśliwy przebieg mistrzostw i o błogosławieństwo dla Polaków i wszystkich przyjezdnych gości.

Reklama

- Euro jest dobrą okazją do promowania sportu w ogóle i w tym zakresie Kościół podjął ważne inicjatywy sportowe i edukacyjne skierowane do młodego pokolenia. Jaki był cel tych działań?

- Pragniemy wykorzystać Euro do formacji tych wszystkich, którzy mają do czynienia ze sportem, a zwłaszcza formacji dzieci i młodzieży. W wielu szkołach na wszystkich poziomach nauczania zaproponowaliśmy katechetom specjalne scenariusze lekcji o wartościach sportu, szlachetnych ideałach, o kulturze bycia sportowcem i kibicem. To wszystko związane jest z etyką, nacechowaną wartościami, a przede wszystkim szacunkiem do drugiego człowieka z innego kraju, innej kultury, przeciwnej drużyny. Ponadto duszpasterstwo sportu popularyzowało idee wartości sportu przez konkursy. W poszczególnych diecezjach organizowano imprezy sportowe dla dzieci i młodzieży. Wciąż podkreślam mocny związek sportu i sacrum, religii - już od czasów starożytnych, kiedy podczas igrzysk płonął ogień przed Zeusem. Święty ogień dla chrześcijanina to Światło, którym jest Chrystus, oświecający wszystkie dziedziny życia, także sport. W sporcie - zarówno tym wyczynowym, jak i amatorskim - chodzi przecież o szlachetne ideały, kształtowanie osobowości i zmaganie się ze słabościami. Sportowiec, który chce osiągnąć mistrzowską klasę, musi pracować nad sobą, by wcielić w życie szlachetne ideały, musi wiele poświęcić i tutaj właśnie sport styka się z religią.

- Jakie mistrzostwa chce Ksiądz Biskup widzieć w Polsce? O czym powinni pamiętać kibice, by po Euro można było mówić o sukcesie?

- Za klimat mistrzostw, atmosferę wspólnoty i braterstwa, jakie powinny towarzyszyć Euro, jesteśmy odpowiedzialni wszyscy - Polacy i goście. Chcemy otworzyć nasze serca, pokazać kulturę budowaną na Ewangelii i wartościach chrześcijańskich. To one budowały nasz kraj od początków państwa polskiego, od chrztu Polski. Ta kultura jest bliska Europie, z niej wyrasta. W Europie naród polski postrzegany jest przez pryzmat ideałów „Solidarności” - w tym pojęciu Polska ukazuje się jako naród jednego ducha, zmierzający do dobra, a nie do niszczenia, do wzajemnego szacunku, a nie do wrogości. Pragnęlibyśmy, by zagraniczni goście ze zrozumieniem potraktowali nasze niedostatki materialne, spowodowane również pewnymi zapóźnieniami związanymi z bolesną historią okresu wojny i po wojnie, ale przede wszystkim, by dostrzegli dobro, które jest w ludziach. Tego dobra i szacunku oczekujemy również od przyjezdnych. Mam głęboką nadzieję, że mistrzostwa będą wielkim przeżyciem solidarności międzyludzkiej, przyjaźni, pokoju, a nie poniżania i niszczenia. Takie wartości niósł dla świata bł. Jan Paweł II. Kibice wiedzą, że był z Polski.

- Jaką wartość mogą mieć mistrzostwa w wymiarze społecznym?

- Sport dzieje się we wspólnocie i jest dla wspólnoty, absorbuje ją. To wydarzenie ma wydźwięk dla Polski i dla Europy. Oczy Europy, obiektywy kamer będą zwrócone na nasz kraj. Zagraniczne media w tych dniach będą pisały o Polsce i Polakach. Takie wydarzenia sportowe, jak mistrzostwa również przynoszą wymierną wartość materialną. Powstały stadiony, zmieniła się infrastruktura. Przyjeżdżający kibice skorzystają z oferty turystycznej, zobaczą piękno naszego kraju. Najważniejszy jest jednak aspekt wymiany kulturowej. Mistrzostwa dają nam możliwość wymiany kulturowej, ubogacenia się inną kulturą, poznania jej. Przeżycia sportowe, wspólny kulturalny doping na stadionach, przeżywane w poczuciu wzajemnego szacunku, pozwalają przełamywać uprzedzenia, budują braterstwo między kibicami i drużynami sportowymi - bo sport to przecież szlachetne współzawodnictwo, a nie walka za wszelką cenę. Zatem - takie wydarzenie sportowe powinno wnosić to, co szlachetne, to, co nazywamy fair play. Sport winien budować, a nie dzielić. Prowadzić do podziwu ducha, sprawności ciała, a nie do pogardy.

- Czy Ksiądz Biskup będzie uczestniczył w otwarciu Euro 2012?

- Jeszcze nie wiem, czy bezpośrednio na stadionie. Prawdopodobnie tak, a jeśli nie, to przed telewizorem, ale nie sam, z jakąś grupą bacznych i spokojnych kibiców. Na pewno będę śledził przebieg całych mistrzostw. Będę się cieszył z pięknych zwycięstw i smucił z porażek. Oby było jak najmniej porażek naszej reprezentacji.

- Ma Ksiądz Biskup swojego faworyta?

- Kilku. Moimi faworytami są Hiszpania, Niemcy i Włochy, ale chciałbym się pomylić i przeżywać, dla większych emocji i niespodzianki, radość po mistrzostwach. Dlatego życzę najlepiej polskiej drużynie, jestem z nią i wspieram życzliwością i modlitwą. Mam nadzieję, że będziemy mieli powody do wielkiej radości. To jest ta oczekiwana niespodzianka.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

2024-04-26 11:28

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

W odcinku odkryjemy historię tragicznego życia i upadku Friedricha Nietzschego, filozofa, który ogłosił "śmierć Boga", a swoje życie zakończył w samotności i obłędzie, nazywając siebie "biednym Chrystusem".

Chcę Ci pokazać , jak życiowe wybory i niewiedza mogą prowadzić do zgubnych konsekwencji, tak jak w przypadku Danniego Simpsona, który nie zdając sobie sprawy z wartości swojego rzadkiego rewolweru, zdecydował się na desperacki napad na bank. A przecież mógł żyć inaczej, gdyby tylko znał wartość tego, co posiadał. Przyłącz się do naszej rozmowy, gdzie zagłębimy się w znaczenie trwania w jedności z Jezusem, jak winna latorość z krzewem, i zobaczymy, jak te duchowe związki wpływają na nasze życie, nasze wybory i naszą przyszłość.

CZYTAJ DALEJ

Bp Oder: Jan Paweł II powiedziałby dziś Polakom - "Trzymajcie się mocno Chrystusa!"

2024-04-27 20:22

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Ks. bp Sławomir Oder

Adam Bujak, Arturo Mari/Rok 2.Biały Kruk

- Jan Paweł II, gdyby żył i widział, co się dzieje dziś w Polsce, powiedziałby nam: "Trzymajcie się mocno Chrystusa!" - mówi w rozmowie z KAI bp Sławomir Oder, wcześniej postulator procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Karola Wojtyły. Kapłan wyjaśnia, że współczesny Kościół i świat zawdzięcza papieżowi z Polski bardzo bogate dziedzictwo, którego centralnym elementem jest personalistyczne rozumienie tajemnicy człowieka, jego praw i niezbywalnej godności.

Marcin Przeciszewski, KAI: Mija 10-lat od kanonizacji Jana Pawła II. Jak z perspektywy tych lat patrzy Ksiądz Biskup na recepcję dziedzictwa św. Jana Pawła II? Co z tego dziedzictwa, z dzisiejszego punktu widzenia jest najważniejsze?

CZYTAJ DALEJ

Prawdziwy cytat "GW"

2024-04-27 17:54

MW

15 kwietnia, a jeszcze wcześniej w wydaniu papierowym “Niedzieli Wrocławskiej” ukazał się artykuł krytykujący pomysły ustaw o liberalizacji aborcji. W artykule została zawarta wypowiedź wrocławskiego lekarza, która po decyzji naszej redakcji, została zacytowana anonimowo.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję