Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wskazała na nieprawidłowości w przygotowaniach wizyt w Smoleńsku zarówno premiera, jak i prezydenta RP. Ze strony Kancelarii Prezesa Rady Ministrów było to m.in.: „zbyt późne złożenie zapotrzebowania na lot premiera i brak złożenia zapotrzebowania na lot prezydenta; nieprawidłowa koordynacja działań; niewiedza o pewnych przepisach; bezpodstawna odmowa udzielenia samolotu specjalnego”; ze strony Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Ambasady RP w Moskwie: „«olbrzymia opieszałość» co do notyfikowania wizyty prezydenta w Rosji; brak reakcji na niepowiadamianie przez Rosję o zgodzie na przelot i lądowanie samolotu z prezydentem oraz na nieprzesłanie przez Rosję tzw. kart podejścia dla załogi Tu-154M na lotnisko w Smoleńsku”.
Jednak zdaniem prokuratury, nieprawidłowości owe nie nosiły znamion przestępstwa - niedopełnienia obowiązków czy przekroczenia uprawnień - w związku z czym cywilną część śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej umorzyła.
Gorzko podsumowując - co prawda zginęło 96 pasażerów, ale operacja generalnie się udała, bo nieprawidłowości ze strony urzędników państwowych w żadnym wypadku nie były „śmiertelne”…
Pomóż w rozwoju naszego portalu