Reklama

Wiara

I. niedziela Wielkiego Postu

Jezus był kuszony przez Szatana, aniołowie zaś Mu usługiwali

Pierwsza Niedziela Wielkiego Postu. Czas postu zaczyna się od popiołu i kończy na zmartwychwstaniu. Kościół zaprasza wiernych, by razem z nim przeszli tę drogę życia, by porzucili swoje „popioły”, czyli swoje porażki, zagubienia i rozproszenia, swoje niepewności i lęki, słabości i grzechy, i podążali w kierunku „drugiego brzegu”, w stronę życia szczęśliwego, życia dobrego.

[ TEMATY ]

O. prof. Zdzisław Kijas

Juan de Flandes, Kuszenie Chrystusa (XV wiek)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Duch wyprowadził Jezusa na pustynię. A przebywał na pustyni czterdzieści dni, kuszony przez Szatana, i był ze zwierzętami, aniołowie zaś Mu służyli. Gdy Jan został uwięziony, Jezus przyszedł do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił: «Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!»

Drodzy!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

1. Pierwsza Niedziela Wielkiego Postu. Czas postu zaczyna się od popiołu i kończy na zmartwychwstaniu. Kościół zaprasza wiernych, by razem z nim przeszli tę drogę życia, by porzucili swoje „popioły”, czyli swoje porażki, zagubienia i rozproszenia, swoje niepewności i lęki, słabości i grzechy, i podążali w kierunku „drugiego brzegu”, w stronę życia szczęśliwego, życia dobrego.

Droga zmartwychwstania zaczyna się od lektury „Ewangelii kuszenia”. Na początku jest pokusa. Duch wyprowadził Go na pustynię. Czterdzieści dni przebył na pustyni, kuszony przez szatana – pisze ewangelista Marek. Duch, który ma się opiekować Chrystusem, wyprowadza Go na pustynię, gdzie jest poddany pokusie, gdzie zmuszony jest walczyć ze złem, by wytrwać w dobrym.

Człowiek musi ciągle z czymś się mierzyć, kogoś znosić, o coś zabiegać, do czegoś dążyć. Dopóki żyje, nigdy nie osiąga spokoju, bo kończąc jedno zajęcie, od razu zaczynać musi kolejne, pozornie bardziej jeszcze ważne od poprzedniego i nieodzowne dla jego rozwoju czy bezpieczeństwa.

Podziel się cytatem

Reklama

Walka, jaką jest życie, miewa różny charakter i różny również stopień natężenia. Rozgrywa się też na wielu różnych poziomach – duchowym, społecznym, politycznym i nie tylko. Człowiek musi ją podjąć, bowiem ucieczka przed walką byłaby wyrazem tchórzostwa, zabawną próbą ucieczki od samego życia, wszak nie można żyć w pełni, nie podejmując walki, jakiegoś rodzaju duchowego zmagania, wysiłku, dążenia do czegoś przy jednoczesnej rezygnacji z czegoś innego, uznanego za mniej wartościowe (zob. Z. Kijas, Walka nieustanna, Katowice 2022).

Reklama

Pokus się nie omija, ale się je zwycięża. Człowiek święty nie jest wolny od pokus. Doświadcza ich, pytając jednocześnie, dlaczego go atakują? Jaki jest ich sens? Co Bóg chce mu przez nie powiedzieć? Doświadczając pokus, święty prosi jednocześnie Boga o pomoc. Wie bowiem, że sam sobie z nimi nie poradzi. W ten sposób pokusa staje się dla niego okazją do jeszcze większego zbliżenia do Boga.

2. Życie jest ciągłą walką z pokusą, z grzechem, Szatanem, z mocami nieczystymi itd. Dopóki człowiek jest pielgrzymem na tej ziemi, kusiciel nie zostawia go w spokoju, lecz próbuje zwieść, skusić do grzechu, sprowadzić z drogi miłości Boga czy służby bliźniemu. Nigdy nie odstępuje od niego, nawet jeżeli przypuszcza atak z różnym nasileniem i częstotliwością. Kusiciel nie spocznie w walce o duszę człowieka, zazdrosny o jego zbawienie.

Reklama

Walkę tę przepowiedział zresztą Jezus Chrystus: Pamiętajcie na słowo, które do was powiedziałem: „Sługa nie jest większy od swego pana”. Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować. Jeżeli moje słowo zachowali, to i wasze będą zachowywać. Ale to wszystko wam będą czynić z powodu mego imienia, bo nie znają Tego, który Mnie posłał (J 15, 20-21). Dodał jednocześnie, że kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony” (Mt 10, 22). Ostatecznie zwycięży Chrystus, ale Jego zwycięstwo przychodzi zawsze przez jakiś rodzaj krzyża, walki, cierpienia.

Jeżeli ktoś jest wolny od pokus, nie ma możliwości wyboru. Bez pokus nie ma zbawienia, bo nie ma wolności. Bez pokus człowiek nie ma możliwości wyboru pomiędzy Bogiem a bożkami. Tylko konfrontacja z pokusą zmusza go do opowiedzenia się po jednej czy drugiej stronie, po stronie Boga i Jego wartości, czy po stronie przeciwnej, obcej Bogu. Gdyby nie był kuszony, nie musiałby się opowiadać, nie musiałby walczyć, stąd nie miałby żadnej zasługi. Wolność człowieka, jej etyczna jakość, sprawdza się w walce z pokusami.

Czas Wielkiego Postu sprawdza wielkość naszych ideałów. Poddaje też próbie siłę naszej woli i naszych pragnień. Chce się przekonać, czy są one tylko wielkimi słownymi deklaracjami, czy jesteśmy gotowi walczyć o ich realizację, opierać się pokusie, która chce nas odciągnąć od nich.

Podziel się cytatem

Reklama

3. Pokusa czy kuszenie nie są terminami modnymi we współczesnej kulturze. W kulturze, która podważyła istnienie grzechu czy wręcz go wykluczyła, raptem wszystko staje się względne. I jeżeli nie istnieje Bóg, sama dusza jest przestępstwem (Dostojewski).

Reklama

Tymczasem jest odwrotnie. Zło rzeczywiście istnieje, lecz człowiek nie chce o tym wiedzieć. Ignoruje ten fakt. Zło nie jest głównym tematem jego rozmów. Musiało ustąpić miejsca innym bożkom współczesności. Są nimi pieniądz, władza, sukces. Za nimi ubiega się wielu. Są gotowi ulec pokusie, by się wzbogacić, zdobyć władzę, osiągnąć osobisty sukces.

Reklama

Grzechem człowieka jest to, że z pieniędzy, władzy, sukcesu uczynił wartości absolutne, jedynie ważne i jedynie upragnione. Zwalczać pokusę sprowadza się więc do zwalczania pokus związanych z tymi rzeczami. One są największą pokusą i wymagają od nas największej walki.

Czas postu, ale zarazem każdy czas, stawia człowieka przed wyborem: Bóg czy bożek? Nie ma czasu neutralnego. Nie ma okresów pośrednich. Mówił jeden z rabinów: bożek jest blisko i daleko, Bóg natomiast jest daleko i blisko.

Bożek jest blisko człowieka. Zamieszkuje jego serce, myśli, pragnienia. Wchodzi tam w sposób wręcz banalny, niepostrzeżenie, codziennie, przez spojrzenie, spotkanie, rozmowę, obraz, reklamę, film itd. Bóg natomiast zdaje się być odległy, ale bardzo chce stać się nam bliski i chce, by również człowiek stawał Mu się bliski.

Świat współczesny, pełen sztucznych świateł i pozornych radości bez wysiłku, usypia naszą duchową czujność. Łudzi nas, że żyjemy poza pustynią, że wszystko kwitnie bez wysiłku, że szczęście jest na wyciągnięcie ręki. Ale tak nie jest.

Wielki Post uświadamia nam, że żyjemy na pustyni, gdzie jesteśmy poddawani pokusie. Chrystus chce, by poprzez modlitwę i praktykę postną pustynia naszego życia rozkwitła, by stała się oazą życia dla nas i dla innych.

Podziel się cytatem

Reklama

W tych zadaniach nie jesteśmy jednak sami. Podobnie jak w przypadku Jezusa, także do nas Bóg posyła swoich aniołów, by nam służyli, by pomagali nam w walce o Boga i przeciw różnym idolom (bożkom), którymi kusi nas zły duch.

Reklama

Panie! Bądź z nami, kiedy jesteśmy poddawani pokusom!

Więcej książek, artykułów, tekstów oraz nagrania audio homilii znajdziesz na stronie internetowej ojca prof. Zdzisława Kijasa: zkijas.com

Redakcja tekstu: dr Monika Gajdecka-Majka

Homilie pochodzą z książki "U źródła Życia. Rozważania na niedziele czasu Adwentu, Bożego Narodzenia, Wielkiego Postu i Wielkanocy, Rok A,B,C", wydanej przez wydawnictwo Homo Dei.

2024-02-16 09:16

Ocena: +33 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ty jesteś Piotr i tobie dam klucze królestwa niebieskiego

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Wyłącznie w bliskości Boga mogę odkryć siebie i swoją wielkość. W bliskości Boga, który jest Światłem, odkrywam światłość, kiedy wokół wiele duchowej ciemności, sens życia, kiedy to, kim dotąd byłem i co robiłem, zaczyna się chwiać. W bliskości Chrystusa odkrywam drogę wyjścia, kiedy wielu wokół mówi, że jej już nie ma.

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Bp Stułkowski: pomnik może być kartką wyrwaną z podręcznika historii

2024-05-06 16:48

[ TEMATY ]

bp Szymon Stułkowski

Karol Porwich/Niedziela

Bp Szymon Stułkowski

Bp Szymon Stułkowski

O tym, że pomnik, na którym uwiecznia się bohaterów z polskiej historii, może być „kartką wyrwaną z podręcznika” i że trzeba troszczyć się o swoje korzenie - powiedział bp Szymon Stułkowski podczas Mszy św. w katedrze w intencji powstańców z 1863 roku. Po Mszy św. poświęcił obelisk dedykowany dowódcom Powstania Styczniowego na ziemi płockiej. Powstał on przy katedrze z inicjatywy Stowarzyszenia Historycznego im. 11. Grupy Operacyjnej Narodowych Sił Zbrojnych.

Bp Szymon Stułkowski w homilii powiedział, że Jezus w Ewangelii nie zmusza, nie zniewala, ale zaprasza do przyjaźni i do miłości. Trudno komuś rozkazać miłość, to musi być dobrowolne. Papież Benedykt XVI w encyklice „Deus Caritas est” napisał, że „Miłość może być przykazana, ponieważ wcześniej została przekazana”: - Jezus może, ma prawo wymagać od nas miłości, ponieważ dał ją nam przez krzyż, przez ofiarę Swego cierpienia - zaznaczył duchowny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję