Nie tak dawno nasz rodak - Robert Kubica, który dochodzi do optymalnej sprawności po wypadku z lutego zeszłego roku, wygrał kolejny rajd we Włoszech. Udzielił też wywiadu magazynowi „Autosprint”. Mówił w nim m.in.: „Rehabilitacja mająca poprawić funkcjonalność mojej ręki jest trudna, ale starty w rajdach są dla mnie dobre. To rodzaj aktywnej rehabilitacji, która nie dotyczy tylko sfery fizycznej. Rywalizacja pomaga mi mentalnie i poprawia nastrój. Wygrywanie także jest dobrym lekarstwem (…). Chcę iść stopniowo, krok po kroku, również dlatego, bo nie wiem, kiedy dojdę do pełnej sprawności. Jeśli chodzi o przyszłość, to w 70 proc. widzę siebie na torze, a w 30 proc. w rajdach”.
Trudno powiedzieć, kiedy fani Formuły 1 zobaczą Polaka w bolidzie. W każdym razie, nasz rodak ma liczne grono kibiców. Jeden z nich, internauta o nicku „rysiek”, tak pisze: „Podziwiam ROBERTA KUBICĘ, taki młody, a tak doświadczony sportowo i życiowo, nie biadoli, nie udziela durnych wywiadów, tylko mozolnie od nowa krok po kroku buduje swój powrót do sportu. Robercie, miliony kibiców trzymają kciuki i życzą powrotu na szczyt, tam gdzie Twoje miejsce. ZDROWIA. Nauczyłeś nas cierpliwości. CZEKAMY”. Internautka zaś o pseudonimie „efka” żartobliwie dodaje: „RK pamiętaj, jak sobie znowu coś zrobisz, to Cię chyba «uduszę»”.
Jacek
Pomóż w rozwoju naszego portalu