Reklama

Niedziela Częstochowska

Temat tygodnia

Człowiek, który wstrząsnął światem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Błogosławiony Jan Paweł będzie miał stałe miejsce w naszej pamięci i sercach. To dobrze, że często możemy przypominać jego piękną i wielką postać, postać błogosławionego i wspaniałego człowieka.
Jego życie nie było łatwe. Wcześnie osierocony przez matkę, wychowywany był wraz z bratem przez troskliwego i pobożnego ojca. Brat został lekarzem, niestety, umiera zarażony szkarlatyną w szpitalu. Przychodzą trudne czasy okupacji niemieckiej, a z nimi ciężka praca fizyczna młodego Karola, z którą przeplatają się dążenia intelektualne. Stąd studia uniwersyteckie - polonistyka, a z nią zainteresowania teatralne. Ten wojenny rozwój młodego, bardzo zdolnego człowieka przerywa śmierć ukochanego ojca. Odnajduje się w Kościele, początkowo jako ministrant, zaangażowany w parafii, a potem młodzieniec, który chce zostać księdzem. Oczywiście, ma swoich świeckich przyjaciół, wielu wspaniałych ludzi, z którymi żyje po bratersku. Niemniej jednak wielkim zaskoczeniem jest dla nich decyzja wstąpienia Karola do seminarium. Trzeba tu podkreślić wyczucie i dalekosiężne zamyślenie kard. Adama Sapiehy, zwracającego uwagę na tego młodego alumna, który wyróżnia się swoim intelektem i zawierzeniem Bogu. Na jego oczach i pod jego opieką rozwija się ten młody niezwykle utalentowany człowiek, kontynuujący swoje wykształcenie na Angelicum w Rzymie, zakończone doktoratem.
I tak dochodzi do święceń kapłańskich i zwyczajnej kapłańskiej pracy Karola Wojtyły. Zostaje wikarym w parafii Niegowić k. Gdowa i w Krakowie, w parafii św. Floriana. Podejmuje też dalsze wysiłki na polu nauki, uzyskując kwalifikacje nauczyciela akademickiego. Prowadzi wykłady z teologii moralnej i z doktryn etycznych na KUL-u, ale też pisze na tematy religijne, historyczne i etyczne, ma również zasługi w dziedzinie poezji i literatury. W sposób niemal charyzmatyczny jest związany z młodzieżą akademicką, rozumie ją, widzi w niej nadzieję cywilizacji chrześcijańskiej, nadzieję Kościoła. Poświęca jej wiele czasu, m.in. na górskich szlakach, słucha i wyjaśnia. Jakby na oczach wszystkich dojrzewa wspaniały duszpasterz, który w 1958 r. zostaje biskupem pomocniczym, a w 1963 r. arcybiskupem krakowskim, jest uczestnikiem Soboru Watykańskiego II, gdzie daje się poznać jako człowiek niezwykłej inteligencji, umiłowania Kościoła i jego nauki, a przy tym głębokiego spojrzenia na każdego człowieka. Czas Soboru daje także okazję, żeby Kościół powszechny mógł się bardziej przyjrzeć Karolowi Wojtyle. W 1967 r. zostaje kardynałem.
Dalszą historię już znamy. Po papieżu Pawle VI i krótkim pontyfikacie Jana Pawła I, 16 października 1978 r. dochodzi do słynnego konklawe. „Około godz. 17.15 - Jan Paweł II” („Kalendarium życia Karola Wojtyły”, Wyd. Znak, Kraków 1983) - taki wpis znajdujemy w jego pamiętniku. Jest to początek wielkiego pontyfikatu, początkowo przyjętego nieufnie i z zaskoczeniem, bo po wielu wiekach papieżem nie został Włoch, ale już po chwili budzącego szacunek i zaufanie swą szczerością, bezbronnością i oddaniem.
Po 27 latach posługi Jana Pawła II jako pasterza Kościoła powszechnego, 2 kwietnia 2005 r., jego serce przestało bić, a po 6 latach - po śmierci Wielkiego Papieża - była jego beatyfikacja. Dziś patrzymy na Karola Wojtyłę - Jana Pawła II jako na giganta wiary, wybrańca niebios, do którego możemy zwracać się z modlitwą, prosząc o różnorakie łaski. Wciąż też daje nam on niezwykłe świadectwo swojej wiary - poprzez pozostawioną naukę, ale nade wszystko życie, ze szczególnym jego etapem odchodzenia do wieczności, to jakby nienapisana encyklika adresowana do całego świata.
Studium życia i myśli Jana Pawła II to niezmienne zadanie fascynujące i rzucające na kolana, materiał do wielu przemyśleń życiowych, zwłaszcza w Roku Wiary. Niech w liturgiczne wspomnienie bł. Jana Pawła II zajaśnieje nam postać tego Papieża i poprowadzi nas do prawdy o tym, że życia wiarą się nie przegrywa, że można je tylko wygrać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież prawdy ostatecznej

Niedziela Ogólnopolska 41/2008, str. 22-23

[ TEMATY ]

papież

Jan Paweł II

Adam Bujak, Arturo Mari/Rok 27. W drodze do domu Ojca/Biały Kruk

Cóż to jest prawda? - pytał Piłat. Zastanawiali się nad tym na przestrzeni wieków teologowie, filozofowie, literaci. Swoją odpowiedź miał też Jan Paweł II

Już u progu pontyfikatu, w pierwszej encyklice „Redemptor hominis”, opublikowanej w marcu 1979 r., Jan Paweł II pokazał światu, jak pojmuje prawdę. „Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” - napisał, odwołując się bezpośrednio do słów zawartych w Biblii. Dokument ten, zresztą programowy, wyraźnie wskazywał, że jedyną prawdą dla człowieka jest Jezus Chrystus, „Duch Prawdy”. Nie ma innej. „Chrystus jest ośrodkiem wszechświata i historii”, a Jego nauka niesie prawdę o odkupieniu człowieka i całej ludzkości. Jeżeli człowiek chce poznać prawdę o sobie, musi zbliżyć się do Chrystusa - wyjaśniał Papież.
Później wracał do tych myśli przez cały pontyfikat, np. w encyklice „Veritatis splendor” (1993 r.), gdzie podkreślał, że „tylko wolność podporządkowana Prawdzie prowadzi osobę ludzką ku jej autentycznemu dobru. Dobrem osoby jest istnienie w Prawdzie i czynienie Prawdy”. Wyraz temu przekonaniu dawał także w przemówieniach i homiliach, choćby w tej najsłynniejszej chyba dla nas, Polaków, na placu Zwycięstwa w Warszawie w 1979 r., kiedy wołał: „Człowieka bowiem nie można do końca zrozumieć bez Chrystusa. A raczej: człowiek nie może sam siebie do końca zrozumieć bez Chrystusa. Nie może zrozumieć ani kim jest, ani jaka jest jego właściwa godność, ani jakie jest jego powołanie i ostateczne przeznaczenie”.
Do tej Prawdy Jan Paweł II odniósł się także w ostatnich chwilach swego życia, kiedy 2 kwietnia 2005 r. wyszeptał: „Pozwólcie mi odejść do Domu Ojca”. Był pewien, że właśnie tam, w Domu Ojca, jest ostateczna prawda o życiu i śmierci. Dlatego z tak wielkim spokojem wyruszył w tę wielką podróż, do źródeł Prawdy.

CZYTAJ DALEJ

Abp S. Budzik: dialog Kościołów Polski i Niemiec jest na najlepszej drodze

2024-04-25 16:33

[ TEMATY ]

Polska

Polska

Niemcy

abp Stanisław Budzik

Episkopat News

„Cieszymy się, że nasz dialog przebiegał w bardzo sympatycznej atmosferze, wzajemnym zrozumieniu i życzliwości. Mówiliśmy także o różnicach, które są między nami a także o niepokojach, które budzi droga synodalna” - podsumowuje abp Stanisław Budzik. W dniach 23-25 kwietnia br. odbyło się coroczne spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec. Gospodarzem spotkania był metropolita lubelski, przewodniczący Zespołu KEP ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.

W spotkaniu grupy kontaktowej wzięli udział: kard. Rainer Maria Woelki z Kolonii, bp Wolfgang Ipold z Görlitz oraz szef komisji Justitia et Pax dr Jörg Lüer; ze strony polskiej obecny był abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski i przewodniczący Zespołu ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec, kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, bp Tadeusz Lityński, biskup zielonogórsko-gorzowski, ks. prałat Jarosław Mrówczyński, zastępca Sekretarza Generalnego Konferencji Episkopatu Polski oraz ks. prof. Grzegorz Chojnacki ze Szczecina. W spotkaniu nie mógł wziąć udziału współprzewodniczący grupy kontaktowej biskup Bertram Meier z Augsburga, a jego wystąpienie zostało odczytane podczas obrad.

CZYTAJ DALEJ

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

2024-04-26 11:09

Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.

Ewangelia (J 15, 1-8)

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję