Reklama

Kościół

Reżyser filmu „Powołany” 2: Mamy świadectwa osób, które po obejrzeniu filmu zdecydowały się na zmianę życia

Pokazujemy 4 historie świeckich, którzy kompletnie „położyli” swoje życie, ale dzięki temu, że znalazły drogę do Pana Boga, powstały z kolan. Dzięki temu są dziś inspiracją i wzorem do naśladowania dla innych – mówi w rozmowie z portalem niedziela.pl reżyser filmu „Powołany” 2 Jan Sobierajski.

[ TEMATY ]

„Powołany 2"

Karol Porwich/Niedziela

Jan Sobierajski

Jan Sobierajski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agata Kowalska: – Jesteśmy świeżo po premierze filmu „Powołany” 2, jaki jest jego pierwszy odbiór, jak przyjęli go odbiorcy, z jakimi opiniami się Pan spotkał?

Jan Sobierajski: – Odbiór filmu jest bardzo pozytywny. Otrzymujemy wiele głosów osób, które wyszły z seansu bardzo poruszone. Mamy też już pierwsze świadectwa widzów, którzy po obejrzeniu tego filmu, zdecydowały się na wdrożenie w swoje życie zmian. To jest powód, dla którego warto tworzyć takie filmy, trzeba docierać do ludzi z takimi treściami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Agata Kowalska: – Czy w dzisiejszym, bądź co bądź, brutalnym, pełnym wulgaryzmu świecie, jest miejsce na takie filmy?

– Św. Maksymilian Maria Kolbe mówił, że jeśli nie będziemy mieli katolickich mediów, jeśli takie wartościowe filmy nie będą powstawać, to nasze świątynie w przyszłości będą puste. Niestety, to się już dzieje na zachodzie… Dlatego też staramy się wychodzić naprzeciw tej wielkiej transformacji społeczeństwa, która dokonuje się na naszych oczach, staramy się robić po prostu dobro. Dzięki 3,5 tys. darczyńców zrobiliśmy film, który odpowiada na problemy społeczne, z którymi mierzą się ludzie w dzisiejszych czasach. To są kwestie prób samobójczych, dotykamy sprawy narkotyków, budowania poczucia własnej wartości.

Agata Kowalska: – Skąd pomysł na akurat taką tematykę filmu?

– „Powołany” 2 powstał na kanwie pierwszej części, która dotarła do niemalże 4 milionów ludzi. Druga część bazuje na odnalezieniu swojego powołania, poszukaniu go w głębi swojego serca. To nie dotyczy tylko osób zakonnych czy księży, ale przede wszystkim świeckich. Pokazujemy 4 historie świeckich, którzy kompletnie „położyli” swoje życie, ale dzięki temu, że znalazły drogę do Pana Boga, powstały z kolan. Dzięki temu są dziś inspiracją i wzorem do naśladowania dla innych.

WIĘCEJ O "POWOŁANYM" 2: rafaelfilm.pl

2024-03-07 20:44

Ocena: +19 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

"Powołany 2" wchodzi do kin!

[ TEMATY ]

„Powołany 2"

Materiał prasowy

„Powołany 2” to kontynuacja internetowego hitu, który stał się fenomenem w sieci i dotarł do milionów widzów na całym świecie. Tym razem powraca na wielkim ekranie w gwiazdorskiej obsadzie.

"Powołany 2" jest bardziej zabawny od swojego poprzednika. Ten wątek księdza, w którego się wcielam, i jego relacja z bohaterem, którego gra Kuba Dmochowski, jest swego rodzaju przeciwwagą dla poważnych historii, które będą przecinały oś fabularną filmu - mówił w rozmowie z Tygodnikiem "Niedziela" Marcin Kwaśny.
CZYTAJ DALEJ

Josemaria Escriva de Balaguer

Niedziela Ogólnopolska 1/2002

[ TEMATY ]

święty

błogosławieni

pl.wikipedia.org

Josemaria Escriva de Balaguer- założyciel Opus Dei

Josemaria Escriva de Balaguer- założyciel Opus Dei
Jest 1939 r. W Polsce od dwóch tygodni szaleje wojna. Kilka tysięcy kilometrów na zachód, na przeciwległym krańcu Europy, pewien hiszpański ksiądz staje przy ołtarzu, aby jak co dzień powierzać Bogu wszystkie sprawy, którymi żyje. Tego dnia - a była to sobota 15 września, wspomnienie Matki Bożej Bolesnej - ks. Josemaria EscrivaM miał bardzo poważny wyraz twarzy. "Dziś rano ofiarowałem Mszę św. za Polskę - powiedział jednemu z przyjaciół. - Ten katolicki kraj padł ofiarą niemieckiego ataku i przechodzi wielką i trudną próbę. Trzeba się modlić za Polskę". Założyciel Opus Dei (Dzieło Boga) wiedział dobrze, czym jest wojna. Kilka lat wcześniej przez jego ojczysty kraj przetoczyła się fala przemocy, która pozbawiła życia wielu jego przyjaciół. On sam kilkakrotnie był zagrożony śmiercią. Teraz z bólem patrzył na Europę, która pogrążała się w chaosie, i na Polskę, która wkraczała w kilkudziesięcioletni okres niewoli - najpierw podczas hitlerowskiej okupacji, później pod dyktaturą komunistów. W chwili gdy ks. Josemaria odprawiał Mszę św. za Polskę, Opus Dei działało już prawie jedenaście lat. Potrzeba było kolejnych pięćdziesięciu, aby mogło pojawić się nad Wisłą. Stało się to możliwe dopiero po 1989 r.
CZYTAJ DALEJ

Minister Kotula nazwała TV Republika "szczujnią". Sprawa trafi do sądu!

2025-01-09 16:42

[ TEMATY ]

TV Republika

TV Republika

Katarzyna Kotula, minister do spraw równości w rządzie Donalda Tuska w rozmowie z dziennikarzem "Wirtualnej Polski", bezpardonowo zaatakowała Republikę. Choć prezes stacji, Tomasz Sakiewicz, odniósł się już do sprawy w rozmowie z portalem tvrepublika.pl, poinformował również w mediach społecznościowych, że sprawa trafi na drogę sądową - informuje Republika TV.

Politycy koalicji 13 grudnia od miesięcy atakuję stację, na czele której stoi Tomasz Sakiewicz. Objawia się to na różnorodne sposoby. Dziennikarzom odmawia się wejście na konferencje, posiedzenia sztabów kryzysowych, czy wytacza się wojnę w mediach społecznościowych.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję