Rzeź niewiniątek

KS. IRENEUSZ SKUBIŚ

To była prawdziwa rzeź niewiniątek – dramatyczne wydarzenia z 14 grudnia 2012 r. w Newtown w stanie Connecticut w USA. 20-latek uzbrojony w karabin maszynowy i dwa pistolety wtargnął do szkoły i zabił 20 dzieci i 6 osób dorosłych. Zabójca popełnił samobójstwo.

I zadajemy sobie pytania: Dlaczego ludzie zabijają ludzi? Dlaczego broń jest tak łatwo dostępna w Ameryce? Słusznie mówią niektórzy, że przecież broń została stworzona w celu zabijania.

Świat handluje bronią. Na jej sprzedaży bogacą się nie tylko fabrykanci, ale wiele ugrupowań politycznych, gospodarczych czerpie z tego dochody. Uczestniczą w tym konkretne państwa i bogacą się. Kraje biedne, które nie mają własnych fabryk, wyciągają ręce po zapasy broni, oddając sprzedającym swoje zasoby naturalne. Często w okrutny proceder zabijania wciągani są ludzie młodzi, nawet kobiety, a w niektórych krajach – dzieci.

Jak do tej sytuacji ma się przykazanie Boże: Nie zabijaj!... Zabijanie w pewnych kręgach to już przemysł: wyrafinowany, precyzyjny i sprawdzony. Istnieją państwa, które celowo doprowadzają do konfliktu, by wypróbować i wypromować swoją broń.

Jak to więc jest możliwe, żeby cywilizowany świat ciągle sposobił się do zabijania? Żeby eleganccy, wykształceni ludzie sięgali po broń i przygotowywali się do zabijania swoich braci? Prezydent USA po dramacie w Newtown nie krył łez.

Prezydent Barack Obama wstrząśnięty śmiercią niewinnych dzieci... Ale ten sam prezydent popiera w swoim kraju aborcję. Czyż nie wie o tym, że aborcja to zabijanie dzieci nienarodzonych? Z ludzkiego płodu nie urodzi się nic innego, jak tylko człowiek. Od samego poczęcia ma on swój kod genetyczny – niejako swój dowód osobisty i jest niepowtarzalny. Jeżeli dane mu będzie się urodzić, jeżeli pozwolą na to inni ludzie, to w niedługim czasie powie: jestem, mam, na coś oczekuję, coś przeżywam, płaczę, kocham... Trzeba bardziej unaocznić działanie zabójców, tj. lekarzy i pielęgniarek, na ich rękach jest prawdziwa ludzka krew, oni odbierają i niszczą życie.

Czujemy trwogę, gdy patrzymy na ocierającego łzy prezydenta Obamę, a także na innych decydentów, którzy głosują za zabijaniem nienarodzonych. Są tacy, którzy mówią przewrotnie: jestem za życiem, a więc jestem za in vitro. A przecież metoda ta łączy się z zabijaniem ludzi w początkowej fazie życia. Czy wolno za taką cenę mieć własne dziecko? Te moralne pytania dotyczą też polskich parlamentarzystów, którzy na ogół są ludźmi ochrzczonymi, przyznającymi się do katolicyzmu.

Najważniejszy temat dla świata mieści się w kwestii stosunku do życia. Kościół jest dzisiaj prześladowany za to, że broni życia od poczęcia do naturalnej śmierci. I nigdy nie będzie inaczej, nigdy Kościół nie powie, że czasami można kogoś zabić. Kościół nie ustąpi z tego stanowiska, bo w przeciwnym razie przestałby nim być, przestałby słuchać Boga i uznawać przykazanie: Nie zabijaj! Ono krzyczy do współczesnego świata. Nie zabijaj człowieka przed jego urodzeniem. Nie zabijaj człowieka, choćby go sądy skazały na karę śmierci. To prawo naturalne wskazuje, że o prawie do życia może decydować tylko Bóg. On daje życie i On może je zabrać. Nikt inny. Takie przekonania powinni mieć ludzie młodzi, żeby w obliczu możliwości aborcji potrafili się sprzeciwić lekarzom lub socjologom, którzy powiedzą, że wolno zabić, bo dziecko urodzi się chore lub poczęło się w okolicznościach przestępstwa. Powtarzam: nie wolno zabijać! A każdy problem można z Bożą pomocą rozwiązać.

Te refleksje dotykają wielu aspektów poszanowania życia. Żeby respektować prawo do życia, należałoby przede wszystkim zaniechać produkcji broni. Człowiek nie może uznać przemysłu zabijania. Nie wolno niszczyć życia przed ani po urodzeniu, a także wtedy, gdy ktoś jest stary i chory, bo przecież jego życie ciągle należy do Boga. Na każdym odcinku naszym życiem kieruje i o nim decyduje Bóg. To Jego prawo i prerogatywa.

Gdy patrzymy na łzy całego świata po dramacie w Ameryce, niech przypominają one łzy matek opłakujących swe niemowlęta po rzezi w Betlejem. Niech nie opuszczają nas myśli o dzieciach, które są pozbawiane życia, zanim się urodzą. Trzeba się gorąco modlić, żeby ludzkość nie uległa całkowicie degeneracji, żeby człowiek nie zabijał człowieka i nie niszczył życia innych ludzi. Gwarancją zachowania ludzkości jest zachowanie wierności przykazaniu Dekalogu: Nie zabijaj! Zachowaj życie, a życie zachowa ciebie.

"Niedziela" 1/2013

Editor: Tygodnik Katolicki "Niedziela", ul. 3 Maja 12, 42-200 Czestochowa, Polska
Editor-in-chief: Fr Jaroslaw Grabowski • E-mail: redakcja@niedziela.pl