Benedykt XVI o Janie Pawle II

R.

"Łaską, którą wyjednał u Boga Papież z Polski" - nazwał swój wybór na Stolicę Piotrową Benedykt XVI. "Wydaje mi się, że czuję Jego silną dłoń ściskającą moją rękę, wydaje mi się, że widzę Jego pełne uśmiechu oczy i słyszę Jego słowa skierowane w tej chwili zwłaszcza do mnie: Nie lękaj się!" - mówił nowy Papież podczas swojej pierwszej papieskiej Mszy św., sprawowanej w Kaplicy Sykstyńskiej następnego dnia po konklawe. Zamiast homilii, nowy Papież skierował do kardynałów przesłanie po łacinie, w którym kilkakrotnie wymieniał swego poprzednika, Jana Pawła II. Co więcej, w zestawieniu z poprzednimi wypowiedziami o "tonącej łódce Kościoła" Benedykt XVI podkreślił, że Jan Paweł II "pozostawił Kościół bardziej śmiały, bardziej wolny, młodszy. Kościół, który zgodnie z Jego nauczaniem i przykładem ze spokojem patrzy w przeszłość i nie obawia się przyszłości". Dodał również, że jest pod wrażeniem chwili śmierci Jana Pawła II, który zjednoczył wtedy wokół siebie cały lud chrześcijański.
Papieskie wspomnienia o Janie Pawle II, cześć dla Jego charyzmatycznej postaci - to wszystko stanowiło dla uczestniczących we Mszy św. kardynałów nie tylko wyraz hołdu dla wielkiego poprzednika obecnego Papieża, ale było też wyrażeniem woli kontynuowania Jego dzieła. Nie pierwszy raz kard. Joseph Ratzinger - Benedykt XVI tak pięknie i głęboko mówił o Janie Pawle II. Przypomnijmy, że w pierwszym wystąpieniu po swoim wyborze, z balkonu Bazyliki św. Piotra, nowy Papież rozpoczął krótką prezentację od słów: "Po wielkim Papieżu Janie Pawle II kardynałowie powołali mnie, zwyk?ego, prostego pracownika Winnicy Pa?skiej...". Aplauz zgromadzonych na Placu św. Piotra tysięcy pielgrzymów zerwał się właśnie po słowach wspominających Jana Pawła II. Podobnie było po błogosławieństwie Urbi et Orbi, kiedy pielgrzymi z całego świata skandowali imię Benedetto w rytmie i melodii Giovanni-Paolo. Oznacza to, że większość pielgrzymów na Placu św. Piotra chciała nie tylko powitać nowego Papieża, ale też złożyć hołd Janowi Pawłowi II.
Któż nie pamięta dostojnej, ale i niezwykle prostej liturgii pogrzebu Jana Pawła II, w tym również pełnych wzruszenia słów kard. Ratzingera, że zmarły Papież, wielki i święty, "patrzy na nas z okna Domu Ojca i nam błogosławi". Tak mógł powiedzieć ktoś, kto czuje się wielkim przyjacielem zmarłego Papieża. A jedynym kardynałem - jak twierdzą mieszkańcy Watykanu - do którego Jan Paweł II zwracał się amico fidato, czyli "zaufany przyjacielu", był właśnie kard. Ratzinger. Oznacza to, że Jan Paweł II miał bezwzględne zaufanie do Kardynała Prefekta Kongregacji Nauki Wiary. Mówi się, że nie było dokumentu Jana Pawła II, którego by nie widział kard. Joseph Ratzinger; każdy dokument przechodził przez watykańską Kongregację Doktryny Wiary, której nowo wybrany Papież był przewodniczącym. Można więc stwierdzić, że kard. Ratzinger był jednym ze współtwórców pontyfikatu Jana Pawła II, jeśli chodzi o wykład doktryny wiary. Stąd w sferze nauczania, w linii doktrynalnej Kościoła wybór ten oznacza kontynuację. Skoro zaś kard. Ratzinger był uważany za Jego prawą rękę, to tak, jakby ręka Papieża Wojtyły nie przestała błogosławić. Stąd to ciepło i słodycz bijące ze słów nowego Papieża o Janie Pawle II. Czyż nie jest wymownym symbolem, że Papież Ratzinger przejął po Papieżu Wojtyle Jego krzyż - krucyfiks rzeźbiony przez Scrozellego? Z tym krzyżem pojawił się Benedykt XVI na balkonie Bazyliki św. Piotra. Również obecny papieski herb jest bardzo podobny do tego, jaki miał Jan Paweł II: jest w nim krzyż i litera M. Co jeszcze godne podkreślenia - po ogłoszeniu wyniku czwartego głosowania konklawe kard. Ratzinger, zanim ostatecznie potwierdził przyjęcie wyboru na papieża, poszedł pomodlić się do grobu Jana Pawła II.
W tym kontekście warto również przytoczyć wypowiedź rzecznika prasowego Stolicy Apostolskiej, Joaquina Navarro-Vallsa, który bezpośrednio po wyborze nowego Papieża powiedział: "Ratzinger i Wojtyła - ich losy krzyżują się wzajemnie, również w planie osobistym". Przyznał, że obecność przy rozmowach i spotkaniach tych dwóch ludzi była "niezapomnianym prze?yciem (...). Kontynuacja dzieła Jana Pawła II jest rzecz? oczywist? (...). Być może swoją pierwszą podróż apostolską Papież Benedykt XVI odbędzie do Polski".
Dodajmy, że tuż po wyborze Benedykta XVI Prezydium Konferencji Episkopatu Polski wydało specjalny komunikat, w którym biskupi polscy piszą: "Jeśli zaś Benedykt XVI zechce podjąć trud pielgrzymowania, przyjmiemy Go z radością na polskiej ziemi sercem napełnionym wiarą, która każe pamiętać, że kolejny Strażnik Kluczy Piotrowych otrzymał swój urząd i swoje zadania od samego Chrystusa - nadziei naszego zbawienia".

Editor: Tygodnik Katolicki "Niedziela", ul. 3 Maja 12, 42-200 Czestochowa, Polska
Editor-in-chief: Fr Jaroslaw Grabowski • E-mail: redakcja@niedziela.pl