Soborowy dekret o mediach
Biskup Adam Lepa
Biskup Adam Lepa |
Refleksja nad dekretem Inter mirifica pozwala wyłonić pewną charakterystyczną prawidłowość. Oto ojcowie Soboru niewiele uwagi poświęcili charakterystyce świata mediów oraz ich wpływowi na odbiorcę. Nie dysponowali bowiem odpowiednimi narzędziami, aby to uczynić. Nie było też gotowej teologii mediów. Natomiast swoją uwagę skupili głównie na trzech blokach tematów. Są to: formowanie prawidłowego odbioru mediów, stosowanie zasad moralnych w ich funkcjonowaniu i ocenie oraz ochrona młodzieży przed ich negatywnym wpływem. Każdy z tych wiodących tematów aż w siedmiu miejscach został w Dekrecie zasygnalizowany. Ojcowie Soboru chcieli w ten sposób podkreślić rangę rozpatrywanej problematyki.
Należy podziwiać trafną intuicję autorów Dekretu. Nie było jeszcze kompletnych badań w dziedzinie mediów; również prognozy co do ich rozwoju były wtedy nieśmiałe i enigmatyczne. Dlatego Sobór postanowił zająć się sprawami najważniejszymi dla duszpasterstwa i ewangelizacji. Był przecież soborem pastoralnym. Dziś sytuacja jest podobna. Zjawiska wynikające z odbioru mediów rodzą takie same problemy i wyzwania, jakie dawały o sobie znać przed czterdziestu laty. Również obecnie niepokoją duszpasterzy najbardziej: brak odpowiedniego przygotowania wiernych do odbioru mediów, ignorowanie zasad moralnych w ich działaniu i ocenie oraz zagrożenie młodzieży ze strony pewnych zjawisk w środkach przekazu. Okazuje się, że w mediach zmieniają się ludzie, technologie, obowiązujące poprawności, natomiast problemy duszpasterskie, które z nich wynikają, pozostają te same.
* * *
Nadal aktualny jest soborowy postulat wychowania do mediów. Nie wystarcza na tym polu wyłącznie informacja o środkach przekazu, dostarczenie zasad ich obsługi czy nauczanie historii mediów. Przygotowanie do ich odbioru powinno być oparte na odpowiednim wychowaniu całego człowieka - jego intelektu, woli, emocji i aktywności. Tak pomyślaną formacją powinni być objęci wszyscy - nadawcy mediów, ich odbiorcy, a także duszpasterze i nauczyciele. Ten postulat Soboru Watykańskiego II został w dużej mierze zrealizowany dzięki duszpasterskiej i katechetycznej działalności Kościoła. Na realizację czeka drugi podstawowy postulat Soboru: prymat zasad moralnych w działalności mediów oraz w ich ocenie. Ma to związek z obecnością w nich różnych postaci zła moralnego. Dlatego w wychowaniu do mediów powinno się prawidłowo kształtować sumienie odbiorców. Niestety, obecnie nie tylko nie ma wspomnianego prymatu zasad moralnych w odniesieniu do mediów, lecz dominują w nich prawa rynku. To jest dobre (i moralne), co podnosi oglądalność, słuchalność i poczytność, a więc daje zysk. Zjawisko to ma miejsce zarówno w mediach publicznych, jak i komercyjnych. Najwyraźniej widać je w pismach bulwarowych. Ochrona młodzieży przed negatywnym wpływem mediów to trzecie główne zadanie, do którego zobowiązuje Inter mirifica. Obok oddziaływań pozytywnych ze strony mediów, są również negatywne. Dokument zachęca do ujawniania złego wpływu mediów oraz do przeciwdziałania mu. Dziś mówi się nie tylko o demoralizującym wpływie mediów (zachwalanie zła, pornografia, zakłamanie, manipulacja itp.). Okazuje się bowiem, że najbardziej niebezpieczny jest ten wpływ mediów, który jednostkę od nich uzależnia. Badania wykazują, że niektóre media zdolne są zawładnąć człowiekiem i podporządkować go sobie (telewizja, Internet, a nawet SMS). Dlatego postulat Soboru, aby chronić młodzież przed zagrożeniem ze strony mediów, staje się obecnie wyjątkowo aktualny i bardzo pilny.
* * *
Z przeprowadzonej refleksji wynika, że również dziś, w nowym stuleciu, wskazania Soboru Watykańskiego II w dziedzinie mediów są bezsporne i bardzo potrzebne. A zatem należy je konsekwentnie i z odwagą realizować.