Modlitwa za zmarłych

Ks. Ksawery Sokołowski

Dzień Zaduszny to dzień pamięci o naszych braciach i siostrach czekających w „przedsionku nieba” – w czyśćcu na wejście do domu Ojca Niebieskiego. Nieraz muszą w tym „przedsionku” poczekać dłużej, by uzyskać udział w uszczęśliwiającym oglądzie Boga. Naszymi modlitwami możemy przyczynić się do tego, aby ich wejście do domu Ojca nastąpiło jak najszybciej. Na tym polega świętych obcowanie. Oprócz modlitwy osobistej mamy do dyspozycji także inne środki, by zmarłym – jeżeli tego potrzebują – nieść naszą pomoc: odprawiane w ich intencjach Msze św., ofiarowane odpusty, umartwienia, jałmużna udzielana biednym.
Wierzymy, że szczególną moc wstawienniczą u Boga mają modlitwy publiczne. Pośród nich najważniejsza jest modlitwa eucharystyczna, czyli Msza św. Dlatego zaraz po śmierci naszych bliskich zamawiamy za nich Msze św., a potem staramy się o to, by były one odprawiane przynajmniej w rocznicę ich śmierci. Podczas tych Eucharystii prosimy Jezusa, by swoim miłosierdziem i zasługami otworzył naszym zmarłym bramy nieba i obdarzył ich udziałem w chwale swego zmartwychwstałego człowieczeństwa.
Należy podtrzymywać piękny zwyczaj zamawiania Mszy św. za zmarłego przez uczestników pogrzebu – bliskich krewnych, sąsiadów, przyjaciół z miejsca pracy, członków stowarzyszenia czy organizacji, do której zmarły należał. Nieraz jest tych Liturgii kilkanaście – czyli że przez długi czas trwa nasza modlitwa za zmarłych. Znane są także tzw. Msze św. gregoriańskie, polegające na odprawianiu 30 Mszy św. przez kolejne 30 dni. Istnieje przekonanie, że po ich odprawieniu Pan Bóg z czyśćca wprowadza zmarłego do swej wiecznej chwały.
Za jeden z najskuteczniejszych środków, jakimi dysponujemy, by pomóc naszym zmarłym, obok modlitwy uważana jest jałmużna. Na miarę swych możliwości wspierajmy więc ludzi potrzebujących pomocy, prosząc ich w zamian o modlitwę za naszych zmarłych. Na wielu cmentarzach klerycy przygotowujący się do kapłaństwa zbierają datki na swe utrzymanie – w rewanżu pamiętają w swych modlitwach o poleconych im zmarłych.
Piękny jest też zwyczaj składania ofiar w parafiach z prośbą o modlitwy za zmarłych – tzw. wypominki, tj. modlitwy, w których podczas procesji po cmentarzu i podczas nabożeństw w osiem najbliższych dni (tzw. oktawę Wszystkich Świętych) lub nawet w każdą niedzielę roku wymieniane są ich imiona i nazwiska. Troska o udział w tej trwającej nieustannie modlitwie wspólnot parafialnych za zmarłych jest wymownym świadectwem nie tylko naszej o nich pamięci, ale i wyrazem troski o ich zbawienie, najlepszym znakiem naszej wdzięczności i miłości. Nie zapomnijmy również ofiarować za zmarłych zyskanych w tych dniach, a także w ciągu całego roku, odpustów. Za nawiedzenie cmentarza w dniach od 1 do 8 listopada oraz modlitwę za zmarłych można uzyskać (pod zwykłymi warunkami) odpust zupełny, czyli odpuszczenie nam kary doczesnej za grzechy odpuszczone już co do winy. Możemy go przekazać na rzecz naszych bliskich zmarłych, prosząc bogatego w miłosierdzie Boga o obdarzenie ich owocami zyskanego odpustu. Odpusty możemy zyskać praktycznie w każdy dzień roku, np. odprawiając Drogę Krzyżową, odmawiając Różaniec czy Koronkę do Miłosierdzia Bożego lub spełniając wiele innych aktów pobożności.
Dzień Zaduszny przenika wielka ufność w Miłosierdzie Boże i miłość braterską. Umacnia on w nas wiarę w świętych obcowanie, czyli w wymianę zasług między nami, ziemskimi jeszcze pielgrzymami, a tymi spośród naszych braci i sióstr, którzy przebywają już w niebie. Wierzymy także, że przebywający w czyśćcu, odwdzięczając się za nasze modlitwy, mogą nam wypraszać wiele łask u Boga – mogą modlić się za swoich orędowników. Przyznam się, że swoje trudne sprawy polecam często duszom czyśćcowym i zazwyczaj prośby nie pozostają bez skutecznej z ich strony interwencji u Boga.

"Niedziela" 44/2008

Editor: Tygodnik Katolicki "Niedziela", ul. 3 Maja 12, 42-200 Czestochowa, Polska
Editor-in-chief: Fr Jaroslaw Grabowski • E-mail: redakcja@niedziela.pl