W obronie naszych wartości
Mateusz Wyrwich
Organizacja CitizenGO powstała ponad rok temu, a działa już w 60 krajach. Swoje petycje, pisane w 11 językach, kieruje zarówno do władz, jak i obywateli. Podejmowane zaś przez nią akcje, stające w obronie chrześcijańskich wartości, są bardzo skuteczne. Dziś CitizenGO skupia wokół siebie ponad 2 miliony osób
Organizacja CitizenGO powstała w Hiszpanii we wrześniu 2013 r. Założyła ją grupa przyjaciół, katolików, pod przewodnictwem prawnika Ignacia Arsuagi Rato.
Lokalnie i międzynarodowo
CitizenGO podejmuje bardzo różnorodne akcje w ponad 60 krajach. O zasięgu krajowym bądź międzynarodowym. Od obrony najmłodszych przed zalewem pornografii w mediach – po obronę dzieci nienarodzonych przed zabijaniem przez aborcję. Bywa, że w wyniku takiej próby aborcji dziecko przeżywa. Jak czytamy w jednej z petycji CitizenGO: „Co roku w Europie dochodzi do przypadków żywych urodzeń dzieci w trakcie procedury aborcji dokonywanej po 20. tygodniu ciąży. Dzieci te są najczęściej pozostawiane na śmierć przez nieudzielenie im pomocy medycznej, walczące o każdy oddech, nieraz przez kilka godzin, lub też zabija się je przez podanie śmiertelnego zastrzyku lub uduszenie, a następnie wyrzuca jako odpadki organiczne”.
Najczęściej jednak CitizenGO podejmuje akcje krajowe o zasięgu lokalnym. Dotyczą one wydarzeń ważnych dla danej społeczności. Zakres poruszanych spraw jest bardzo szeroki. W Polsce kilka organizacji i środowisk domaga się poprzez CitizenGO godnych pochówków Żołnierzy Wyklętych, zamordowanych przez komunistów w latach czterdziestych i pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Ostatnio natomiast z inicjatywy Fundacji PRO – Prawo do Życia i platformy CitizenGO wezwano do bojkotu sieci sklepów Empik, gdyż do reklamowania zakupów świątecznych zatrudniono m.in. lidera grupy Behemoth Nergala, który promuje satanizm i szydzi z wartości chrześcijańskich. CitizenGO wystosowała też petycję do kierownictwa TVP i władz rządowych przeciwko: „(...) poparciu sprzecznej z art. 18 Konstytucji RP prawnej instytucjonalizacji związków partnerskich osób homoseksualnych”. A stając w obronie godności kobiet, uczestnicy – użytkownicy platformy informowali w jednym ze swoich pism, że m.in. „Grupa LUX MED, posiadająca 163 placówki medyczne w Polsce oraz około 1600 placówek współpracujących, oferuje, w niektórych swoich ośrodkach wszczepianie rzekomo «nowoczesnych» implantów antykoncepcyjnych. To czasowa hormonalna sterylizacja. Te nieetyczne praktyki znane są jednak od dawna głównie z neokolonialnych krajów Afryki, gdzie globalne koncerny testują na szeroką skalę środki antykoncepcyjne i metody aborcyjne za pieniądze agend ONZ”.
CitizenGO, mimo niedługiego okresu aktywności, ma już na swym koncie wiele głośnych akcji w obronie wolności i godności człowieka. Szerokim, międzynarodowym echem odbiły się protesty przeciwko prześladowaniu chrześcijan w Iraku i Syrii, również w obronie Pakistanki Asi Bibi, skazanej na karę śmierci za rzekomą obrazę religii muzułmańskiej, czy Kanadyjki Mary Wagner, więzionej za protesty przed klinikami, gdzie zabijane są nienarodzone dzieci.
Indywidualnie i grupowo
Polska platforma CitizenGO powstała z chwilą założenia organizacji w 2013 r. Jej dyrektorem została Magdalena Korzekwa. Prawnik, studentka psychologii, autorka bądź współautorka kilkunastu książek o przyjaźni, miłości i radości. Studentka prestiżowego Kolegium MISH na Uniwersytecie Warszawskim. Przed kilku laty prowadziła popularny katolicki program telewizyjny „Ziarno”. Opisując działalność fundacji CitizenGO w Polsce, mówi: – Prosimy o udział w petycjach ludzi zaangażowanych. Widzimy wartość zjednoczenia dużej grupy osób, dla których istotne są te same, mądre, wypływające z godności człowieka wartości: obrona życia, rodziny, wolności religijnej, wolności sumienia. W tej chwili na całym świecie do akcji CitizenGO dołączyło już ponad 2 mln osób! Większość, bo 299 279 osób, stanowią Polacy.
Osoba podpisująca internetową petycję staje się członkiem grupy CitizenGO. Nie oznacza to, oczywiście, że musi potem popierać wszystkie petycje, jednak informowana jest o każdym działaniu podjętym przez organizację. – Staramy się kontrolować nowe pomysły legislacyjne w Polsce, UE i organizacjach międzynarodowych – mówi Magdalena Korzekwa. – CitizenGO ma bowiem w swojej definicji wspieranie udziału społeczeństwa w polityce. Internetowe petycje to typowy przykład pośredniego lobbingu. W miarę naszych możliwości staramy się również brać udział w ważnych sesjach organizacji międzynarodowych i bezpośrednio rozmawiać z delegacjami państw. Chcemy odwrócić fałszywe proporcje. Nie może być tak, że reprezentujące garstkę społeczeństwa organizacje walczące o aborcję czy legalizację związków partnerskich są nadreprezentowane w ważnych organizacjach, takich jak ONZ czy instytucje UE. Teraz jest czas na obronę życia, rodziny, wolności sumienia i wolności religijnej. CitizenGO jest właśnie po to!
Ciekawą formą działania CitizenGO jest również możliwość utworzenia swojej petycji na stronie: www.citizengo.org. Wystarczy opisać problem, wskazać adresata i... gotowe. Petycja działa. Można też zachęcić do jej podpisania znajomych. O najważniejszych petycjach przeczytamy w wiadomościach e-mailowych, które wysyła nam – czasem nawet kilka razy w tygodniu – CitizenGO. Jedną z akcji zakończonych sukcesem była akcja rodziców dzieci chorych na rzadki rodzaj nowotworu. Terapia nie była finansowana w Polsce (mimo że swoim dzieciom płaciły za nią np. Czechy, Włochy, Rosja czy Niemcy). Pod wpływem zaangażowania rodziców, którzy zachęcili do udziału w akcji kilkanaście tysięcy osób, podjęto decyzję o wprowadzeniu terapii w Polsce. – Istotą działania CitizenGO nie są akcje przygotowane przez pracowników, tylko te małe i duże petycje napisane przez naszych użytkowników, a także przez inne organizacje pozarządowe – mówi Magdalena Korzekwa. – Cieszę się z każdej nowej akcji, bo daje ona szansę na zmienianie rzeczywistości na rzecz większej obrony życia i rodziny. Musimy zarówno przeciwstawiać się złu, jak i wspierać dobro. Nasza organizacja daje taką możliwość.
„Niedziela” 2/2015