Reklama

W wolnej chwili

W sierpniu obserwujemy na niebie „łzy św. Wawrzyńca”

W sierpniu, jak o żadnej innej porze roku, możemy obserwować na niebie „spadające gwiazdy”. Kiedy Ziemia na swojej drodze wokół Słońca przecina tor komety Swifta-Tuttle’a, wielkie ilości odłamków komety pędzące z prędkością 60 km na sekundę, a więc 216 tys. km na godzinę, które dostają się w sferę okołoziemską i tam się spalają.

[ TEMATY ]

nauka

Adobe.Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Liczba spadających gwiazd nie jest co roku taka sama: wynika to z faktu, że Swift-Tuttle szczególnie zbliża się do orbity Ziemi tylko co 134 lata - ostatnio w 1992 r., a drugi raz w 2126 r. Bliżej Słońca, kometa traci jedną część swojej materii podczas każdego orbitowania. Pozostałości rozkładają się w podobny sposób, jak gdyby ciężarówka podczas jazdy traciła piasek ze swego załadunku.

Ludowa tradycja mówi, że to „płacze niebo”, albo że są to „łzy świętego Wawrzyńca”, ponieważ nasilenie tego zjawiska ma miejsce w okresie, w którym przypada wspomnienie tego świętego - 10 sierpnia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Określenie „łzy św. Wawrzyńca” nawiązuje do świętego, który zmarł śmiercią męczeńską 10 sierpnia 258 r. w Rzymie. Poddany został okrutnym torturom, w trakcie których, jak głosi tradycja, płakał nad grzechami ludzi na świecie. Inna legenda mówi, że męczennik śmiał się w czasie, gdy go torturowano i pomagał swoim oprawcom, gdy przewracali go z boku na bok na rozżarzonym ruszcie. Do dziś św. Wawrzyniec jest patronem osób poparzonych na skutek pożaru, gorączkujących oraz strażaków, kucharzy i piekarzy, a także węglarzy. Święty ten chroni także przed ogniem piekielnym.

Reklama

Bardziej prawdopodobne są podania, według których Wawrzyniec był jednym z siedmiu diakonów w Rzymie i odpowiadał za finanse oraz opiekę nad ubogimi. Ponieważ odmówił cesarzowi Walerianowi wydania własności kościelnych, został skazany na tortury i stracony na rzymskiej Via Tiburtina.

W krótkim czasie stał się on jednym z najbardziej czczonych świętych. Nad jego grobem cesarz Konstantyn wzniósł w 330 r. kościół San Lorenzo fuori la Mura (dziś bazylika św. Wawrzyńca za Murami). Jego doczesne szczątki spoczywają obok relikwii „pierwszego męczennika” - św. Szczepana.

Kult św. Wawrzyńca bardzo się rozwinął w Europie po zwycięstwie cesarza Ottona I nad Węgrami w dniu św. Wawrzyńca 955 r. Najcenniejsza relikwia - głowa świętego znajduje się w Watykanie. Jej część ma także katedra w Dubrowniku.

Dzień św. Wawrzyńca ma też znaczenie w przekazach ludowych w różnych krajach, Tego dnia w kościołach błogosławiony jest specjalny „chleb św. Wawrzyńca”, rozdawany następnie biednym. „Zielem św. Wawrzyńca” jest nazywana nawłoć, kwitnąca złotymi kiściami o tej porze roku i mająca znaczenie lecznicze. W kalendarzu rolniczym święty męczennik jest pierwszym spośród „jesiennych braci”, zapowiadającym rozpoczęcie zbioru owoców jesieni. Właściciele winnic cieszą się, „kiedy w świętego Wawrzyńca piękna pogoda”, bo wtedy mają zapewnione obfite winobranie i beczki pełne nowego wina.

2024-08-10 16:24

Ocena: +10 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy nauka i religia mogą ze sobą współgrać?

Zagadnienie relacji między nauką a wiarą to temat bardzo żywy. O jego aktualności na gruncie filozofii i w literaturze popularnonaukowej, oraz o dyskusji intelektualnej i ścieraniu się różnych koncepcji, których ten temat jest źródłem, z dr. hab. Piotrem Bylicą, prof. UZ, rozmawia ks. Rafał Witkowski.

Ks. Rafał Witkowski: Co należy rozumieć pod pojęciem „nauki” i jak odnieść to do religii? Dr hab. Piotr Bylica: Jeszcze do niedawna głównym motorem kultury cywilizacji zachodniej była religia, a konkretniej chrześcijaństwo. To właśnie religia odpowiadała na pytania o sens istnienia: skąd się wziął świat? Kim jest człowiek? Jaki jest cel istnienia świata? Natomiast od pewnego czasu to nauka jest uznawana za kompetentną do udzielania odpowiedzi na tego typu pytania. Mamy koncepcje naukowe na temat pochodzenia świata, człowieka, życia. Te koncepcje pod pewnymi względami są „alternatywne” względem twierdzeń religijnych. Przy tym istotne jest, co rozumiemy pod pojęciem „nauka”. Nauka okazuje się być dosyć silnie związana z różnymi twierdzeniami filozoficznymi. Przy tym należy zauważyć, że nie tylko nauka i religia, ale również filozofia zajmuje się zagadnieniami, które dotykają fundamentów istnienia i stawiają pytania typu: jakie jest pochodzenie człowieka, życia, wszechświata? Czy jest wolność w świecie, czy też wszystko jest zdeterminowane? Jakie jest przeznaczenie człowieka? Filozofia jest obecna zarówno w religijnym spojrzeniu na rzeczywistość, jak i w twierdzeniach naukowych. Interesująca jest refleksja nad tym, czy filozoficzne koncepcje w nauce i religii dają się ze sobą pogodzić, czy też jest między nimi jakaś sprzeczność.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego Marszałek chciał do katolickiej szkoły? Czym zyskują szkoły wyznaniowe?

2024-09-08 18:47

[ TEMATY ]

szkoła

korepetycje z oświaty

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Ucieczka od okrojonej podstawy programowej, niemiecko - polskiego podręcznika do historii, rozchwianej tożsamości płciowej uczniów, zdezorganizowanych lekcji religii, czy pragnienie zwykłej normalności to tylko niektóre powody dla których coraz więcej rodziców wybiera szkoły wyznaniowe dla swoich dzieci.

Zainteresowanie funkcjonowaniem szkół katolickich jako placówek wyznaniowych znacznie wzrosło, kiedy Szymon Hołownia, Marszałek Sejmu RP, na platformie X wyraził niezadowolenie z powodu odmowy przyjęcia jego córki do grona społeczności jednej z mazowieckich szkół wyznaniowych. Część opinii publicznej decyzję Marszałka odczytała jako obawę przed wizją szkoły, którą forsuje B. Nowacka, minister edukacji narodowej.
CZYTAJ DALEJ

Życie i śmierć Samarytan z Markowej - pierwsza rocznica beatyfikacji Rodziny Ulmów

2024-09-10 07:10

[ TEMATY ]

święci

Beatyfikacja Rodziny Ulmów

Ulmowie

bł. rodzina Ulmów

Marzena Cyfert

Relikwie bł. Rodziny Ulmów

Relikwie bł. Rodziny Ulmów

Dziś, 10 września, przypada pierwsza rocznica beatyfikacji rodziny Ulmów. W marcu 1944 roku Józef i Wiktoria, wraz z siedmiorgiem ich dzieci, zostali zamordowani przez Niemców za udzielenie schronienia Żydom. Warto przypomnieć kim byli na co dzień Józef i Wiktoria, zwani Samarytanami z Markowej, czym żyli, jakie mieli pasje oraz jak wyglądało ich życie oraz śmierć.

Był synem Marcina i Franciszki z domu Kluz. Jego rodzice mieli trzyhektarowe gospodarstwo, w którym pomagał od najwcześniejszych lat. Skończył czteroklasową szkołę powszechną, a w 1921 roku został powołany do odbycia służby wojskowej. W 1929 roku rozpoczął naukę w szkole rolniczej w Pilźnie, którą ukończył z bardzo dobrym wynikiem.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję