Reklama

Niedziela Wrocławska

Szkoła na miarę czasów

Dziś wiele jest możliwości skutecznego edukowania i wychowania. Dzięki szkołom niepublicznym, których powstało wiele także w naszym regionie, krajobraz edukacyjny nie jest monotonny, urozmaicają go różne podejścia do ucznia czy współpracy z rodzicami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kilka tygodni nauki już za nami – mówi Joanna, mama trzech uczennic. – Najstarsza z córek wybrała gimnazjum, zgodne z jej sportowymi zainteresowaniami, dwie młodsze córki uczą się w szkole podstawowej. Jako rodzice nie zawsze jesteśmy zadowoleni z tego, co oferuje szkoła. Obawiamy się, że nie przygotuje ich odpowiednio do świata zmieniającego się w zawrotnym tempie i do korzystania z osiągnięć cywilizacyjnych.

– Wybraliśmy dla naszych dzieci szkołę niepubliczną, bo jest ona zgodna z naszymi zasadami wychowania – opowiada Marek, tata Marysi i Wojtka. – Zdajemy sobie sprawę, że to wymaga większej logistyki na co dzień, ale jesteśmy spokojniejsi, że treści przekazywane w szkole nie będą różne od tych, jakie dzieci znają z domu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– W edukacji najważniejsze jest, by i rodzice i nauczyciele mieli wybór – mówi Bożena Nowak z Aktywnej Małej Szkoły. – Obowiązujące prawo oświatowe pozwala na realizację różnych metod nauczania. Rodzice, znając swoje dzieci, powinni móc wybierać w ofercie różnych szkół. Mamy prawo do jak najlepszej edukacji naszych dzieci – dodaje pani Bożena.

Reklama

– Nie ma jednej jedynie słusznej koncepcji edukacyjnej, jednego najlepszego podręcznika, jednej najlepszej metody wychowawczej. Przeciwnie – jest wiele możliwości skutecznego edukowania i wychowania. Dzięki szkołom niepublicznym, których powstało wiele także w naszym regionie, krajobraz edukacyjny nie jest monotonny, urozmaicają go różne podejścia do ucznia czy współpracy z rodzicami – tłumaczy Andrzej Dunajski, prezes Stowarzyszenia NURT.

Małe i mniejsze

Niepubliczna Szkoła Sióstr Salezjanek we Wrocławiu powstała jako mała, otwarta na wszystkich placówka. – Budujemy wspólnotę wychowawczą, czyli środowisko, w którym dzieci i młodzież doświadczają radości bycia razem w nauce i rekreacji, zainteresowania i pomocy ze strony nauczycieli i innych pracowników – mówi dyrektor szkoły s. Izabela Gryń. – Kierujemy się salezjańskim systemem prewencyjnym św. Jana Bosko i św. Marii Dominiki Mazzarello.

Szkoła ma opinię miejsca bezpiecznego, w którym uczeń jest wspierany, gdzie szanowane są wartości i kultura chrześcijańska.

Reklama

Nieporównywalnie mniejszą placówką na wrocławskiej mapie edukacyjnej jest Aktywna Mała Szkoła. – Założeniem szkoły jest ograniczona liczba klas i dzieci – do 16 osób w klasie. Jeżeli będzie zapotrzebowanie, to powstanie kolejna placówka. Chcemy budować sieć szkół społecznych, które wypełnią lukę między szkołami publicznymi a prywatnymi – mówi Bożena Nowak, dyrektor placówki na Leśnicy i mama jednej z uczennic. Na razie szkoła prowadzi I klasę, w której uczy się 5 dzieci. Oprócz klasy dydaktycznej przy szkole działa Laboratorium Kreatywności – alternatywa dla szkolnej świetlicy. Prowadzący je instruktorzy pomagają dzieciom zarówno odrobić lekcje, jak i spędzić ciekawie czas. – Chcemy się włączyć w lokalną społeczność – mówi Bożena Nowak. – Zapraszamy do świetlicy wszystkich uczniów mieszkających w pobliżu. Chcemy, by ten lokal był miejscem spotkań seniorów i siedzibą dla lokalnych organizacji pozarządowych. Takie jest też założenie naszych szkół – by pełniły funkcję minicentrów aktywności środowiska lokalnego.

Różne szkoły, jeden cel

– W szkole Iskry zajmujemy się nie tylko rozwojem intelektualnym i fizycznym, pracujemy też nad kształtowaniem charakterów – wyjaśnia s. Izabela Gryń. – Jeżeli na przykład mamy ucznia uzdolnionego matematycznie, zachęcamy go, gdy skończy swoje zadanie, by pomógł koledze mającemu trudności. W ten sposób uczniowie uczą się nie tylko matematyki, ale również pomagania innym. Kolejna nowość w naszej szkole to tutoring – każda rodzina ma swojego tutora, osobę, która spotyka się z rodzicami kilka razy w roku szkolnym. Wspólnie ustalają plan wychowawczy. Te spotkania są bardzo efektywne w kształtowaniu ucznia, gdyż praca odbywa się równolegle w domu i szkole.

– Wartości dla nas najważniejsze to bezwarunkowe przyjęcie osoby – mówi s. Izabela Gryń. – Każdego naszego ucznia wspieramy i towarzyszymy mu w rozwoju. Uczymy otwarcia się na Boga i człowieka, postawy niesienia pomocy innym, szczególnie młodszym i słabszym. Pokazujemy, jak być radosnym i życzliwym, jak budować atmosferę zaufania. Kształcimy umiejętność życia w przyjaźni, odpowiedzialności, rzetelnego wypełniania swoich obowiązków, poszanowania pracy innych.

Reklama

Wraz z nauczycielami uczniowie uczestniczą we Mszach św. w ważne święta kościelne i uroczystości szkolne, szkołę odwiedza ksiądz z wizytą duszpasterską, a w pierwsze piątki miesiąca dzieci mogą skorzystać z sakramentu pokuty w szkolnej kaplicy. Przyklękają w niej także na chwilę modlitwy rodzice i dziadkowie, odbierający dzieci po lekcjach.

W szkole sióstr salezjanek jest zawsze kolorowo – obowiązkowe dla uczniów koszulki polo: żółte, czerwone, niebieskie i granatowe oraz szare w gimnazjum tworzą barwny, ale harmonijny obrazek.

Jednolite mundurki noszą dzieci w szkole dla dziewcząt Zdrój oraz w szkole dla chłopców Iskry. Jednolity ubiór pomaga w poszanowaniu stroju do nauki, a później – pracy.

– W Aktywnej Małej Szkole chcemy dzieci przede wszystkim zainteresować nauką, tak, by samodzielnie chciały poznawać świat. Odrzucamy przymus jako metodę. Aktywność w naszej nazwie ma wiele znaczeń: stosujemy metody aktywizujące uczniów, nauka w terenie ma przewagę nad nauką w klasie – tylko 30-40% czasu lekcji planujemy w systemie ławka-tablica – mówi Bożena Nowak. Szkoła jest zarazem systemowa – bo respektuje podstawę programową, jak i pozasystemowa – bo sami wybieramy metody dydaktyczne.

Reklama

Cechą wyróżniającą szkołę są grupy różnowiekowe. Pozytywne doświadczenia z programu „Starszy brat, starsza siostra” dowodzą słuszności tego zróżnicowania podczas części zajęć. Dzieci naturalnie, jak w rodzinie, nabywają umiejętności i budują relacje z innymi. Nowością jest też angażowanie rodziców do prowadzenia tzw. lekcji rodzicielskich. – To mogą być zajęcia w terenie, jak wycieczka do gospodarstwa hodującego kozy, jak i lekcja gotowania, czy też wizyta w miejscu pracy rodzica. Warunek jest jeden: to rodzic musi przygotować taki jeden dzień nauki.

Czy szkoła jeszcze wychowuje?

– Edukacja wymaga z jednej strony ciągłości, pewnej stabilizacji, a z drugiej – musi się dostosowywać do potrzeb – mówi Andrzej Dunajski. – Obecnie ważnym zagadnieniem jest umiejętność korzystania z nowych technologii informacyjnych. Nie chodzi tutaj o naukę używania sprzętu, lecz o dobre praktyki, które uchronią od uzależnień czy wyobcowania z życia w tzw. realu. Dużym systemom edukacyjnym trudniej jest reagować na tak szybko pojawiające się zagrożenia. Szkołom społecznym znacznie łatwiej jest dostosować pracę wychowawczą do pojawiających się potrzeb.

– Moim priorytetem jako rodzica jest wychowanie, a dopiero później nauczanie. Dlatego to nie rodzice mają wspierać szkołę w wychowywaniu dzieci, ale to szkoła ma wspierać i pomagać rodzicom w przygotowaniu dzieci do życia – mówi pani Bożena.

Reklama

– Współczesna szkoła nie zajmuje się wychowaniem, gdyż zrezygnowała z jasnego paradygmatu, nie odpowiada na pytanie, do czego wychowujemy? Zresztą w dzisiejszym zatomizowanym świecie, trudno byłoby znaleźć jeden paradygmat, który odpowiadałby większości rodziców – dodaje Andrzej Dunajski. – Szkoły społeczne nie mają tego problemu, gdyż oferują rodzicom określony profil edukacyjny i wychowawczy, i wtedy praca wychowawcza nie ogranicza się tylko do zapobiegania patologiom, ale może mieć znacznie większy zakres, umożliwiając uczniom rozwój wielu dobrych cech charakteru i osobowości.

– Ważne jest dla mnie, by moje dzieci lubiły swoją szkołę, żeby nauka i rozwój sprawiały im przyjemność, a nie były tylko przykrym obowiązkiem – mówi Bożena Nowak.

– W naszej placówce uczymy, jak rozwijać swój charakter, tak by panować nad sobą, nad zachciankami, realnie oceniać swoje potrzeby oraz myśleć o innych i robić coś dla innych. Jesteśmy przekonani, że taka otwarta na potrzeby innych postawa oraz gotowość pomocy daje szczęście, a przecież wszyscy chcemy, by nasze dzieci były szczęśliwe – konstatuje dyrektor Iskier.

2014-10-15 16:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Strajk nie jest powodem do odwołania zajęć w przedszkolu lub szkole

[ TEMATY ]

szkoła

strajk

candy1812/fotolia.com

Na stronie internetowej Ministerstwa Edukacji Narodowej opublikowana została informacja dla rodziców, że strajk nie jest powodem do odwołania zajęć w przedszkolu/szkole oraz nie może stanowić przyczyny zamknięcia tych placówek.

INFORMACJA DLA RODZICÓW
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: ja nie chcę Kościoła, który się bez przerwy spotyka na zebraniach!

2024-11-05 08:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

kl. Michał Gołembka

- Ja nie chcę takiego Kościoła, który się bez przerwy spotyka na jakichś zebraniach – nawet bardzo ważnych, gdzie mogę posłuchać, jak to jest robione gdzie indziej. Ale to doświadczenie miesięcznego Synodu jest dla biskupa doświadczeniem traumatycznym! Słowo honoru!

Wracasz po miesiącu do diecezji i ludzie mają prawo cię nie poznać. My mówimy, jak ważna jest relacja osobista, jak ważne jest by ludzie znali swojego pasterza, ale ja w to głęboko wierzę. My potrzebujemy uczciwego balansu pomiędzy postawami, bo inaczej się pogubmy w tym Kościele! – mówił kard. Ryś.
CZYTAJ DALEJ

Zarzut usiłowania zabójstwa dla zatrzymanego w sprawie pobicia księdza ze Szczytna

2024-11-05 16:19

[ TEMATY ]

prokuratura

pixabay.com

Zarzut usiłowania zabójstwa przedstawiła prokuratura w Szczytnie zatrzymanemu w tej sprawie 27-letniemu mężczyźnie - poinformowała PAP prokuratura. Pobity ksiądz Lech Lachowicz w krytycznym stanie przebywa w szpitalu.

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski poinformował PAP, że w szczycieńskiej prokuraturze trwa przesłuchanie zatrzymanego 27-latka. "W zależności od wyjaśnień zatrzymanego prokurator będzie podejmował decyzję co do tego, czy występuje z wnioskiem o tymczasowy areszt" - podał PAP prokurator Brodowski.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję