Zauważam nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie, że Jan Paweł II jest nadal żywy – w nas. Ludzie stale myślą o nim, mają pragnienie jego obecności. Z Nim czujemy się pewni, bezpieczni. Myślę, że to powód, dla którego ludzie proszą o relikwie św. Jana Pawła II, tak wysoko cenią sobie modlitwę przy nich. Tę obecność czujemy zresztą na różne sposoby – kiedy oglądamy filmy o Papieżu, czytamy jego książki, modlimy się za jego wstawiennictwem. Wierzymy też w świętych obcowanie i relikwie mocniej uobecniają nam postać Jana Pawła II. Możemy jakby go dotknąć, być przy nim. Kiedy wprowadzam relikwie św. Jana Pawła II do różnych kościołów, widzę wielki szacunek dla świętego Papieża, wdzięczność za jego osobę, myśl, przesłanie.
Zawsze wzrusza mnie widok ludzi przyklękających przed papieskimi relikwiami, tak jak czynią to przed Najświętszym Sakramentem. To dla mnie znak żywej miłości, pamięci, wdzięczności. Zresztą dzieje się tak nie tylko w Polsce. Wprowadziłem ok. 300 relikwii – w naszym kraju, ale także w Niemczech, w Belgii, Czechach i na Słowacji. W Stanach Zjednoczonych prosiły o relikwie św. Jana Pawła II nie tylko polskie parafie. Taki jest sens obecności wśród nas relikwii – pomagają nam wypraszać potrzebne łaski, prosić świętego o wstawiennictwo w ważnych sprawach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu