Obaj ministrowie spraw zagranicznych podpisali w Bukareszcie dokument obejmujący najważniejsze dziedziny bliskiej współpracy dwustronnej na lata 2016-2020. Chodzi tu m.in. o kooperację w zakresie bezpieczeństwa, a także kultury i gospodarki, jak również o uzgadnianie wspólnych stanowisk na forum Unii Europejskiej. Jest to ukonkretnienie polsko-rumuńskiej Deklaracji o partnerstwie strategicznym z 2009 r.
Wzmocnić NATO w regionie
Rozmowy ministrów Waszczykowskiego i Comănescu pokazały, jak ważne dla Polski i Rumunii są kwestie dotyczące sposobów wzmocnienia bezpieczeństwa w Europie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Recepta jest jedna: trzeba zwiększyć obecność NATO w regionie – powiedział dziennikarzom tuż po spotkaniu Witold Waszczykowski. Lazăr Comănescu dodał: – Rozmawialiśmy o tym, że trzeba wzmocnić obecność sojuszników w naszym regionie.
Reklama
Partnerstwo strategiczne między Polską a Rumunią ma więc jasny cel: promowanie wizji silnego Sojuszu Północnoatlantyckiego. Jest to ważne zwłaszcza w kontekście budzących niepokój działań Rosji: aneksji Krymu i agresji wobec Ukrainy. Polska i Rumunia będą więc wspólnie dążyć do rozwijania swoich partnerstw strategicznych ze Stanami Zjednoczonymi. Paradoksalnie bowiem Rumunia jest państwem proamerykańskim, mimo że to kraj prawosławny – a więc mogłoby się wydawać, że prorosyjski, z uwagi na wiodącą rolę Cerkwi rosyjskiej w świecie prawosławnym. Tymczasem mieszkańcy Rumunii w ogóle nie znają i nie uczą się języka rosyjskiego, chętnie podkreślają natomiast swe związki z kulturą romańską (m.in. z francuską) i są z tego dumni. Do Polski też są nastawieni przyjaźnie.
Wizyta sentymentalna
Ważnym i wzruszającym momentem spotkania było odniesienie min. Waszczykowskiego do wcześniejszych ustaleń Rumunii z Polską, które podjął prezydent Lech Kaczyński.
– Moja wizyta jest sentymentalna, miałem okazję w 2009 r. towarzyszyć śp. prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, kiedy podpisywał tutaj pierwsze porozumienie o partnerstwie strategicznym. Dzisiaj mam okazję kontynuować to dzieło – podkreślił min. Waszczykowski.
Słowa te zbiegły się też z działaniami prezydenta Andrzeja Dudy, który w tym samym czasie uczcił w Warszawie Lecha Kaczyńskiego. Widać dzięki temu wspólny front działań polskiego rządu i prezydenta, co ma duże znaczenie dla polityki międzynarodowej i dla wizerunku Polski za granicą. Warto też tu wspomnieć, że przed wizytą min. Waszczykowskiego w Rumunii – w miniszczycie NATO w Bukareszcie uczestniczył prezydent Andrzej Duda, który wyznaczył kierunek wspólnych działań.
Mimo że wizyta Witolda Waszczykowskiego w Bukareszcie była robocza, to spotkał się z nim także prezydent Rumunii Klaus Iohannis, co nie jest powszechną praktyką w dyplomacji (prezydent spotyka się zazwyczaj tylko z prezydentami innych państw).
Widać więc, jak ważnym partnerem dla Rumunii jest Polska. I jak ogromne znaczenie ma wspólnota regionalna krajów między Morzem Bałtyckim a Morzem Czarnym i Morzem Adriatyckim.
* * *
Witold Waszczykowski, Minister Spraw Zagranicznych
Jestem bardzo zadowolony z tej wizyty, z przyjaznych relacji, jakie udało nam się nawiązać, i mam nadzieję, że będziemy to kontynuować w następnych miesiącach i latach.
W wielu kwestiach stanowisko Polski i Rumunii jest zbieżne, np. w tym, jak pomagać Ukrainie, Mołdawii, Białorusi – te kwestie możemy podjąć wspólnie. Nasze rozmowy dotyczyły także zbliżającego się szczytu NATO w Warszawie i większych gwarancji bezpieczeństwa dla krajów wschodniej flanki NATO. Jesteśmy tu elastyczni i gotowi na dyskusję. Uważamy, że ta dyskusja, która rozpoczęła się na szczycie w Walii, powinna być kontynuowana w lutym na spotkaniu ministrów obrony i powinna zakończyć się pozytywnymi rezultatami na szczycie w Warszawie.
mk