Reklama

Dzieło Biblijne

Etymologia krytyki

Niedziela Ogólnopolska 24/2016, str. 31

[ TEMATY ]

wiara

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdyby On był prorokiem, wiedziałby, co to za jedna i jaka to jest ta kobieta, która się Go dotyka, że jest grzesznicą” (Łk 7, 39) – mruczał pod nosem faryzeusz Szymon. A mnie zastanawia, skąd faryzeusz wiedział, że to grzesznica. Gdyby miała to wypisane na twarzy, Jezus także mógłby to wyczytać. Widocznie nie miała żadnych zewnętrznych oznak swego grzechu. A jednak faryzeusz wiedział, z kim ma do czynienia. Co więcej, wiedział, jakiego rodzaju grzechy popełniała.

Gościnny faryzeusz już dawno osądził kobietę muskającą włosami stopy Jezusa. Teraz osądza samego Jezusa: gdyby On był prorokiem... Używany w Nowym Testamencie grecki czasownik „sądzić” brzmi: „krinein”. Z tego samego rdzenia pochodzi termin „krytyka”. A ta tylko wtedy ma sens, gdy jest twórcza, gdy proponuje rozwiązanie „krytycznej” sytuacji. W przeciwnym wypadku staje się obmową.

Zdrową ucieczką od niezdrowej krytyki innych jest osąd samego siebie. Mówiąc inaczej – modlitwa zwana rachunkiem sumienia. Doskonale zrozumieli to twórcy „świętego języka”, jak nazywa się niekiedy język hebrajski. W mowie Żydów „modlitwa” to „tefila”, czyli „osąd”. A osąd samego siebie w modlitwie to nic innego jak próba spojrzenia na siebie oczyma Jezusa. On doskonale wiedział, że Szymon osądził w swym sercu kobietę cudzołożną. Wiedział także, kim jest kobieta, która się Go dotyka. I nie potępił jej. Wie także, do kogo ja jestem bardziej podobny – do osądzającego Szymona czy miłującej nierządnicy...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-06-08 11:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wypłynąć na głębię

Naszą kulturę cechuje powierzchowność. Z tej powierzchowności rodzą się małe niezrozumienia, a nieraz wielkie dramaty. Aby ich uniknąć, trzeba wypłynąć na głębię

Teoretycy komunikacji interpersonalnej mówią, że przy pierwszym spotkaniu między dwiema osobami najbardziej liczy się pierwszych kilka sekund. To wtedy decyduje się, czy kogoś polubimy, czy nie, czy zapałamy sympatią, czy będziemy czuli antypatię. Tyle że przez pięć sekund z całą pewnością nie poznamy człowieka, a nasza opinia o nim będzie z dużym prawdopodobieństwem niesprawiedliwa. Piszę o tym, aby przekonać, że żyjemy w kulturze – i to w wielu wymiarach – powierzchowności. Nie chce się nam, z różnych powodów, wypłynąć na głębię. I można by na to machnąć ręką, przejść obok tego obojętnie, gdyby czasem ta powierzchowność nie decydowała o życiu lub o śmierci, o wojnie lub o pokoju, o miłości albo o pogardzie. Paradoksem jest, że w naszych czasach, choć nie tylko, o tym, co istotne, decydować może często to, co mało albo wcale nieistotne, dostrzegalne właśnie w tych kilku sekundach. O dramatach, które może powodować taki mechanizm, świadczy choćby sytuacja w Nigrze, w którym spokojni dotąd sąsiedzi – muzułmanie zemścili się na chrześcijanach, burząc ich kościoły za to tylko, że karykatury Mahometa ukazały się w piśmie wydawanym w Europie, w piśmie, które z chrześcijaństwem nie tyle nie ma nic wspólnego, ile jest mu otwarcie – podobnie jak i każdej innej religii – wrogie.

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Ducha Świętego

[ TEMATY ]

nowenna

Pio Si/Fotolia.com

Jak co roku w oczekiwaniu na Niedzielę Zesłania Ducha Świętego Kościół katolicki będzie odprawiał nowennę do Ducha Świętego i tym samym trwał we wspólnej modlitwie, podobnie jak apostołowie, którzy modlili się jednomyślnie po wniebowstąpieniu Pana Jezusa czekając w Jerozolimie na zapowiedziane przez Niego zesłanie Ducha Świętego.

Ponieważ nowenna do Ducha Świętego przypada w maju i czerwcu, dlatego łączy się ją z nabożeństwami majowymi czy też czerwcowymi w następujący sposób:

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Polsko – libańska przyjaźń

2024-05-14 15:20

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Wernisaż prac polskich artystów, jakie wykonali w nawiązaniu do kultury Libanu, można było obejrzeć na wernisażu w klubokawiarni Fratelli Tutti.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję