Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Czas, który w sercu zostanie (1)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pielgrzymka to nic innego jak odpowiedź na wewnętrzny głos wzywający do opuszczenia miejsca i wyruszenia w drogę, by spotkać Boga i przemyśleć swoje życie. Często trzeba je przewartościować, zmienić.

Kierunek Fatima

Pielgrzymka do Fatimy zorganizowana przez SOPOL przy współudziale ks. Bartłomieja Garczyńskiego, wikariusza parafii Zesłania Ducha Świętego w Krasnobrodzie odbyła się w dniach od 23 do 30 kwietnia. Rozpoczęła się Mszą św. na warszawskim Okęciu i tam po powrocie zakończyła. Mimo że pielgrzymka wiąże się z ofiarą, wyrzeczeniem, trudem, ale też modlitwą – na ten wewnętrzny głos odpowiedziały 43 osoby, nad którymi opiekę duszpasterską sprawowali dwaj kapłani: ks. Bartłomiej i ks. Marcin Pudo. Dzięki ich zaangażowaniu i posłudze była codzienna Eucharystia, nauczania, modlitwa, a także biblijne konferencje i czas na pytania oraz odpowiedzi. Podczas przejazdów autokarem poszerzaniem naszej wiedzy zajmowała się pilotka Małgorzata Ćwiklińska-Sołtys. Program pielgrzymki obejmował zwiedzanie takich miast jak: Lizbona, Sintra, Nazaré, Fatima, Tomar, Batalha, Acobaça, Porto, Coimbra, Santiago de Compostela.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Poznawanie Portugalii

Reklama

Poznawanie Portugalii zaczęło się od zwiedzania Lizbony, położonej nad Atlantykiem, u ujścia rzeki Tag. W najdalej na zachód wysuniętej stolicy Europy, szczycącej się ponaddwudziestowiekową historią, podziwialiśmy średniowieczną dzielnicę Alfamę, olbrzymi klasztor Hieronimitów i późnogotycki kościół Matki Bożej z Betlejem, katedrę Se – najstarszy kościół w Lizbonie, Pomnik Odkrywców wyruszających na podbój Nowego Świata, Wieżę Betlejemską oraz barokowy kościółek św. Antoniego – miejsce urodzin i modlitwy Miłośnika Dzieciątka Jezus. Pałace Sintry, widokowe tarasy, piękne panoramy klifowego wybrzeża z Przylądkiem Roca i jego charakterystyczną roślinnością, czyli najdalej na zachód wysunięty punkt Europy, podbiły nasze oczy. Nasze serca zdobyła jednak Fatima – sanktuarium maryjne przyciągające pielgrzymów z całego świata. Już pierwszego wieczoru spotkała nas niespodzianka – abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, nasz dawny Pasterz, przewodniczył wieczornemu nabożeństwu różańcowemu i procesji światła, po której był czas na osobiste spotkanie i rozmowę. W Bazylice Matki Bożej Różańcowej, przy grobach trójki pastuszków – bł. Franciszka i bł. Hiacynty Marto oraz s. Łucji Santos mogliśmy prosić o łaski za ich wstawiennictwem i wyrazić wdzięczność za święte życie dzieci, zaś na witrażach świątyni prześledzić historię objawień. Odwiedziliśmy też Aljustrel – wioskę i domy rodzinne pastuszków, a także Loca do Cabeco – miejsce, w którym wiosną i jesienią 100 lat temu w 1916 r. dzieciom objawił się Anioł Pokoju, zachęcający je do adoracji Boga w Trzech Osobach. Miejscem najczęstszych spotkań z Maryją była przez 5 dni kaplica Objawień z figurą Matki Bożej Fatimskiej. Złotą koronę ozdobioną szlachetnymi kamieniami przekazały Pani Fatimskiej portugalskie kobiety jako dziękczynienie za mężów i synów – ich kraj bowiem nie wziął udziału w II wojnie światowej. Po zamachu na Jana Pawła II, który miał miejsce 13 maja 1981 r., jako wotum została umieszczona w koronie kula. Miejscem, do którego choć na krótko przychodziło wielu z nas, był kościół Trójcy Przenajświętszej, świątynia na miarę XXI wieku z przepięknym ołtarzem i złotożółtą, monumentalną mozaiką oraz ponad 8600 miejscami siedzącymi. W przestrzeni znajdującej się pod placem kościoła można korytarzem przejść Strefą Pojednania do kaplicy Najświętszego Sakramentu, przeznaczonej do wieczystej adoracji i tam w ciszy spotkać się z Bogiem.

Poza Fatimą

Reklama

Opuściliśmy Fatimę na 2 dni, by zwiedzić dawną stolicę Portugalii, Coimbrę z uniwersytetem ufundowanym w 1290 r., labiryntem stromych uliczek i kamiennych schodków. Podziwialiśmy starą katedrę z XIII-wiecznymi krużgankami, a także klasztor św. Klary, gdzie pierwotnie pochowano s. Łucję. Następnie odwiedziliśmy muzeum, w którym zebrano pamiątki po niej. Przebywanie w ich obecności wywoływało wzruszenie, gdyż każdy z nas coś innego dostrzegał. Zbiorowe doświadczenie, jakim było obejrzenie dokumentów, listów i zapisów wykonanych starannym pismem, będących świadectwem posłuszeństwa oraz wiary skromnej zakonnicy stawało się pomocą do zrozumienia niezwykłych wydarzeń sprzed 100 lat, wykraczających poza nasze ludzkie myślenie. Potem było zwiedzanie Porto – miasta z granitowymi wieżami kościołów, winem, wszechobecnym azulejos (narodowy symbol Portugalii), sześcioma mostami spinającymi brzegi rzeki Duero przy ujściu do Oceanu Atlantyckiego, ze starą przepiękną dzielnicą Ribeira, katedrą pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, kościołem św. Franciszka, w którym powierzchnie pokryto 400 kg złota. Zachwycił nas dworzec kolejowy z holem wyłożonym azulejos, gdzie można poznać historyczne wydarzenia, ale też utrwalone na ceramicznych płytkach obyczaje. Porto dostarczyło nam niezapomnianych wrażeń, podobnie jak Braga zwana „portugalskim Rzymem”. Wjazd kolejką szynowo-linową na szczyt góry wśród eukaliptusów, kamelii, krzewów mimozy i róż, podziwianie sanktuarium Dobrego Jezusa z Góry oraz monumentalnych, granitowych schodów do świątyni – to kolejna niespodzianka podczas pielgrzymowania. W ich dolnej części usytuowano kalwarię ze stacjami Drogi Krzyżowej, zwieńczoną fontanną symbolizującą rany Chrystusa. Środkową część schodów zdobią posągi będące symbolem 5 zmysłów, zaś górny odcinek poprzez 8 figur przypomina tych, którzy potępili Jezusa, m.in. Piłata i Heroda. Ostatnia, najwyższa część to symbole 3 cnót: wiary, nadziei, miłości.

Na polu spadających gwiazd

Przejazd do Hiszpanii do Santiago de Compostela, któremu w 1179 r. papież nadał status świętego miasta, obok Rzymu i Jerozolimy, dostarczył nowych wrażeń związanych z miejscem pochówku ucznia Chrystusa. Nazwa miasta – „pole spadających gwiazd” – przypomina cudowne wydarzenie związane z tym miejscem, dzięki któremu w IX wieku został odkryty kamienny grobowiec zawierający szczątki męczennika. Na zlecenie króla wzniesiono tam kaplicę, a następnie świątynię, gdzie zostało złożone ciało św. Jakuba Większego. Do grobu św. Jakuba pielgrzymowali papieże, królowie, m.in.: Karol Wielki, św. Franciszek z Asyżu, Jan van Eyck, św. Ignacy Loyola, a z Polaków Jerzy Radziwiłł, Adam Naruszewicz, zaś współcześnie swoją pielgrzymkę w ramach projektu 3. Biegu w 119 dni odbył podróżnik, Marek Kamiński. Zwiedziliśmy monumentalną świątynię, poznając jej historię i postać św. Jakuba. Uścisnęliśmy jego posąg, następnie zeszliśmy do krypty, kryjącej szczątki apostoła. Grób męczennika to szczególny rodzaj świadectwa, budzący refleksje i tęsknoty za drogą, którą przez wieki szli pielgrzymi, szukając sensu życia.

Przeszliśmy przez Święte Wrota, zakupiliśmy muszlę pielgrzymią, symbol św. Jakuba i znak rozpoznawczy szlaku celu podróży. Powrót do Fatimy i ostatnie spotkanie z Matką Bożą, modlitwy, prośby dziękczynienia, ostatnie spacery, rozmowy, świadectwa. Uczestnicy pielgrzymki podzielili się swoimi przeżyciami.

Pielgrzymkowe wspomnienia

Na pielgrzymkę wybraliśmy się razem z mężem. Bogaty i ciekawy program dostarczył nam ogromu pozytywnych wrażeń – duchowych i zmysłowych, a także wielu wzruszeń. Najbardziej dotykał naszych serc Różaniec prowadzony w wielu językach i procesje światła w Fatimie. Dla mnie osobiste przeżycia były szczególnie ważne, gdyż mogłam Matce Bożej Fatimskiej powtórzyć słowa, które podczas peregrynacji Jej figurki w sanktuarium Matki Bożej w Krasnobrodzie kierowałam do Niej w imieniu rodziców społeczności krasnobrodzkiej i odnowić zawierzenie opiece Matki Bożej naszych rodzin, parafii, Ojczyzny i świata. Jesteśmy wdzięczni, że Matka Boża pozwoliła nam zaangażować się w niesienie figurki, śpiewanie psalmu, udziału w chórze. Rozważamy, co Matka Boża chce nam jeszcze powiedzieć i czego powinniśmy dokonać, by sławić Jej imię – wspomina Lucyna.

2016-06-09 10:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

12 tys. pątników dotarło na Jasną Górę

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Łukasz Kaczyński

Na Jasnej Górze kolejny pielgrzymkowy dzień. W czterech dużych kompaniach dotarło prawie 12 tysięcy pątników. Przybyły grupy ełckie i elbląskie, jedna z najliczniejszych w kraju pielgrzymka krakowska i pielęgnująca polskie tradycje ludowe pielgrzymka diecezji bielsko-żywieckiej.

Wędrujący po raz kolejny bp Jerzy Mazur z Ełku podkreślił, że w Roku Życia Konsekrowanego główną intencją była sprawa powołań, także do posługi misyjnej w Kościele. – Chodzi o to, by była w nas wszystkich ta świadomość misyjna, aby ona była w sercach wiernych, bo wszyscy jesteśmy powołani do ewangelizacji – powiedział bp Mazur, który po raz drugi przyszedł z ełcką pielgrzymką. Zauważył, że ci ludzie, którzy uczestniczą w pielgrzymkach to „Kościół, o którym papież Franciszek mówi: marzę o Kościele, który wychodzi, który jest w drodze”.
CZYTAJ DALEJ

Abp Józef Guzdek: Trudno sobie wyobrazić przyszłość Kościoła bez większego otwarcia na świeckich

2024-12-15 09:55

[ TEMATY ]

Abp Józef Guzdek

Karol Porwich

- Synodalność to nic innego jak normalność - tłumaczy w rozmowie z KAI abp Józef Guzdek, metropolita białostocki. Podkreśla, że wszyscy, bez wyjątku, księża i świeccy, od chrztu świętego jesteśmy odpowiedzialni za Kościół w każdym jego wymiarze, a zwłaszcza za dzieło ewangelizacji. Kreśli przyszłość Kościoła w Polsce w sytuacji nacisku prądów sekularyzacyjnych i spadających powołań kapłańskich.

- Podkreśla, że Podlasie jest miejscem współistnienia różnych kultur i religii. Żyją tutaj razem katolicy, grekokatolicy, prawosławni, grupy przedstawicieli Kościoła reformowanego oraz islamu. A współpraca, pomimo różnic, jest bardzo dobra. - Pytany o relacje miedzy wiarą a polityką, deklaruje, że „ci, którzy uwierzyli i praktykowali związek tronu z ołtarzem, powinni zrobić sobie dokładny rachunek sumienia i uznać, że zbłądzili”. Mówi też o niełatwej roli jaką Kościół odgrywa przy granicy polsko-białoruskiej., stwierdzając, że "Kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej był i jest sprawdzianem autentyczności naszej wiary".
CZYTAJ DALEJ

Gdańsk: Protest „Tak dla edukacji, nie dla deprawacji!”

2024-12-15 19:18

[ TEMATY ]

protest

edukacja

PAP/Andrzej Jackowski

W Gdańsku odbyła się manifestacja pod hasłem „Tak dla edukacji! Nie dla deprawacji!”. W proteście wzięli udział, rodzice, nauczyciele, młodzież, którzy chcieli wyrazić sprzeciw wobec zmian w edukacji, które niszczą szkołę. Chodzi o pomysły Ministerstwa Edukacji Narodowej dot. wprowadzenia do szkół obowiązkoego przedmiotu „edukacja zdrowotna”, który miałby zastąpić przedmiot wychowanie do życia w rodzinie.

W południe na placu przed budynkiem Rady Miasta w Gdańsku zebrał się tłum protestujących przeciwko wprowadzeniu do szkół programu „edukacja zdrowotna”. Nauczyciele, rodzice oraz młodzież protestowali pod hasłem „Tak dla edukacji! Nie dla deprawacji!”
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję