Skrzydła to program długoterminowy, obejmujący opieką finansową konkretnych uczniów szkół podstawowych, gimnazjalnych i licealnych. Najczęściej pochodzą oni z rodzin ubogich czy dysfunkcyjnych, a ich edukacja jest zagrożona przez trudną sytuację materialną oraz losową. Celem programu jest zwiększenie ich szans edukacyjnych poprzez objęcie ich kompleksową opieką. Inspiracją do powstania programu Skrzydła było przesłanie Jana Pawła II, wypowiedziane na krakowskich Błoniach podczas ostatniej pielgrzymki do Polski: „Potrzeba «wyobraźni miłosierdzia», aby przyjść z pomocą dziecku zaniedbanemu duchowo i materialnie; aby nie odwracać się od chłopca czy dziewczyny”.
Reklama
Z programem skrzydła mam do czynienia od dwóch lat za sprawą dwójki uczniów, których byłam wychowawcą. Według mnie Skrzydła umożliwiają dzieciom realizację marzeń i pasji. To często są zwykłe, przyziemne marzenia. Czasem człowiek myśli, że te marzenia to jest po prostu coś oczywistego, a dla nich urasta do rangi czegoś nieosiągalnego. Dzięki Skrzydłom mogą je realizować np. przez zakup butów lub sprzętu sportowego. To dzięki Skrzydłom mogą realizować swoje pasje i siebie. Jestem świadoma, że na świecie i w naszym otoczeniu jest bieda i ubóstwo. Jednak gdy patrzę, jak te dzieciaki się cieszą z zakupionych dla nich rzeczy, to po prostu człowiekowi gardło ściska. Czasem się zastanawiam, czy to w ogóle ma sens, czy to dobrze, że tak się pomaga. Rozmawiałam z jednym z księży, mówiąc mu, że dobro wraca, że dlaczego ci ludzie, choć są dobrzy, to nie otrzymują czegoś tam, dlaczego w taki sposób życie się z nimi obeszło. Odpowiedział mi, że nikt nie powiedział, że bycie dobrym jest łatwe. I to jest prawda. Myślę, że te dzieci kiedyś sobie przypomną to otrzymane dobro. Podczas spotkania opłatkowego powiedziano, że Skrzydła mają taką ideę, że skoro dzieciakom się pomaga, to oni kiedyś wrócą jako wolontariusze. Mam nadzieję, że moi uczniowie też kiedyś będą pomagać, że skoro otrzymali pomoc, to sami też będą chcieli i potrafili pomóc.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Aneta – opiekun dzieci
Uczniowie potrzebujący wsparcia powinni być zgłaszani do Caritas diecezjalnego przez katechetów, pedagogów szkolnych, dyrektorów, wychowawców, opiekunów Szkolnych Kół Caritas, a także parafie. Stypendium można wykorzystać na przykład na zaspakajanie podstawowych i niezbędnych dla dziecka potrzeb przez: dożywianie, zakup wyprawki szkolnej, odzieży letniej i zimowej, odzieży sportowej, opłacanie korepetycji czy też dojazdów do szkoły (tzw. Skrzydła na codzień), ale również na zapewnienie dziecku tych potrzeb, które bezpośrednio wpływają na jego rozwój i zachęcają do zdobywania wiedzy, czyli na dofinansowanie zajęć dodatkowych, wycieczek oraz materiałów potrzebnych do rozwijania talentów (tzw. Skrzydła na przyszłość). Istnieje również program Dwa talenty, z którego można otrzymać wsparcie potrzebne do rozwijania uzdolnień dziecka.
Skrzydła to jest cicha pomoc od osób bezinteresownych, które chcą podarować cząstkę siebie innym. Chcą pokazać osobom w trudnej sytuacji, że życie nie jest tylko czarne. Pomoc nie kończy się tylko na jakimś dofinansowaniu. Sponsorzy naprawdę się o nas martwią, pytają o nasze oceny, zainteresowania, sukcesy. I też, co jest bardzo ważne, są dumni z nas. Mamy możliwość zwiedzić świat przez uczestnictwo w koloniach i pomoc w wyjazdach. Dobro zawsze wraca. Wystarczy tylko poczekać cierpliwie i dać ludziom 110% siebie.
Reklama
Kasia, stypendystka programu
Dla osób chcących pomóc (sponsorów) Program Skrzydła polega na comiesięcznych wpłatach przez osoby prywatne lub firmy ustalonej z koordynatorem kwoty stypendium dla określonego dziecka. Pozwala to na wybór pomocy oraz dopasowanie jej do indywidualnych potrzeb ucznia oraz możliwości finansowych sponsora. Minimalny czas deklarowanej opieki to przynajmniej jeden semestr szkolny, choć najbardziej efektywna jest pomoc długofalowa. Możliwa jest również jednorazowa wpłata w ramach „Skarbonki Skrzydeł”, dzięki czemu Caritas Polska regularnie obejmuje wsparciem dzieci z naszej diecezji. Pieniądze przekazane przez sponsorów wypłacane są opiekunowi dziecka, który pomaga w wyborze i zakupie potrzebnych rzeczy. On również składa sprawozdanie – finansowe, ale także z sytuacji dziecka – jego sukcesach, postępach w nauce, sytuacji w domu i szkole.
Skrzydła są do latania, mają je ptaki i aniołowie.
Mateusz, stypendysta programu
Reklama
Program wsparcia finansowego staje się czymś więcej niż tylko materialnym wsparciem. Dzieci i młodzież szkolna korzystające z programu wiedzą, że gdzieś, czasem nawet daleko od nich, jest osoba lub firma, której na nich zależy i która chce im pomóc w przezwyciężaniu trudów dnia codziennego oraz w realizacji marzeń. Również osoby wpłacające pieniądze w ramach programu za jego największą zaletę często uważają to, iż pomoc trafia do konkretnego, znanego im z imienia dziecka, o którego sytuacji mogą się w każdej chwili dowiedzieć. Dziecko staje sie dla nich bliskie, pomagają więc komuś znanemu.
Z programem Skrzydła mam do czynienia od gimnazjum. Jest on dla mnie wielką pomocą ze względu na trudną sytuację w domu. To, że ktoś się mną zainteresował, że zobaczył we mnie potencjał, znaczy dla mnie bardzo dużo. Dzięki temu sama się zaangażowałam w różnego typu akcje, np. w wolontariat szkolny. Taka pomoc jest potrzebna, choć nie wszyscy to docenią, ale inni wyniosą z tego wiele. Po prostu pomagajmy. Nawet nie chodzi o jakieś wielkie wsparcie, czasem wystarczy dobre słowo lub to, że ktoś się tobą zainteresuje i pokaże tobie, że można żyć inaczej.
Kasia, stypendystka programu
Reklama
W diecezji drohiczyńskiej, od 3,5 roku, koordynatorem programu Skrzydła jest Maria Smorczewska, sekretarz Caritas diecezjalnego. Wcześniej stypendystami, przez wiele lat, zajmowała się Barbara Konobrodzka. W bieżącym roku szkolnym wsparcie otrzymuje ok. 70 uczniów mieszkających na terenie całej diecezji. Pani Maria jest pośrednikiem między sponsorami a opiekunami i stypendystami. Zna sytuację każdego podopiecznego. Sama mówi, że pomaganie tym dzieciom i młodzieży jest dla niej czymś prostym i logicznym. Dzieciaki mają możliwość realizować swoje pasje, poznawać świat. Pomagamy im odnaleźć sie w trudnym świecie, nawiązać zdrowe relacje, zobaczyć, że może być inaczej. Pani Maria zabiega o pozyskiwanie sponsorów, dba, aby pomoc była dobrze wykorzystana i skuteczna. Pomaga również w organizowaniu wakacyjnych wyjazdów dla „skrzydlatych” dzieci w ramach kolonii Caritas. Dla nich również, w lipcu 2015 r. zorganizowała dziesięciodniowy pobyt w Nurcu-Stacji, w domu Sióstr Urszulanek. Dzieci wraz z opiekunami biorą udział również w spotkaniach Caritas – odbywającym się w przededniu Niedzieli Miłosierdzia oraz spotkaniu opłatkowym. Podczas tych spotkań można również zobaczyć różnorodne talenty dzieci: muzyczne, wokalne, recytatorskie, akrobatyczne czy taneczne.
Wszystkie dzieci, które są objęte pomocą w ramach programu Skrzydła są dla mnie ważne i wyjątkowe. Jedna z dziewczyn jest jednak dla mnie bardzo bliska – ze względu na długość jej uczestnictwa w programie, ale również zaangażowanie w niego. Podobnie jak i większość z tych dzieciaków, pochodzi z domu, gdzie trudno jest oczekiwać wsparcia od dorosłych czy dbałości czasem o podstawowe potrzeby dziecka. Podczas rozmów sama mówi, że dzięki wsparciu zauważyła, że ma po co żyć, że może coś w życiu osiągnąć, że jest człowiekiem wartościowym. Obecnie snuje plany na przyszłość (studia, zdobycie dobrego zawodu), rozwija swoje talenty, chętnie angażuje się w pomoc, jest wolontariuszem. Dziękuje za wsparcie. Mówi, że gdyby nie Skrzydła, to nie wie, gdzie by była i jak potoczyłby się jej losy.
Maria Smorczewska – koordynator programu Skrzydła
Największym sukcesem programu są zmiany, jakie zachodzą w korzystających z pomocy. Dzieci wychodzą z cienia ubóstwa i biedy, wyrównane zostają szanse edukacyjne między nimi a zamożniejszymi rówieśnikami. Widać rozwój nie tylko umiejętności dzieci, ale przede wszystkich zmianę przez nich obrazu własnej osoby i wzrost wiary we własne siły.