Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Prezentacje

Aby ci, którzy nie widzą – przejrzeli

Niedziela szczecińsko-kamieńska 50/2018, str. VII

[ TEMATY ]

niewidomi

Bogdan Nowak

Stanisława Skwarczyńska-Abramczuk kieruje od lat Powiatowym Kołem Niewidomych w Goleniowie

Stanisława Skwarczyńska-Abramczuk kieruje od lat Powiatowym Kołem Niewidomych w Goleniowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jestem matką 35-letniego niewidomego i upośledzonego intelektualnie od urodzenia Marcina – odważnie mówi o swoim domowym wolontariacie mieszkanka Godowa niedaleko Maszewa – pani Wanda. – Syn urodził się jako wcześniak, ale tak niefortunnie został odebrany, że został podwójnym kaleką.

Wraz z mężem opiekuję się nim nieustannie. Gdy wyjeżdżamy, zabieramy go zawsze ze sobą, bo jego stan inwalidztwa, zwłaszcza jego nadzwyczajna ruchliwość i niemożność skupienia się, nie pozwala bezpiecznie pozostawiać go samego. Trwałe uszkodzenia mózgu nie pozwoliły mu nawet nauczyć się alfabetu Braille’a. Wprawdzie mamy jeszcze drugiego syna, zdrowego i usamodzielnionego, ale cały ciężar dożywotniej troski o Marcina spoczywa na nas, jego rodzicach. W naszym rodzinnym cierpieniu wspiera nas rozmaicie Powiatowe Koło Polskiego Związku Niewidomych w Goleniowie. Dzięki optymizmowi tutejszych wieloletnich działaczy nie czujemy się osamotnionymi w tej „drodze krzyżowej”, zesłanej nam przez Bożą Opatrzność w jakimś nieznanym nam celu. My syna dotkniętego tak ciężkim podwójnym kalectwem najlepiej rozumiemy, dlatego nie chcemy się z nim rozstawać. Ale boimy się, co się stanie z nim, gdy nasze ziemskie życie dobiegnie kresu?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Koło Terenowe Polskiego Związku Niewidomych w Goleniowie jest jednym z 24 działających w województwie zachodniopomorskim. Obejmuje cały powiat goleniowski. Zostało powołane w 1975 r., by zgodnie ze swoim statutem pomagać niewidomym i słabowidzącym oraz ich bliskim w adaptacji do nowych warunków życia. Ta organizacja pozarządowa zapewnia odnalezienie sensu życia poprzez wsparcie psychologiczne w procesie rehabilitacji i integracji. Realizuje indywidualne i grupowe szkolenia. Wyznacza standardy funkcjonowania osób niewidomych i słabowidzących. Zmienia ich postrzeganie poprzez edukację społeczeństwa.

Od 13 lat tym zintegrowanym środowiskiem niewidomych i słabowidzących w Goleniowie dzielnie kieruje Stanisława Skwarczyńska-Abramczuk, która wcześniej była aktywistką PZN w Szczecinie. – Do naszego Koła należy prawie 60 dorosłych członków z naszego powiatu oraz 12 dzieci – wyjaśnia Prezes Zarządu. – Całkowicie niewidomych mamy jedynie dwie osoby, pozostali członkowie to w różnym stopniu inwalidzi wzroku. W każdy czwartek ten niewielki pokój w centrum Goleniowa jest licznie odwiedzany przez niewidomych, słabowidzących i ich opiekunów, by skorzystać z naszej fachowej pomocy i porozmawiać. Przyjeżdżają zwłaszcza ze wsi. Niektóre nasze niedowidzące panie odznaczają się artystycznymi zdolnościami, jak choćby Helena Włodarczyk z Moracza, która tworzy sztuczne bukiety barwnych kwiatów, jak ten tu stojący na biurku. Nasze zjednoczone środowisko niewidomych i niedowidzących tworzą wszyscy, którzy tego chcą i mają odpowiednie orzeczenie komisji lekarskiej.

Reklama

Goleniowskie Koło PZN ciągle coś organizuje dla swoich członków, nie tylko z okazji jesiennego Dnia Białej Laski i opłatkowego spotkania, w których uczestniczą władze miasta Goleniowa i Nowogardu oraz oddelegowani księża. Niebawem odbędzie się tygodniowy turnus w ośrodku leczniczo-rehabilitacyjnym Polskiego Związku Niewidomych w Ustroniu Morskim, m.in. dzięki finansowemu wsparciu burmistrzów Goleniowa i Nowogardu. Taki pobyt usprawnia później codzienne funkcjonowanie psychofizyczne niewidomych i niedowidzących we własnych środowiskach. Podobny Ośrodek Rehabilitacji i Szkolenia „Homer” istnieje w Bydgoszczy, z którego korzystają również inwalidzi wzroku z powiatu goleniowskiego, zwłaszcza że jest on dla członków PZN bezpłatny.

Bardzo aktywnym działaczem Koła jest głuchoniewidomy z Nowogardu Zbigniew Kaczor, który jest doskonale sprawdza się jako zastępca prezes. Niezależnie od tego pełni od wielu lat godność przewodniczącego Klubu Towarzystwa Pomocy Głuchoniewidomych.

– Tych dwóch upośledzeń doświadczam na sobie, ale najgorszym jest nie widzieć piękna tego świata – stwierdza energiczny pan Zbyszek, otaczając swoją troską szczególnie tych ostatnich. – Dlatego nasze Koło robi wszystko, by rozjaśniać naszym członkom świat wiecznej nocy. Od lat otaczamy życzliwą wieloraką pomocą już pełnoletnie rodzeństwo – całkowicie niewidome bliźnięta, które szczególnie przeżyło przedwczesną śmierć swej matki. Niewidomy chłopiec gra znakomicie na akordeonie, wzbudzając podziw słuchaczy.

Reklama

Sekretarz goleniowskiej organizacji Alicja Straszyńska jest zasmucona dramatycznymi zachowaniami słabowidzących: – Coraz więcej jest samotnych wskutek choćby śmierci współmałżonka, którzy skarżą się na dokuczliwą pustkę po odejściu bliskiej osoby, ale z drugiej strony, tak trudno takich ludzi wyrwać ze swoich izb na wycieczkę krajoznawczą czy ciekawe spotkania organizowane dla nich. A przecież bez wyjścia do drugiego człowieka nie ma szans na jakiekolwiek trwałe znajomości. Krótko mówiąc: dzisiejszy nasz rodak zamyka się przed bliźnim, obojętnie patrząc na innych ze swego okna czy ławki przed wiejskim domem. W ten niechrześcijański sposób tworzy się barierę ogradzającą przed drugim, choćby to był sąsiad zza ściany. Przyczyniamy się takim samotnym trybem życia do coraz większej liczby singli, czyli wegetacji pozarodzinnej.

Niebawem Koło PZN w Goleniowie poprowadzi 4-dniową wycieczkę autokarową do Trójmiasta. Inwalidzi cieszą się z wielorakiego wsparcia przede wszystkim przez władze Goleniowa i Nowogardu, które na każdą prośbę niewidomych i słabowidzących odpowiadają pozytywnie.

– Bardzo cenimy sobie pomoc moralną i finansową burmistrza Goleniowa Roberta Krupowicza i burmistrza Nowogardu Roberta Czapli, dzięki której jesteśmy widoczni i doceniani w naszym regionie – dopowiada wiceprezes Zarządu Koła Zbigniew Kaczor. – Każdy widzi, że za 8-letniego kierowania Goleniowem przez katolickiego włodarza miasta wypiękniało i coraz bardziej przyciąga ludzi do jego rozwoju. W przyszłości organizacje pozarządowe uzyskają większe pomieszczenia do swych działań, ale z dala od centrum naszego 23-tysięcznego grodu, ale my wolimy być w ciasnym obecnym lokum, bo jesteśmy blisko naszych niewidomych i słabo-widzących, niedaleko dworca PKS i PKP, dokąd zewsząd przyjeżdżają.

2018-12-12 07:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Panie, chcę przejrzeć choćby na chwilę

Niedziela szczecińsko-kamieńska 33/2016, str. 4-5

[ TEMATY ]

niewidomi

Bogdan Nowak

Niewidząca Aneta Kurdzielewicz

Niewidząca Aneta Kurdzielewicz

Niewidomemu wypadła z ręki czapka. Szybko usiłuję ją podnieść i podać człowiekowi z białą laską. Jednak ten mężczyzna szybko zareagował: – Proszę nie wyręczać mnie w tej prozaicznej czynności, bo ja na swój sposób widzę to nakrycie głowy i troska o swój wygląd należy także do mojej rehabilitacji

CZYTAJ DALEJ

Radio TOK FM odpowie finansowo za język nienawiści

2024-04-19 13:50

[ TEMATY ]

KRRiT

Tomasz Zajda/fotolia.com

Urząd skarbowy ściągnie z kont należącego do Agory radia Tok FM 88 tys. złotych. To kara, jaką na stację nałożył przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji za używanie języka nienawiści.

Krajowa Rada ukarała Tok FM za sformułowania znieważające, poniżające i naruszające godność najważniejszych osób w państwie, w tym Prezydenta Rzeczypospolitej. KRRiT ukarała kwotą 80 tys. złotych tę samą rozgłośnię za pełne nienawiści wypowiedzi na temat podręcznika prof. Wojciecha Roszkowskiego „Historia i Teraźniejszość”. Pracownik stacji stwierdził na antenie, że książkę „czyta się jak podręcznik dla Hitlerjugend”. Autor tych słów pracuje obecnie w TVP info.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję