To inicjatywa wojewody dolnośląskiego oraz wrocławskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, która ma na celu uhonorowanie pamięci o bohaterach walki o niepodległość Ojczyzny. Jednym z nich jest chojnowski społecznik, nauczyciel, pedagog, a także legionista i żołnierz walk 1920 r. Juliusz Poźniak.
W uroczystości wzięli udział przedstawiciele wrocławskiego IPN-u, władz powiatowych i miejskich, instytucji kulturalnych, placówek edukacyjnych, organizacji kombatanckich, dziekan chojnowski oraz uczniowie Powiatowego Zespołu Szkół, noszącego imię Juliusza Poźniaka, i mieszkańcy Chojnowa. Obecny był także wnuk Juliusza Poźniaka Hans Joachim Kuhnert, który przybył wraz z żoną Ewą.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
– „Ocalamy” to akcja, która zrodziła się w kontekście 100-lecia odzyskania niepodległości. Jej celem jest ocalenie od zniszczenia i zapomnienia grobów bohaterów walk o wolność Ojczyzny, ponadto odnalezienie mogił tych ludzi, których historia złączyła z Dolnym Śląskiem – powiedział Wojciech Trębacz z wrocławskiego IPN-u. – Okazało się, że mogił legionistów, powstańców wielkopolskich, powstańców śląskich, bohaterów wojny polsko-bolszewickiej jest na Dolnym Śląsku wiele, jednak często wiedza o nich jest dramatycznie mała. Wyjątkiem jest Chojnów, gdzie pamięć o Juliuszu Poźniaku kultywowana jest w mieście, zwłaszcza w życiu miejscowego zespołu szkół. Życzyłbym sobie, żeby tak było w innych miejscach – dodał pracownik IPN-u.
Juliusz Poźniak to postać, która mocno zapisała się w sercach mieszkańców Chojnowa, zwłaszcza starszego pokolenia. To wieloletni nauczyciel, społecznik i wychowawca młodzieży. – To pionier chojnowskiego szkolnictwa po II wojnie światowej. Był jednym z inicjatorów założenia Liceum w Chojnowie i jego wieloletnim wicedyrektorem. Wraz z innymi przyczynił się również do przywrócenia funkcjonowania chojnowskiego muzeum – powiedział podczas uroczystości Mariusz Garbera, dyrektor Muzeum.
Ta ważna dla życia miasta postać miała jeszcze jedno oblicze – bohatera walk o niepodległość Polski. – Juliusz Poźniak to także legionista i uczestnik walk w wojnie z bolszewikami. W sierpniu 1914 r. ukończył 29 lat. Stanął do walki za Ojczyznę. Na jego grobie widzimy fotografię przedstawiającą pana Poźniaka w mundurze ułańskim, z charakterystyczną wysoką rogatywką – znakiem rozpoznawczym Beliniaków, zyli ułanów, podkomendnych pułkownika Beliny. Dla nas dzisiaj ma to wielkie znaczenie. Świadczy bowiem o odwadze, o walce, o zaangażowaniu i o trosce o Ojczyznę. Jest znakiem miłości do Ojczyzny. Dopiero połączenie tych dwóch rozdziałów jednego życiorysu – najpierw ułana walczącego o niepodległość, a później nauczyciela budującego szkolnictwo w kraju zniszczonym wojną, daje nam pełny obraz wybitnej postaci Juliusza Poźniaka – podkreślił Mariusz Garbera.
O oznaczenie tej mogiły znakiem IPN-u wnioskował wnuk Juliusza Poźniaka – Hans Joachim Kuhnert. – To mój obowiązek jako wnuka, który jest dumny ze swojego dziadka. Cieszy mnie fakt, że pamięć o nim jest w Chojnowie ciągle żywa. Szkoła średnia nosi jego imię, jest też ulica Poźniaków, upamiętniająca dziadka Juliusza i babcię Annę. Mam nadzieję, że również pamiątki po moich dziadkach, które przekazuję do szkoły i do muzeum, przyczynią się do kultywowania pamięci o nich – zaznaczył Hans Kuhnert.
Obszerna relacja z uroczystości znajduje się na stronie Radia Plus Legnica, www.legnica.fm