Dojrzały kłos twojego życia został ścięty i zaniesiony przed Boży tron – mówił o zmarłym koledze z rocznika święceń ks. prał. Czesław Majda. W podobnych słowach pożegnania, które wybrzmiały przed Mszą św. pogrzebową, przypominano jego osobę w różnych aspektach działalności i życia. Żegnany przez reprezentantów różnych środowisk, dla których był kapelanem, duszpasterzem czy też duchowym ojcem i przewodnikiem.
Mszy św. pogrzebowej przewodniczył biskup legnicki Zbigniew Kiernikowski w gronie prawie 100 koncelebransów. Obok siostry i rodziny zmarłego ks. Józefa w pogrzebie uczestniczyli wierni jeleniogórskiej parafii, a także z parafii, w których poprzednio pracował, oraz liczni goście. Straż honorową przy trumnie pełniła Gwardia Matki Bożej, założona przez ks. Józefa oraz delegacja Straży Grobowej „Turki” z Tryńczy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
– Tutaj przeżywał swoje kapłaństwo, dzielił troski i radości ze wspólnotą, niósł pociechę, sprawował sakramenty, głosił słowo Boże. Można powiedzieć, że był kimś, kto umiał inspirująco towarzyszyć. Słyszeliśmy odczytane dziś słowa: „Dusze sprawiedliwych są w ręku Boga” (Mdr 3,1). Być w ręku Boga, to znaczy mieć gwarancję swego życia, swej egzystencji. Kto jest z Bogiem, ten wie, że wszystko prowadzi ku dobremu. Ks. Prałat potrafił być w ręku Boga, a jednocześnie być wśród ludzi i dla ludzi… Z taką wiarą żegnamy ks. Prałata, dziękujemy za jego chrześcijańskie życie i jego kapłańską posługę – mówił w homilii ksiądz biskup.
Po Mszy św., po słowach pożegnania, oraz podziękowania osobom śpieszącym choremu księdzu z pomocą, wygłoszonych przez przewodniczącego rady parafialnej Zbigniewa Ładzińskiego oraz dziekana ks. Bogdana Żygadłę, kondukt żałobny przeszedł na cmentarz. Tam trumna z ciałem zmarłego została złożona do grobu.
Prośmy w modlitwach, aby Dobry Pasterz nagrodził jego owocne ziemskie życie życiem wiecznym.
Więcej na stronie: www.niedziela.diecezja.legnica.pl