Wszystkich zgromadzonych w świątyni witał kustosz sanktuarium, ks. dziekan Witold Batycki i zachęcał do ufnej modlitwy za wszystkich zmarłych parafian: – Rozpoczynamy tradycyjnie w naszej parafii coroczne uroczystości odpustowe. Dzisiaj nasze myśli biegną ku przeszłości, ku naszym przodkom, ku tym, którzy tutaj żyli i przychodzili na to wzgórze św. Marii Magdaleny w Puszczy Solskiej, aby modlić się i wypraszać potrzebne łaski dla swojego zbawienia. Niech to dzisiejsze świętowanie będzie też okazją do zadumy nad naszym życiem i przemijaniem, a także do modlitwy, abyśmy w tym trudnym czasie jeszcze bardziej się do Pana Boga zbliżyli – zachęcał.
Reklama
W homilii bp Edward Kawa nawiązywał do przypowieści o bogaczu i Łazarzu, a także do misji ewangelizacyjnej św. Marii Magdaleny. – Św. Maria Magdalena stanęła w prawdzie i to jej pomogło potem być tą głosicielką Jezusa Zmartwychwstałego, tą pierwszą, która objawia, że Jezus żyje, bo doświadczyła w sobie tego uzdrowienia. My wszyscy dzisiaj potrzebujemy uzdrowienia. Nie od jakiejś epidemii i lęków, ale potrzebujemy uzdrowienia od naszych grzechów i różnych słabości, dolegliwości duchowych, które nas ciągle gdzieś tam prześladują i które się ciągle w naszym życiu powtarzają. Dlatego prośmy dzisiaj Boga, abyśmy nie bali się dzisiaj tak jak Łazarz pokazać Bogu tych wszystkich ran, które ropieją i latami są w naszych sercach i duszach schowane – tłumaczył biskup.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Po Mszy św. wierni przeszli na cmentarz parafialny, gdzie został poświęcony krzyż epidemiologiczny tzw. karawaka i odmówiono również modlitwę św. biskupa Zacharego o oddalenie epidemii. Następnie w procesji przy pięciu stacjach modlono się o życie wieczne dla zmarłych parafian spoczywających na parafialnym cmentarzu.
Główne uroczystości odpustowe ku czci św. Marii Magdaleny odbyły się tradycyjnie 22 lipca w biłgorajskim sanktuarium. Była to również 5. rocznica ogłoszenia kościoła parafialnego dekretem bp. Mariana Rojka sanktuarium diecezjalnym św. Marii Magdaleny.
By słuchać Bożego Słowa
Sumie odpustowej przewodniczył sufragan metropolii lwowskiej bp Edward Kawa, zaś wszystkich zgromadzonych powitał kustosz sanktuarium, ks. dziekan Witold Batycki. Bp Kawa na początku Eucharystii zachęcił do wspólnej modlitwy za parafię.
Reklama
– Chcę się dziś modlić za waszą parafię, aby Bóg dotknął was swoją obecnością. Ta uroczystość odpustowa św. Marii Magdaleny tutaj w Biłgoraju jest dla nas okazją, abyśmy przeżyli głębokie spotkanie z Panem. Niechaj ta Eucharystia będzie dla nas okazją, abyśmy słuchali Jego słowa i pozwolili Bogu, aby nas dotknął, aby nas uzdrowił, aby uleczył wszystkie nasze choroby, zarówno te fizyczne, jak i duchowe. W tej intencji chcę się modlić dzisiaj, podczas tej Mszy św. w intencji waszej parafii i wszystkich tutaj obecnych, szczególnie tych, którzy łączą się z nami przez media, gdyż nie mogą tu być z powodu stanu zdrowia. Módlmy się, aby Bóg każdego z nas dzisiaj dotknął swoją obecnością i nauczył nas takiej wierności, jaką miała św. Maria Magdalena – podkreślał bp Kawa.
Na wzór Marii Magdaleny
Biskup Kawa w homilii zwrócił uwagę na postać św. Marii Magdaleny i jej wyjątkową misję ewangelizacyjną: – Prośmy dzisiaj, w tę uroczystość odpustową św. Marii Magdaleny, abyśmy otworzyli swoje serca na taką głęboką relację z Bogiem, jaką miała i jakiej uczy nas dzisiaj Maria Magdalena. Abyśmy potrafili na nowo dzisiaj rozkochać się w modlitwie, i to jest bardzo istotne, abyśmy się modlili i wypowiadali te słowa świadomie, widząc przed sobą Boga, który nas kocha, który nas pragnie, tęskni za nami, chce nas uzdrawiać, chce nam pomagać, nas słyszeć i z nami przeżywać wszystkie sytuacje, i te szczęśliwe, radosne, i te smutne, przykre i bolesne. Bóg chce być z nami wszędzie, bo nas kocha. Otwórzmy swoje serca, abyśmy potrafili kochać tak, jak Maria Magdalena, żyć tą miłością i w niej przeżywać każdą Eucharystię, każde spotkanie z Bogiem. Aby w naszych domach katolickich, chrześcijańskich brzmiała modlitwa. To jest dzisiaj najpiękniejszy lek na jakąkolwiek epidemię i jakiekolwiek zagrożenie. Jeśli się będziemy modlić i żyć w jedności, to będziemy naprawdę szczęśliwi i nikt i nic nam nie zagrozi – zaznaczał biskup.
Miłość i wierność
Ksiądz biskup w rozmowie podkreślał, że możliwość przebywania w miejscu objawień św. Marii Magdaleny jest dla niego szczególnym przeżyciem.
Otwórzmy swoje serca, abyśmy potrafili kochać tak, jak Maria Magdalena, żyć tą miłością i w niej przeżywać każdą Eucharystię, każde spotkanie z Bogiem.
Reklama
– Dla mnie to miejsce jest szczególnie bliskie, dlatego że jest tutaj klasztor zakonu franciszkanów, z którym jestem szczególnie związany i również tutaj wielu jest pochowanych zakonników. Ponadto tutaj pięknie łączy się duchowość franciszkańską z osobowością św. Marii Magdaleny, dlatego że jest ona wyjątkowym przykładem nawrócenia i nowej ewangelizacji, którą w Kościele przeżywamy. To miejsce objawień św. Marii Magdaleny i to sanktuarium jest szczególne, gdyż to jest sposób, w jaki Bóg dzisiaj chce działać w Kościele. Przez postać św. Marii Magdaleny pokazuje nam coś wspaniałego. Ta, która była grzesznicą, stała się osobą bardzo wierną i naprawdę rozkochaną w Jezusie. I to jest to, czego dziś Bóg oczekuje od każdego z nas – miłości i wierności – wyjaśniał.
Po Eucharystii miała miejsce procesja eucharystyczna wokół świątyni, podczas której w litanii wzywano wstawiennictwa św. Marii Magdaleny. Uroczystości odpustowe zakończyła Msza św. za wstawiennictwem św. Marii Magdaleny połączona z nowenną i ucałowaniem relikwii Świętej.
Warto dodać, że sanktuarium św. Marii Magdaleny jest jedynym udokumentowanym miejscem objawień tej Świętej na świecie. W miejscu, gdzie objawiła się św. Maria Magdalena stoi kapliczka, w której znajduje się studnia z cudowną wodą. W sanktuarium znajdują się również relikwie Patronki pozyskane z Mediolanu i ziemia z Magdali.