Przerabialiśmy to już – to kolejny film o mafii, dlatego mógł nas rozczarować. A jednak... Być może rzecz w tym, kto wziął się za reżyserię. A wziął się Marco Bellocchio – jeden z głównych przedstawicieli kina kontestacyjnego we Włoszech, autor głośnego obrazu Dajcie sensację na pierwszą stronę. W filmie Zdrajca Bellocchio spróbował oklepane historie mafijne pokazać inaczej. Z niezłym skutkiem. Sięgnął po historię Tommasa Buscetty (w tej roli Pierfrancesco Favino), zaliczanego do najgroźniejszych i najbardziej wpływowych mafijnych bossów. Reżyser nie mitologizuje gangstera. Buscetta łamie obowiązujące w La Cosa Nostra prawo omerty, czyli mafijnej zmowy milczenia, co karane było śmiercią. Dzięki jego zeznaniom doszło do największego w historii tzw. maksiprocesu przeciwko La Cosa Nostrze, który doprowadził do skazania ponad 350 ludzi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu