Reklama

Kościół

Prymasowski pierścień w Fatimie

Wieczorem 12 maja 2000 r., w dzień przed uroczystą liturgią, podczas której Kościół wyniósł na ołtarze pastuszków fatimskich: Franciszka i Hiacyntę Marto, Jan Paweł II po raz trzeci – i ostatni w swym życiu doczesnym – przybył do Fatimy.

Niedziela Ogólnopolska 44/2020, str. 22-24

[ TEMATY ]

kard. Stefan Wyszyński

Fatima

beatyfikacja kard. Wyszyńskiego

Instytut Prymasa Wyszyńskiego

Archiwum Instytutu Prymasowskiego Stefana Kardynała Wyszyńskiego

Arcybiskup Antoni Baraniak wręcza prymasowi Stefanowi Wyszyńskiemu pierścień – dar episkopatu i narodu polskiego, Jasna Góra, 3 maja 1967 r.

Arcybiskup Antoni Baraniak wręcza prymasowi Stefanowi Wyszyńskiemu
pierścień – dar episkopatu i narodu polskiego, Jasna Góra, 3 maja 1967 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwsze kroki papież skierował ku miejscu objawień Matki Najświętszej, by złożyć u stóp Maryi… prymasowski pierścień! Chciał, by wskazywał on Kościołowi zwycięską drogę w trzecie tysiąclecie. W 1946 r., również 12 maja, na Jasnej Górze miała miejsce konsekracja biskupia ks. Stefana Wyszyńskiego...

Papież wielokrotnie przypominał, że jego pontyfikat trwał tylko trzy lata. Reszta była darem Matki Bożej, która 13 maja 1981 r. „zatrzymała go na progu śmierci”. Od dnia zamachu na jego życie Maryja zamieszkuje już nie tylko na ukochanej „Górze Zwycięstwa”, do której jako papież pielgrzymował sześciokrotnie. Jest jeszcze portugalska Fatima – miejsce wielkiego apelu o nawrócenie i proroctwa o zwycięstwie, o którym Ojciec Święty tyle słyszał od kard. Wyszyńskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jasna Góra i Fatima u papieża

Każdy swój dzień Jan Paweł II rozpoczyna przed obliczem Matki Bożej Częstochowskiej, a wśród swych całodziennych zajęć zawsze znajduje czas, by spotkać się z Nią w swej prywatnej kaplicy. A noc zawsze zaczyna się od pocałunku złożonego na dłoniach i stopach Matki opiekującej się nim w znaku fatimskim…

Reklama

Gdy kładzie się na spoczynek, całuje stojącą na nocnym stoliku figurkę Matki Bożej Fatimskiej. Ale, co ciekawe, ta figurka Maryi, dar z Fatimy, ma polską koronę, leży ona jednak u Jej stóp. Papież położył ją obok figury, bo korona… nie pasowała. Złota korona z Polski jest za duża. Spoczywa więc tuż przy fatimskiej figurce. Ojciec Święty każdej nocy spogląda na ten nietypowy znak: na nocnym stoliku jest i „Polska”, i „Portugalia”…

Zadanie dla Fatimy

Nocne spojrzenia na Matkę Bożą Fatimską i Jej koronę sprawiają, że w papieżu z wolna dojrzewa pewna myśl… „Papieski sługa” – ks. Mirosław Drozdek wspomina, że w papieżu dojrzewa przekonanie, iż Fatima musi „rosnąć”, a jej miarą jest polskie oddanie Matce Najświętszej. Może zabrzmi to dziwnie, ale Jan Paweł II, który zapoznał się z całą dokumentacją objawień, zaczyna rozumieć, że Fatima winna odkryć drogę prymasa Wyszyńskiego!

Nie będziemy rozważać tego, ile Fatimy było w nauczaniu Prymasa Tysiąclecia, bo to będzie nowa, czekająca dopiero na napisanie księga. Kardynał Wyszyński głosił orędzie fatimskie, nawet nie będąc tego świadom. Jego intuicja wiary – skoro jest prawdziwa – w sposób oczywisty spotyka się z treścią prawdziwych objawień z 1917 r.

Dziś potrzebny jest zwornik

Reklama

Papież jest świadomy, że Kościołowi wkraczającemu w epokę kryzysu, potrzebny jest zwornik, który będzie podtrzymywał kościelny ład. Ten zwornik widzi w świętości i duchowości prymasa. Podczas swej pierwszej pielgrzymki do ojczyzny mówi: „Ksiądz Prymas stał się szczególnym jego [Kościoła] zwornikiem. Zwornik jest tym, co tworzy sklepienie i odzwierciedla siłę fundamentu budowli. Ksiądz Prymas odzwierciedla siłę fundamentu tego Kościoła, którym jest Jezus Chrystus. Na tym polega jego własna siła. Ksiądz Prymas uczy od trzydziestu kilku lat, że tę siłę zawdzięcza Maryi, Matce Chrystusa. Wszyscy o tym dobrze wiemy, że dzięki Maryi można najpełniej odzwierciedlić siłę tego fundamentu, którym jest Chrystus, że dzięki Maryi można najskuteczniej stawać się zwornikiem Kościoła. Tego uczy życie i posługiwanie Prymasa Polski”.

Gdy Kościół zaczyna się chwiać – zdaje się mówić Ojciec Święty – czas postawić zwornik. Jest on, po pierwsze, maryjny. Po drugie, jest „na obraz prymasa”. Skoro droga ocalenia Kościoła została ukazana w Fatimie, to… należy ją interpretować w najgłębszy sposób – właśnie przez maryjną duchowość jasnogórskiego prymasa.

Dziwny dar dla Matki Bożej

12 maja 2000 r. swe liczne spotkania, które przewiduje program pielgrzymki, papież rozpoczyna od najważniejszego z najważniejszych – od rozmowy z Maryją. Ojciec Święty kieruje kroki najpierw ku miejscu objawień. Podchodzi do figury, pada na kolana i zaczyna się modlić. W tej samej chwili milionowy tłum milknie, jakby ktoś go „wyłączył”.

Czy Jan Paweł II rozmawia z Nią o darze, który dla Niej przywiózł? Znaczące jest to, że ludziom nie będzie tłumaczył znaczenia swego fatimskiego upominku. Znają je tylko on i Matka Najświętsza…

Reklama

Kiedy podnosi się z klęczek, czyni nieoczekiwany gest. Zbliża się do figury, wyciąga ku niej ręce i ofiarowuje Matce Bożej Fatimskiej swój najcenniejszy skarb. Jest nim złoty pierścień otrzymany od kard. Stefana Wyszyńskiego, który w październiku 1978 r., po wyborze kard. Karola Wojtyły na papieża, prorokował, że nowo wybrany „sługa sług Bożych” otrzymał od Boga misję: ma – ze swoją maryjną duchowością jak pochodnią – przeprowadzić Kościół w trzecie tysiąclecie. Na tę drogę kard. Wyszyński daje Wojtyle „znak” – swój pierścień. Teraz, na nowe milenium, zostaje on przekazany Maryi z Fatimy.

Ten dar jest jasnogórski. Na pierścieniu widnieje wizerunek Matki Bożej z Jasnej Góry i napis Totus Tuus. Bo prymas Wyszyński też jest Totus Tuus!

Jan Paweł II wie, że jego życie zbliża się do kresu, że po raz ostatni nawiedza Fatimę. Pierścień, który stanowi symbol jego związku z Jasną Górą i jej wielką duchowością, chce przekazać Matce Bożej Fatimskiej. W ten sposób czyni Fatimę dziedzicem tego wszystkiego, co prowadzi Kościół do zwycięstwa drogami wyznaczonymi przez kard. Wyszyńskiego.

Taka jest jego ostatnia wola. Na trzecie tysiąclecie herbowy pierścień jasnogórski staje się własnością Fatimskiej Madonny.

Milenijny pierścień

Kardynał Stefan Wyszyński maryjny pierścień otrzymał od swych rodaków w dniu 3 maja 1967 r. – w pierwszą rocznicę aktu oddania narodu polskiego Maryi na żertwę ofiarną za Kościół. Dla niego jest on znakiem, że wszystko, czego Bóg dokonuje przez jego posługę, jest dziełem Matki Najświętszej królującej z Jasnej Góry. Tym pierścieniem Wyszyński „pieczętuje się” w swojej posłudze.

Reklama

Gdy przyjmował jasnogórski pierścień, powiedział: „Jeśli dobry Bóg pozwolił coś uczynić przez Maryję dla swej chwały, zawsze będę się uważał za najniższego ze sług Kościoła świętego w Polsce. Przyjmując z wdzięcznością znak pierścienia opatrzonego wizerunkiem Matki Najświętszej, powiem krótko: Per Mariam – Soli Deo! Przez Maryję wszystko na chwałę Bożą”.

Jedenaście lat później bardzo podobny pierścień jasnogórski staje się darem prymasa dla pierwszego w historii Papieża Polaka. Jan Paweł II zabiera go w swoją ostatnią pielgrzymkę do Fatimy, by uczynić z niego dziedzictwo przekazane dla Białej Madonny.

Polska droga drogowskazem

Jakże symboliczny to dar! Papież wybiera dla Matki Bożej Fatimskiej znak jasnogórskiej drogi polskiego narodu. To jednocześnie znak maryjnego dziedzictwa kard. Wyszyńskiego, który „wszystko postawił na Maryję”. Przekazany Janowi Pawłowi II staje się z kolei znakiem kontynuacji prymasowskiej drogi w ostatnim pontyfikacie drugiego tysiąclecia i pierwszym pasterzowaniu Kościołowi powszechnemu w trzecim milenium.

Dla papieża jest to bezcenny skarb, a jednocześnie czytelny drogowskaz – przypomnienie o wskazanej przez kard. Wyszyńskiego maryjnej drodze, którą ma prowadzić Kościół. Teraz przekazuje ten znak Matce Bożej Fatimskiej. Kościół ma być prowadzony przez orędzie fatimskie, ale maryjną drogą polskiego zawierzenia…

Wymowny znak

Jakie jest znaczenie tego papieskiego gestu? Mamy wiele możliwych odpowiedzi, skupmy się jednak na najważniejszej z nich.

Reklama

Jan Paweł II zdaje się mówić: tu właśnie znajduje się przyszłość ukochanej Polski! Więcej: orędzie fatimskie będzie się przybliżać do swego wypełnienia przede wszystkim w Polsce, a najbardziej na Jasnej Górze! I jeszcze: zwycięstwo Niepokalanego Serca pojawi się w pokoleniu, które wejdzie na polską drogę całkowitego oddania się Maryi! Można pytać, skąd on wiedział, że za kilka lat Jasna Góra stanie się najważniejszym na świecie miejscem wypełniania orędzia z Fatimy – potwierdzonym cudami! (To kolejna niezwykła historia czekająca na swoją opowieść.)

I może najważniejsze: jeśli Kościół ma podjąć i wypełnić orędzie z Fatimy, to miejscem jego interpretacji jest maryjna duchowość Jasnej Góry.

Ten polski znak pozostawiony w Fatimie jest jak proroczy gest. Tym bardziej wymowny, że prorokiem jest tu sam papież, a drogowskazem – prymasowski dar...

Wyszyński i pastuszkowie fatimscy

Milenijny pierścień, który po raz trzeci zmienia właściciela, niesie ze sobą jeszcze jedno przesłanie. Wskazuje na nie sam Jan Paweł II, który w jedynej wypowiedzi na temat znaczenia swego gestu wiąże pierścień kard. Wyszyńskiego z pastuszkami z Fatimy.

Sam wyjaśnia ten związek podczas audiencji generalnej po powrocie do Watykanu. Jak mówi, gest ofiarowania pierścienia ma symbolicznie wyrazić „wdzięczność wobec Maryi za to, co chciała dać Kościołowi przez dzieci z Fatimy”. A także: „jest podziękowaniem Maryi za to, że opiekowała się mną przez cały pontyfikat”.

Ten drugi wątek jest dla nas oczywisty. Papież dziękuje już za „cały pontyfikat”, który z wolna dobiega kresu – za to, że zawsze był otoczony opieką Matki Najświętszej. Nic w tym dziwnego, że oddaje Jej swój najcenniejszy dar. Dar nieprzypadkowy.

Reklama

Pierwsze słowa Ojca Świętego brzmią jednak tajemniczo. Pierścień prymasowski ofiarowany Matce Bożej Fatimskiej wyraża „wdzięczność wobec Maryi za to, co chciała dać Kościołowi przez dzieci z Fatimy”. Czyżby papież wiązał pierścień kard. Wyszyńskiego z pastuszkami, których sam daje Kościołowi jako przewodników na nowe czasy?

Homilia z polskim wątkiem milenijnym

Pierścień zostaje złożony u stóp Matki Najświętszej, a następnego dnia papież wygłasza kazanie – publiczne, oficjalne oświadczenie dotyczące Franciszka i Hiacynty Marto.

Wystarczy zajrzeć do jego homilii, by znaleźć odpowiedź na pytanie, które papież sam zadał: „Co Ona [Maryja] chciała dać Kościołowi przez dzieci z Fatimy?”. I – uzupełnijmy to pytanie – jaka jest rola kard. Wyszyńskiego w Kościele powszechnym nowego milenium?

W fatimskiej homilii Jan Paweł II ogłasza, że ratunek światu przyniosą ludzie podobni do pastuszków wybranych w Fatimie: oddani bez reszty do dyspozycji Maryi, ludzie Totus Tuus, którzy – uwaga! – tak jak naród polski w 1966 r. wejdą na szlak zawierzenia Matce Bożej bez reszty – aż po bycie żertwą ofiarną za zbawienie dusz!

Być może ten papieski znak należy odczytywać w tym właśnie kluczu, skoro właśnie podczas pobytu Jana Pawła II w Fatimie zostaje podana wiadomość, że z woli papieża w najbliższych dniach będzie ujawniona trzecia część tajemnicy fatimskiej…

Czyżby ocalenie od zapowiedzianych tam nieszczęść znajdowało się w symbolu jasnogórskiego pierścienia?

Pierścień czeka na swoją godzinę

Reklama

Papież wie, że jego fatimski gest – ofiarowanie prymasowskiego pierścienia i jego słowa o konieczności oddania się Maryi i złożenia swego życia na szali zbawienia grzeszników – jest proroczy. Uczyniony na progu nowego milenium – zacznie kiedyś wzrastać i przynosić owoc.

Wie, że na odczytanie znaczenia tego daru ludzkość będzie musiała czekać przez wiele lat… Ale ten czas nadejdzie.

Co wtedy odkryje Kościół? Jan Paweł II tłumaczy: jeśli potrafimy wprowadzić w życie naukę płynącą z fatimskiej beatyfikacji, to historia świata będzie się pisała tak, jak chce tego Bóg. Od razu podkreśla, że Maryja ukazała się trójce pastuszków przede wszystkim po to, by prosić je o „ofiarę wynagradzającą”.

Czyżby w tym słowie krył się klucz do bezpiecznego jutra?

Być może, skoro w swej homilii Jan Paweł II porównuje Franciszka i Hiacyntę do Mojżesza, to oni mają nas poprowadzić w trzecim tysiącleciu – wyprowadzić z „Egiptu grzechu” i wprowadzić w „krainę wiosny chrześcijaństwa”. Papież zdaje się zapewniać, że istnieje ta ziemia obiecana, ale – dodaje – do jej znalezienia potrzebujemy świętych przewodników.

Jan Paweł II, mówiąc o pastuszkach fatimskich, ubogaca swe przesłanie znakiem ofiarowanego pierścienia. Odwołuje się zatem do polskiego doświadczenia drogi zwycięstwa, która w 1966 r. związała się z uroczystą proklamacją gotowości oddania przez Polaków swego życia za Kościół. Teraz może stać się ona drogą ocalenia świata.

W stronę cywilizacji miłości

Krokiem w stronę wypełnienia zapowiedzi zawartych w znaku jasnogórskiego pierścienia jest beatyfikacja prymasa, a z pewnością niebawem – jego kanonizacja. Może doczekamy dnia, kiedy najgłośniejszy krzyk prymasa Wyszyńskiego stanie się wołaniem całego Kościoła...

2020-10-28 10:37

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kochać Ojczyznę

Niedziela sandomierska 22/2020, str. III

[ TEMATY ]

kard. Stefan Wyszyński

Prymas Tysiąclecia

nauczanie

beatyfikacja kard. Wyszyńskiego

Archiwum szkoły

Uczniowie wzorują się na nauczaniu Prymasa Tysiąclecia

Uczniowie wzorują się na nauczaniu Prymasa Tysiąclecia

W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego warto pokazać miejsca na terenie naszej diecezji, gdzie w szczególny sposób pielęgnowana jest pamięć o Prymasie Tysiąclecia. Jednym z takich miejsc jest Zespół Szkół nr 1 w Tarnobrzegu.

Wchodząc na teren szkoły, można zauważyć pomnik Prymasa Tysiąclecia, a pod nim napis: „Kocham Ojczyznę więcej niż własne serce”. Dyrekcja oraz nauczyciele dokładają wszelkich starań, aby młodzież kończąca szkołę miała nie tylko zasób wiedzy i znalazła swoje miejsce na współczesnym bardzo wymagającym rynku pracy, ale – aby na wzór patrona – kochała Ojczyznę i potrafiła poświecić swoje zdolności do budowania jej wielkości. Jak często powtarza dyrektor placówki Marcin Pilarski: – Dla nas najważniejszy jest uczeń. Dlatego szkoła, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom młodych ludzi, wdraża nowatorskie przedsięwzięcia, aby pomagać i stwarzać warunki do rozwoju i wykształcenia dobrego pracownika, ale także człowieka, który w życiu będzie się kierował wartościami, którym służył patron naszej szkoły kard. Stefan Wyszyński.
CZYTAJ DALEJ

Przygotowanie do wigilii

Niedziela rzeszowska 51/2002

[ TEMATY ]

wigilia

BOŻENA SZTAJNER

Wieczerza wigilijna ma w sobie coś sakralnego. Do tej małej wspólnoty odnoszą się słowa Chrystusa: Gdzie dwaj albo trzej zebrani są w imię moje, tam ja jestem pośród nich. Dlatego wśród spożywających posiłek powinna być żywa świadomość obecności Chrystusa. Tym bardziej, że ostatni Sobór rodzinę chrześcijańską nazwał Ecclesia domestica - Kościołem domowym (rodzinnym). Dlatego w czasie wieczerzy wigilijnej obecność Chrystusa zaakcentujemy wspólną modlitwą, odczytaniem fragmentu Ewangelii i zapaleniem świecy lub świateł na choince (Chrystus jest światłością). Pamiętać należy, że właściwe przeżycie wieczoru wigilijnego zależeć będzie od wielu czynników i okoliczności, przede wszystkim jednak od stopnia religijności danej rodziny.
CZYTAJ DALEJ

Bożonarodzeniowe spotkania

2024-12-24 17:04

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W Wigilię Bożego Narodzenia Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz odwiedził chorych i starszych.

W godzinach porannych Ordynariusz Sandomierski zawitał na niektóre oddziały Szpitala Specjalistycznego im. Ducha Świętego w Sandomierzu. Odwiedzając chorych i dyżurujący personel medyczny razem z dyrektorem placówki dr n. med. Markiem Tombarkiewiczem i kapelanem ks. Tadeuszem Pawłowskim, SAC, złożył Bożonarodzeniowe życzenia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję