Reklama

Aspekty

Wyjątkowa chwila

Kościół św. Mikołaja w Skwierzynie – decyzją bp. Tadeusza Lityńskiego nowym sanktuarium w naszej diecezji.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 22/2021, str. I

[ TEMATY ]

sanktuarium

Karolina Krasowska

Miejsce dedykowane przesiedleńcom z dawnych Kresów Wschodnich i ich potomkom

Miejsce dedykowane przesiedleńcom z dawnych Kresów Wschodnich i ich potomkom

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od 22 maja skwierzyńska świątynia nosi miano: sanktuarium Matki Bożej Klewańskiej. To miejsce dedykowane jest w sposób szczególny przesiedleńcom z dawnych Kresów Wschodnich i ich potomkom. Dekret o ustanowieniu sanktuarium Matki Bożej Klewańskiej w Skwierzynie odczytał na początku Mszy św. dyrektor Wydziału Duszpasterskiego Kurii Diecezjalnej ks. Robert Patro. Okolicznościową homilię wygłosił ks. Paweł Holc, wizytator Polskiej Prowincji Zgromadzenia Misji. – Dziś przeżywamy wyjątkową chwilę. W tej niezwykłej historii ludzkich dramatów, naznaczonych rzezią wołyńską, wygnaniem, podróżą w nieznane, początkiem życia w nowym miejscu, zawsze uczestniczyła Matka Boża Klewańska, Matka Boża Skwierzyńska. Także Ona przeżyła rzeź na Wołyniu, została wygnana ze swego sanktuarium, podróżowała w nieznane, by tu, u boku swoich dzieci, które Jej bezgranicznie zawierzyły, znaleźć nowe miejsce obecności. Staje się dzisiaj ono sanktuarium, miejscem świętym, w którym Pan Bóg za Jej pośrednictwem udziela szczególnych łask – mówił ks. Holc.

Podczas liturgii pasterz diecezji poświęcił sztandar Kresowian. W uroczystości uczestniczyli przedstawiciele władz wojewódzkich i samorządowych, reprezentanci wojska i policji, kapłani, siostry zakonne, a przede wszystkim dawni mieszkańcy Klewania, którzy w 1945 r. opuszczając rodzinne strony, udali się na tzw. Ziemie Odzyskane i przywieźli ze sobą do Skwierzyny łaskami słynący obraz Matki Bożej Klewańskiej. – Jestem z Klewania. Miałam siedem lat, jak tu przyjechałam. Jechałam z rodzicami tym wagonem, w którym wieźli obraz Matki Bożej Klewańskiej. Pamiętam, że okrywali go czym się dało, ponieważ wagony nie były zadaszone, dlatego trzeba było pilnować, żeby nie zmókł – powiedziała Krystyna Dobrzyńska. – Moi rodzice przed tym obrazem w Klewaniu brali ślub, byłam chrzczona przed tym nim, a w 1975 r. też brałam ślub – dodaje klewianka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-05-26 08:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Będzie sanktuarium św. Józefa Opiekuna Rodzin

W Kielcach – w największej parafii w mieście i w diecezji – pw. św. Józefa Robotnika, powstanie wkrótce sanktuarium diecezjalne – św. Józefa Opiekuna Rodzin. Uroczystość ogłoszenia sanktuarium odbędzie się 29 grudnia o godz. 12.30. Mszę św. odprawi wówczas biskup kielecki Kazimierz Ryczan w asyście biskupów pomocniczych.
CZYTAJ DALEJ

Kolejny włoski nastolatek w drodze na ołtarze: wiara uczy smakować życie

2024-11-05 20:17

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Włochy

pixabay.com

„Huragan energii, który żył z niezwykłą intensywnością” - tak Marca Gallo wspominają koledzy. Chłopak zginął w wypadku na motorynce mając zaledwie 17 lat. Otwarcie jego procesu beatyfikacyjnego zapowiedziano właśnie w sanktuarium maryjnym w Montallegro. Kolejny rok z rzędu, w uroczystość Wszystkich Świętych, do tego miejsca pielgrzymowali jego koledzy i rodzina wspominając, jak Marco uczył ich smakować życie.

Po śmierci Marca Gallo ukazała się książka zawierająca jego notatki i rozważania, zredagowana przez rodziców. Nosi ona tytuł „Nawet kamienie zaczęłyby skakać” i przedstawia na okładce nastolatka w czasie górskiej wspinaczki, którą z pasją uprawiał. We wstępie do książki, która we Włoszech stała się wydawniczym bestselerem biskup Corrado Sanguineti pisze o intensywnej normalności Marca, w którym z każdym rokiem coraz bardziej rozkwita miłość do Jezusa. Hierarcha zaświadcza, że rodzina i przyjaciele zauważyli wewnętrzną przemianę chłopca, który wzrastając w wierze nie wyzbył się swej żywiołowości i czułości wobec drugiego człowieka, z którą szedł przez życie zarażając nią innych.
CZYTAJ DALEJ

Po wyborach w Ameryce

2024-11-07 13:35

[ TEMATY ]

wybory

wybory w USA

PAP/EPA/MAST IRHAM

Wczorajszy - trochę emocjonalny i euforyczny - wpis, był też nieco sarkastyczny. Więc warto przyjrzeć się kilku sprawom pod ogólnym hasłem - jak do tego doszło i co z tego wynika.

Co z tego wynika to już widzimy i to nawet szybciej niż można było przypuszczać. Już bowiem wczoraj doszło do trzęsienia ziemi w Niemczech, gdzie zerwana została umowa koalicyjna. I żeby nie było wątpliwości - w tradycji "demokracji" niemieckiej (cokolwiek dla kogo to oznacza) nie jest to wydarzenie błahe. Tylko w latach osiemdziesiątych miała miejsce podobna sytuacja, kiedy liberałowie zerwali koalicję z socjalistami i zawiązali ją z chadekami, otwierając drogę do wieloletnich rządów Kohla, po przegłosowaniu konstruktywnego votum zaufania.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję